Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Belgia ogranicza dostęp do schronisk dla azylantów
Polska: Zapłacą więcej za mieszkanie komunalne. Liczą się dochody
Belgia: Agresywny pasażer pociągu potraktowany dezodorantem
Belgia: Do końca sierpnia utrudnienia w ruchu na obwodnicy Brukseli
Belgia: Policja aresztowała wandala niszczącego samochody
Polska: Uprzejmie donoszę. Do skarbówki trafiają dziesiątki tysięcy donosów
Belgia, Beloeil: Mieszkanie zniszczone przez pożar
Polska: Kierowcy z zakazem prowadzenia na drogach. Jest ich coraz więcej
Flandria: Nadwaga i nadmierne spożycie alkoholu wciąż problemem
Belgia: Sklepy masowo łamią zasady dotyczące ekspozycji papierosów
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego będzie pokazem siły PiS. A potem objazd po kraju

Prezes PiS zwołuje swoich zwolenników do Warszawy w dniu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta. To nie koniec, bo potem głowa państwa ma zacząć jeździć po kraju. Taki jest plan Jarosława Kaczyńskiego.

- Tym razem nie będzie to finał, tylko start wielkiej operacji, która ma nie tylko przygotowywać wielki program, ale też mobilizować ludzi, pokazywać, że jest alternatywa, że Polska może być rządzona inaczej i problemy mogą być rozwiązywane. To jest w centrum naszych przedsięwzięć. Ale musimy podejmować także inne sprawy – mówił kilka dni temu w Lublinie o planach swojej partii prezes PiS Jarosław Kaczyński. I startem tej operacji ma być zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta.

6 sierpnia w Warszawie

Zwolennicy PiS już odliczają dni do 6 sierpnia, bo wówczas przed Zgromadzeniem Narodowym Nawrocki zostanie prezydentem. - Trzeba być tego dnia w Warszawie pod Sejmem, a później będą długie uroczystości. Początek pełnienia funkcji, rzeczywistej kadencji prezydenta Nawrockiego musi być czymś wielkim, czymś co pokazuje, że było to prawdziwe zwycięstwo, prawdziwe poparcie narodu – Kaczyński wzywał do przyjazdu do stolicy.

Nie było jeszcze takiej sytuacji, żeby przed Sejmem w dniu zaprzysiężenia zebrał się tłum. To raczej widok z USA, ale tam (z reguły) prezydent składa przysięgę pod gołym niebem przed wielotysięczną widownią.  Taki amerykański show to nie jedyny element planu PiS na Nawrockiego.

Podróż po Polsce

Jak ujawnia wp.pl zamiary są szersze. -  Jest mobilizowanie parlamentarzystów i szefów regionów, ale nie ma zorganizowanej akcji na zasadzie: załatwiajcie autokary i zwieźcie ludzi. Jest odwrotnie: to nasz "aktyw" z dołu chce się zmobilizować, ludzie dzwonią, chodzą do biur posłów, pytają, jak i kiedy zorganizować się na zaprzysiężenie, gdzie dotrzeć, czy mają sami załatwiać autokary, czy partia wspomoże. Entuzjazm jest ogromny - opisują wp.pl politycy PiS i ujawniają, że z Placu Piłsudskiego (po godzinie 16.30) w dniu inauguracji nie pojedzie do Pałacu Prezydenckiego limuzyną, ale przejdzie pieszo wśród tłumu.

I to też nie koniec, bo potem Nawrocki ma się nie zamykać w pałacu, ale ruszyć w teren. Może nie od razu, ale zacznie jeździć po Polsce. Ma odwiedzać kolejne miejscowości i ogłaszać swoje inicjatywy.

– To będzie terenowy prezydent – mówią informatorzy portalu.


22.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Karol Nawrocki Facebook

(sl)

Polska: Śmierć w korytarzu życia. Nigdy nie rób tego, co ten kierowca

Jeden z kierowców uznał, że nie będzie stał w korku na drodze ekspresowej. Zawrócił i pognał pod prąd środkiem korytarza życia. Zginął na miejscu w zderzeniu czołowym z innym samochodem.

Była godzina 5.35 w gdy w ostatni czwartek strażacy otrzymali wezwanie do zdarzenia na drodze ekspresowej S52. To był wypadek trzech samochodów osobowych – Volkswagena, Skody i Peugeota.

- W pojazdach podróżowały łącznie cztery osoby. Pogotowie ratunkowe przebadało kierowcę Passata – nie było potrzeby hospitalizacji – opisują sytuację strażacy i dodają, że droga była całkowicie zablokowana.

- Niestety, około godziny 06.03, zaledwie 2 kilometry dalej, doszło do kolejnego tragicznego zdarzenia – czołowego zderzenia Hyundaia z Oplem. W wyniku tego wypadku kierujący Hyundaiem poniósł śmierć na miejscu, a kierowca Opla został przetransportowany do szpitala – dodają ratownicy.

Ale to nie oddaje pełnej tragedii tej sytuacji.

Rajd korytarzem życia

Okazuje się, że ten drugi wypadek był wynikiem skrajnej nieodpowiedzialności. Aby służby mogły szybko i sprawnie dojechać na miejsce pierwszego zdarzenia z udziałem trzech aut, kierowcy utworzyli tzw. korytarz życia. Oznacza to, że zjechali na bok, a środkowy pas uczynili wolny i przejezdnym.

Jednak kierowca Hyundaia nie chciał czekać w korku na zakończenie akcji ratunkowej. Zawrócił i ruszył pod prąd środkiem korytarza życia. I zderzył się czołowo z Oplem.

Korytarz życia – jak się zachować

To propagowane od kilku lat zachowanie na drodze, które ma ułatwić prace służbom ratunkowym. Gdy straż pożarna albo karetka jedzie do wypadku, inni kierowcy mają spokojnie zjechać na boki, aby przepuścić pojazdy uprzywilejowane. Tak należy robić nie tylko na autostradach i drogach ekspresowych, ale także na miejskich ulicach z kilkoma pasami ruchu.

Niestety nie wszyscy kierowcy jeszcze widzą, jak się prawidłowo zachować i jak zjechać. Strażacy zalecają, aby utrwalić sobie prostą zasadę. To reguł prawej dłoni.

- Polega na tym, że kierowcy z lewego pasa zjeżdżają maksymalnie w lewo, a kierowcy z pozostałych pasów (środkowego i prawego) zjeżdżają maksymalnie w prawo. Wyobraź sobie dłoń skierowaną w górę: kciuk to lewy pas, a pozostałe palce to pozostałe pasy. Ta zasada ułatwia służbom ratunkowym przejazd – tłumaczy PSP.


21.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. PSP

(sl)

Polska: Według wyliczeń PIE średnia wartość pracy domowej kobiet w Polsce wynosi 4727 zł.

Chociaż praca, którą wykonujemy w domu, nie pojawia się na pasku wynagrodzeń, jej wartość da się oszacować. Polski Instytut Ekonomiczny właśnie to zrobił. Okazuje się, że nie ma nic za darmo.

PIE, powołując się na dane Głównego Urzędu Statystycznego, oszacował, ile kosztowałaby taka praca, gdyby była wykonywana odpłatnie. Wnioski są jednoznaczne: kobiety, zwłaszcza matki małych dzieci, wykonują znacznie więcej nieodpłatnych obowiązków domowych niż mężczyźni.

Tyle jest warta praca domowa kobiet, a tyle mężczyzn

Choć pozostaje niewidoczna w PKB czy statystykach zatrudnienia, praca domowa ma wymierną wartość ekonomiczną – i to niemałą. Dane PIE jasno pokazują, że gdyby kobiety otrzymywały wynagrodzenie za wszystko, co robią w domu, ich „zarobki” spokojnie przekraczałyby minimalne wynagrodzenie.

Według wyliczeń PIE średnia wartość pracy domowej kobiet w Polsce wynosi 4727 zł. Dla porównania wartość pracy domowej wykonywanej przez mężczyzn oszacowano na 3035 zł. Te różnice są widoczne we wszystkich typach obowiązków: od sprzątania i gotowania, przez pranie i prasowanie, po opiekę nad dziećmi i osobami zależnymi.

Taką wycenę uzyskano, mnożąc czas poświęcony na konkretne czynności domowe przez stawki godzinowe obowiązujące w zawodach, które wykonują podobne prace do prac w domu, czyli prace np. opiekunek, kucharek albo osób sprzątających.

Matki dzieci do 3 lat pracują najwięcej

Najwyższą wartość pracy domowej odnotowano u niepracujących zawodowo matek małych dzieci – w szczególności tych w wieku do 3 lat. Tygodniowa wartość ich pracy domowej wynosiła średnio aż 2806 zł. Ojcowie dzieci w tym samym wieku wykonywali pracę domową wartą 1810 zł.

W przypadku matek, które pracują zawodowo, wartość pracy domowej również pozostaje wysoka – 2336 zł tygodniowo. Natomiast u pracujących zawodowo ojców – 1267 zł.

Przy większej liczbie dzieci drastycznie spada ilość czasu, jaką kobiety mogą przeznaczyć na odpoczynek czy pracę zarobkową.


21.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Canva

(sl)

Polska: Ponad 324 tys. wykroczeń w pół roku. Fotoradary nie na wszystkich działają

Fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości niezmiennie pozostają bardzo skutecznym środkiem dyscyplinującym kierowców. Liczby mówią same za siebie. To też pokazuje, że nadal jest wielu kierowców, na których takie urządzenia nie robią wrażenia.

Na polskich drogach funkcjonuje kilkaset fotoradarów. Tylko w pierwszym półroczu br. systemy automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym zarejestrowały ponad 324 tys. przypadków złamania przepisów.

Warszawa liderem niechlubnych statystyk

Spośród wszystkich lokalizacji w kraju Warszawa przoduje pod względem liczby wykroczeń. Jeden z tamtejszych fotoradarów zanotował aż 5631 naruszeń – najwięcej w całym kraju.

Na kolejnych miejscach uplasował się Bieruń z liczbą 5412 wykroczeń, a tuż za nim dwa inne warszawskie urządzenia, które zarejestrowały odpowiednio 5011 i 4591 przypadków.

Odcinkowe pomiary prędkości niemal równie skuteczne co fotoradary

Coraz większą rolę w systemie nadzoru nad ruchem drogowym odgrywają odcinkowe pomiary prędkości. Przypomnijmy tylko, że fotoradar mierzy prędkość w konkretnym punkcie, natomiast odcinkowy pomiar prędkości oblicza średnią prędkość pojazdu na całym monitorowanym odcinku.

W pierwszym półroczu 2025 roku działające w Polsce systemy OPP zarejestrowały łącznie 263,8 tys. wykroczeń. Rekord padł na dolnośląskim odcinku autostrady A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi, gdzie system wykrył aż 24 585 przypadków przekroczenia prędkości. Drugie miejsce zajął Wyszków z wynikiem 21 689 wykroczeń, a trzecie Katowice – na ul. Renców wykryto 18 665 naruszeń. 

Kolejne lokalizacje z wysoką liczbą wykroczeń to trasa S14 Dobroń – Petrykozy (12 003) i Zabrze – al. Jana Nowaka-Jeziorańskiego (11 750).

Noga z gazu na czerwonym!

Przejazdy kolejowe również znalazły się pod kontrolą. 

Jak podał Fakt, systemy RedLight na skrzyżowaniach wykryły 51,6 tys. przypadków przejazdu na zabraniającym sygnale. Najwięcej – 14 861 – w Warszawie, następnie w Łodzi (3 119), Poznaniu (2170), Krakowie (1943) i Kielcach (1786).

W pierwszym półroczu 2025 roku kilka kamer RedLight zarejestrowało aż 4200 przypadków wjechania na skrzyżowanie lub przejazd mimo zakazu.

Najwięcej wykroczeń odnotowano w Warszawie na ul. Cyrulików – aż 1703 przypadki. Niechlubne statystyki uzupełniają przejazdy we Wrocławiu: ul. Średzka (1420) i ul. Szczecińska (655).


21.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. CANARD

(sl)

Subscribe to this RSS feed