Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Inflacja w czerwcu - są już najnowsze dane!
Polska: Mniej pracy, ta sama pensja, a firma może zarobić. Rusza pilotaż
Belgie, Uccle: Zaginął 26-latek
Polska: Na wakacje do hotelu z psem. Pojechać mogą nie tylko torebkowe
Belgia: Kolejny fatalny pościg w Brukseli. Nie żyje motocyklista
Polska: Jak pozbyć się skoszonej trawy? Sprawdź, czego nie wolno robić
Temat dnia: Nawet 27 tys. euro miesięcznie. Tyle zarabiają (niektórzy) lekarze
Polska: Wojsko nie zabierze ogrodów działkowych. Działkowcy są bezpieczni
Słowo dnia: Vakantiedagen
Belgia: We wtorek i środę ostrzeżenie pogodowe! Powodem upały
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: W czasie pandemii sieć Aldi sprzedała o 3 mln więcej rolek papieru toaletowego

W okresie od marca 2020 do lutego 2021 sieć Aldi sprzedała w Belgii o trzy miliony więcej rolek papieru toaletowego – w czwartek, przekazali przedstawiciele sieci.

W czasie pierwszego lockdownu mieszkańcy Belgii – podobnie, jak i innych krajów, w tym Polski – masowo ruszyli do sklepów, aby przygotować się na „najgorsze” i kupić zapasy produktów z długim terminem przydatności, w tym m.in. papieru toaletowego.

Jeśli chodzi o sieć Aldi, w Belgii sprzedano o 3 mln więcej rolek papieru toaletowego niż normalnie w tym samym czasie. Innymi produktami, które cieszyły się ogromną popularnością, były żele i płyny do dezynfekcji. We wspomnianym okresie sieć sprzedała 63 tys. dodatkowych litrów żelu antybakteryjnego.

W czasie lockdownu Belgowie chętniej kupowali także alkohol – sieć Aldi sprzedała o 1,7 mln więcej butelek czerwonego wina, 1,6 mln więcej różowego wina i 1,5 mln – białego.

Chętnie kupowano też świeże owoce i warzywa, a także produkty suche, takie jak np. mąka, makaron oraz ryż.

12.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Projekt ustawy, która chroni dzieci przed adopcją przez pary homoseksualne

Szanując prawa osób o odmiennej orientacji seksualnej, wynikające z konstytucyjnej zasady równości i wolności obywatelskiej, należy zawsze pamiętać o nadrzędnej wartości, jaką w każdym społeczeństwie powinno być dobro dziecka. Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości, właśnie w trosce o najmłodszych, przygotowało we współpracy z Ministrem–Członkiem Rady Ministrów Michałem Wójcikiem projekt ustawy, która chroni dzieci przed adopcją przez pary homoseksualne.

Nowe przepisy gwarantują równe prawo do rodziny tym dzieciom, które nie mogą liczyć na opiekę biologicznych rodziców.

- Nadrzędną wartością, którą chroni polska Konstytucja jest dobro dziecka. Realizujemy nasze zobowiązania wyborcze, dowodząc, że jesteśmy środowiskiem, które w sposób wiarygodny spełnia zapewnienia o ochronie dzieci – podkreślił na dzisiejszej (11 marca br.) konferencji prasowej Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.

- Przygotowaliśmy rozwiązania prewencyjne, żeby nie było w polskim systemie luki prawnej, ponieważ dziś nie ma przepisu, który mówi o tym, że nie wolno przysposobić dziecka, jeżeli osoba pozostaje we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci. Przygotowujemy taką zmianę i taką zmianę wprowadzimy – powiedział minister Michał Wójcik.

Odpowiedzialne rodzicielstwo

Jak zaznaczono podczas konferencji, naturalnym środowiskiem dziecka jest rodzina, którą Konstytucja RP określa jako trwały związek mężczyzny i kobiety nakierowany na macierzyństwo i odpowiedzialne rodzicielstwo. Taki model rodziny, określony w polskim prawie, zapewnia dziecku prawidłowy rozwój i przygotowanie do dorosłego życia. Wychowanie w takiej rodzinie jest niezbywalnym prawem każdego dziecka, również tego, które trafia do adopcji.

Nowe przepisy mają na celu ostateczne i niepodważalne zagwarantowanie tego prawa polskim dzieciom. Stało się to niezbędne wobec narastającej w Unii Europejskiej tendencji do legalizacji nieistniejących w polskim porządku prawnym homoseksualnych związków partnerskich i przyznawania im coraz szerszych uprawnień, w tym do adopcji dzieci.

Dobro każdego dziecka

Nowelizacja ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy, wprowadza jednoznaczny zakaz adopcji dziecka przez mężczyznę lub kobietę, którzy pozostają we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci.

Projekt wyraźnie określa, że dobro adoptowanego dziecka jest zapewnione wtedy, gdy trafia ono do małżeństwa. Tylko w wyjątkowych sytuacjach, kiedy nie ma innego sposobu na zapewnienie środowiska rodzinnego, dziecko będzie mogło być adoptowane przez osobę niepozostającą w związku małżeńskim.

Do ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej wprowadzone zostaną przepisy szczegółowo regulujące przeprowadzenie wywiadu adopcyjnego. Ośrodek adopcyjny będzie zobowiązany do dokładnego analizowania osobistej sytuacji kandydata do adoptowania dziecka.

Prawda i tylko prawda

Z kolei w ustawie–Kodeks postępowania cywilnego pojawi się przepis, który wprowadzi dla osób ubiegających się o adopcję dziecka obligatoryjne przyrzeczenie, że mówią przed sądem prawdę i tylko prawdę. Za złożenie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna.

Dzięki nowym przepisom dobro dziecka będzie jedynym motywem, jakim powinien kierować się sąd przy orzekaniu o adopcji. Celem ma być przyjęcie dziecka do rodziny, gdzie będzie otoczone miłością i opieką gwarantującą właściwy rozwój i wychowanie.

Projektowana regulacja wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społecznym. W badaniach opinii publicznej ok. 70-80 proc. Polaków opowiada się przeciwko adopcji dzieci przez pary homoseksualne.


12.03.2021 Niedziela.BE // źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości, Warszawa // fot. Shutterstock, Inc.

(kmb)

 

Belgia: 11-latek napisał list do premiera. Szef rządu oddzwonił

Kilka tygodni temu 11-letni Flor napisał list do premiera Belgii Alexandra De Croo z pytaniem o to, czy jego klasa będzie mogła wyjechać w maju na zieloną szkołę. Szef belgijskiego rządu potraktował pytanie chłopca całkiem poważnie.

W wygłoszonym w czwartek telewizyjnym przemówieniu De Croo wspomniał list Flora. Mówił o nim w kontekście stopniowego znoszenia obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią.

– Jeśli chcemy, by wyjazd Flora doszedł do skutku, to musimy działać krok po kroku. Jeśli w nadchodzących miesiącach będziemy się zachowywać odpowiedzialnie, to w maju znów pójdziemy do naszego ulubionego pubu – mówił premier.

Dzień wcześniej De Croo zadzwonił do chłopca. 11-latek nie krył zdziwienia, zarówno telefonem od szefa rządu, jak i tym, że premier mówił o jego liście w przemówieniu.

- To fantastyczne – portal vrt.be cytuje 11-latka. – Nie wiedziałem, co powiedzieć. Akurat grałem w tenisa, kiedy do mojego taty zadzwonił rzecznik prasowy premiera i umówił mnie na rozmowę z szefem rządu.

- Potem premier faktycznie do mnie zadzwonił. Podziękował mi za list i zapytał, czy może o nim opowiedzieć w przemówieniu – dodał Flor.

Odpowiedź premiera na pytanie dotyczące zielonej szkoły nieco uspokoiła chłopca. - Ale nie do końca. Jest jednak dosyć duża szansa, że moja klasa pojedzie na zieloną szkołę – powiedział 11-latek, cytowany przez vrt.be.

11.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Europejska Agencja Leków zatwierdziła szczepionkę Johnson & Johnson produkowaną w Lejdzie

Dziś Europejska Agencja Leków (EMA) zatwierdziła kolejną, czwartą szczepionkę przeciwko koronawirusowi – tę wyprodukowaną przez Johnson & Johnson i firmę Janssen w Lejdzie.

Kolejnym krokiem, po otrzymaniu zielonego światła od EMA, jest zatwierdzenie preparatu przez Komisję Europejską. Dopiero wówczas szczepionka będzie mogła trafić na rynek europejski. Inaczej niż w przypadku trzech poprzednich szczepionek dostępnych na rynku europejskim (mowa o Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca), zatwierdzony preparat wymaga podania tylko jednej dawki.

Poza tym, że szczepionka Johnson & Johnson wymaga podania jednej dawki, może być też przetrzymywana dłużej w bardziej standardowych lodówkach, co sprawia, że kwestie logistyczne są znacznie mniej skomplikowane.

Niemniej jednak, z testów klinicznych wynika, że szczepionka produkowana w Lejdzie jest skuteczna w 67%, podczas gdy w przypadku Pfizer i Moderny jest to ponad 90%, zaś w przypadku AstraZeneca – 73%.

Unia Europejska zamówiła 200 mln dawek szczepionki Johnson & Johnson, z czego do Belgii ma trafić 5 mln dawek. Dostawy mają zacząć się na początku kwietnia. Jeśli tak się stanie, szczepionka będzie podawana od połowy tego miesiąca.


11.03.2021 Niedziela.BE // fot. Vovidzha / Shutterstock.com

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed