Belgia: 21-latek zabił byłą dziewczynę! „Miała 4-letnią córeczkę”

21-letni Ethan de G. sam zadzwonił na policję i powiedział, że zabił byłą dziewczynę - poinformował portal Lavenir.net.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotęw miasteczku Flémalle. To licząca około 26 tys. mieszkańców gmina koło Liège.  Ofiarą była 26-letnia Alexandra z pobliskiego Comblain-au-Pont.

Ethan de G. i Alexandra przez dwa lata byli parą. Około dwa tygodnie temu ich relacja się jednak zakończyła. W miniony piątek jednak znów się zobaczyli, w mieszkaniu 21-latka. Alexandra miała odebrać swoje rzeczy.

Po wspólnie spędzonym wieczorze poszli spać. Jak wynika z zeznań oskarżonego, ten w nocy poszedł zrobić sobie coś do jedzenia. Zauważył wtedy w telefonie komórkowym byłej partnerki wiadomość od innego mężczyzny.

21-latek obudził Alexandrę i zaczął się kłócić. Kobieta zaprzeczała, by miała nowego partnera. W trakcie kłótni doszło do szarpaniny, kobieta upadła i uderzyła głową o ziemię. Ethan potrząsnął nią jeszcze, a 26-latka straciła przytomność i następnie zmarła.

Po tym, jak 21-latek zadzwonił na policję, został aresztowany. Oskarża się go o zabójstwo (ale nie z premedytacją) - czytamy w „Het Laatste Nieuws”. Ze wstępnych ustaleń biegłych wynika, by poza fatalnym w skutkach  urazem głowy spowodowanym upadkiem ofiara nie odniosła innych poważnych obrażeń.

Młody mężczyzna nie był wcześniej karany. -Był młodym wzorowym i pracowitym chłopakiem - portal Lavenir.net cytuje jego sąsiadkę. Ethan de G. pracował w lokalnej piekarni.

Jak informują belgijskie media, Alexandra miała 4-letniego syna z poprzedniego związku.

08.08.2023 Niedziela.BE // fot. Werner Lerooy / Shutterstock.com

(łk)