Belgowie mają w bankach oszczędności o wartości 278 miliardów euro. Pomimo niskich stóp procentowych, nadal powiększają swoje depozyty.

Wielu Belgów, którzy mają jakieś wolne środki pieniężne, decyduje się zdeponować je na rachunku oszczędnościowym, mimo że odsetki generowane przez tę inwestycję są niższe niż inflacja, a depozyty oszczędnościowe tracą na wartości.

- Wzrosła siła wydatkowania. Ludzie nie tylko wydają więcej, ale także więcej oszczędzają. Zmniejszyła się również rentowność innych inwestycji, obligacji i rachunków terminowych. Wiele osób wpłaca gotówkę na konta oszczędnościowe w oczekiwaniu na większą inwestycję - tłumaczy Viviane Huybrecht z KBC.

W ubiegłym roku wszystkie banki odnotowały więcej środków na rachunkach oszczędnościowych. BNP Paribas Fortis jest liderem na rynku i może pochwalić się depozytami w wysokości 63 miliardów euro.

06.01.2020 Niedziela.BE

(mś)

Belgijskie banki chcą zmian w prawie, które umożliwiłyby im na jeszcze niższe oprocentowanie oszczędności. Także w Belgii mówi się już nawet o ujemnym oprocentowaniu lokat.

Belgijskie banki tracą na tym, że zdeponowanych jest w nich wiele oszczędności (w tej chwili około 278 mld euro), opisuje flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”. Wszystko ze względu na bardzo niskie stopy procentowe.

Jak to możliwe, że banki tracą na lokatach? Działa to w ten sposób: jeśli bank w strefie euro ma „nadwyżkę” pieniędzy (a więc kwota zdeponowanych w nim oszczędności jest wyższa niż kwota udzielonych kredytów), to jest on zobowiązany „składować” te pieniądze w Europejskim Banku Centralnym (EBC). Następnie EBC nalicza oprocentowanie od tych nadwyżek. Problem w tym, że obecnie jest to ujemne oprocentowanie (-0,5%).

W niektórych krajach banki już wprowadziły ujemne oprocentowanie lokat. W innych państwach, np. Holandii, trwa na ten temat debata. W Belgii wprowadzenie ujemnego oprocentowania nie jest jednak możliwe. Zgodnie z prawem tutejsze banki są zobowiązane naliczać co najmniej 0,11% odsetek.

Szef Febelfin, organizacji reprezentującej interesy belgijskiego sektora finansowego i bankowego, zaapelował niedawno o zmianę tych przepisów.

– Ta ustawa jest nie do utrzymania. Model biznesowy naszych banków jest mocno zagrożony – powiedział Karel van Eetvelt, szef Febelfin, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”. Według niego także belgijskie banki powinny mieć możliwość wprowadzenia zerowego lub nawet ujemnego oprocentowania.

06.01.2020 Niedziela.BE
(łk)

Około 500 osób wzięło udział w demonstracji przeciwko przemocy skierowanej przeciwko gejom. Demonstracja odbyła się w sobotę w Gandawie, dzień po tym, jak w centrum miasta zaatakowana została para gejów.

Dwaj mężczyźni zostali zaatakowani, kiedy po nocy spędzonej w mieście wracali do domu. Para gejów została obrzucona obelgami.

Policja bada sprawę i stara się zidentyfikować napastników.

06.01.2020 Niedziela.BE

(mś)

Z Vilvoorde napłynęły do nas tragiczne wiadomości. Z kanału wyłowiono ciało 21-letniego studenta, Frederika Vancloostera, który zaginął po imprezie sylwestrowej.

Frederik był widziany po raz ostatni na terenie obiektu De Kruitfabriek przy ulicy Steenkaai w Vilvoorde. Była godzina 3:00, dnia 1. stycznia. Nie wrócił do domu, więc zgłoszono jego zaginięcie. Do poszukiwań młodego mężczyzny zaangażowano specjalną jednostkę ds. zaginionych osób. Niedługo potem dołączyli również wolontariusze.

Policja prędko wysunęła hipotezę, że chłopak wpadł do kanału. Szef zespołu przekazał rodzinie 21-latka, że należy przygotować się na najgorsze. Rozpoczęto wówczas poszukiwania z wykorzystaniem łodzi wyposażonych w sonary. Z uwagi na warunki pogodowe i zmęczenie zespołu w piątek tymczasowo wstrzymano poszukiwania.

Akcję wznowiono w niedzielę, o godzinie 9:00. Ciało chłopaka znaleziono około godziny 11:30.

06.01.2020 Niedziela.BE

(kk)