Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Podejrzany o podwójne morderstwo w Molenbeek oddał się w ręce policji
Polska: W jakim stanie jest Poczta Polska? To niemal trup
Basen w Mechelen ewakuowany po tym, jak dzieci poczuły się źle
Polska: „Czytajcie! Czytanie daje wolność!” Wystartowała kampania #TataTeżCzyta2024
Polska: Kto głoduje w Sejmie? Nie rolnicy, ale kierowca tira i elektryk
Belgia: Dziś gwałtowne ulewy. W mocy kod żółty
Polska: Speed w akcji. Kierowca jechał tak szybko, że musi zapłacić kilka tysięcy złotych
Belgia: Ponad połowa osób LGBTQ+ doświadcza prześladowań
Belgijski gigant budowlany oskarżony o korupcję w Czadzie
Polska: Cztery razy większy i groźny. Szukają w Polsce „Monster ticks”, afrykańskiego kleszcza

Belgia: Puigdemont i jego ministrowie warunkowo zwolnieni z aresztu w Brukseli

Belgia: Puigdemont i jego ministrowie warunkowo zwolnieni z aresztu w Brukseli fot. Shutterstock

Kataloński premier, Carles Puigdemont, oraz czterech ministrów katalońskiego rządu, zostało zwolnionych za kaucją przez belgijskiego sędziego śledczego. Zgłosili się oni do Federalnej Policji Sądowej w Brukseli wczoraj rano – po tym, jak strona hiszpańska wydała międzynarodowy nakaz aresztowania ministrów, którzy w Belgii przebywają już od tygodnia.

Katalońscy politycy zostali przesłuchani przez sędziego śledczego, który zdecydował się na zwolnienie ich z aresztu za kaucją, pod pewnymi warunkami: nie mogą oni bez zgody sędziego opuścić terytorium Belgii, muszą posiadać stałe miejsce pobytu, są również zobowiązani do osobistego stawiania się na spotkaniach z belgijskimi organami sądowymi oraz policją.

Belgijskie władze mają dwa tygodnie na to, aby zdecydować, czy przekazać katalońskich ministrów w ręce hiszpańskiego wymiaru sprawiedliwości. Politycy mają możliwość złożenia apelacji do ławy przysięgłych oraz do sądu kasacyjnego. Każda z tych instytucji miałaby wówczas dwa tygodnie na podjęcie decyzji o ich losie.

 

07.11.2017 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież