Pandemia uderzyła we freelancerów. Obecnie aż 32% osób wykonujących wolne zawody we Flandrii i w Brukseli zarabia tak mało, że nie starcza im na życie – wynika z analizy sporządzonej przez organizację przedsiębiorców Unizo oraz przez biuro Graydon.

W ubiegłym roku, a więc jeszcze przed pandemią, na tak niskie zarobki wskazywało jedynie 4% przedstawicieli tej grupy. Obecnie jedynie 44% freelancerów uważa swoje zarobki za dobre lub bardzo dobre. Rok temu odsetek ten wynosił 80%.

Szacuje się, że we Flandrii i w Brukseli jest w tej chwili 176 tys. wolnych strzelców. To o 5% więcej niż rok wcześniej. Osoby wykonujące wolne zawody to np. doradcy, tłumacze, informatycy, fotografowie czy graficy – opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W czasach pandemii, obostrzeń i recesji wielu przedsiębiorców zaczęło mocno ciąć koszty. W efekcie dużo firm rzadziej niż przed pandemią sięga po usługi wolnych strzelców lub w ogóle z nich zrezygnowało.

Flamandzki rząd regionalny uruchomił program pomocowy dla niektórych pokrzywdzonych przez pandemię freelancerów. W ramach tego programu to rząd opłacał za osoby wykonujące wolne zawody różnorakie składki. Z programu skorzystało 9 tys. freelancerów, a rząd Flandrii wydał na ten cel 36 mln euro – informuje „Het Laatste Nieuws”.

19.09.2020 Niedziela.BE
(łk)

Statystyczne flamandzkie gospodarstwo domowe zużyło w 2019 r. aż o 30% mniej energii elektrycznej niż dekadę wcześniej – wynika z analizy biura badawczego Enerdata.

Zużycie prądu w całej Unii Europejskiej zmniejszyło się w ciągu dekady o około 10%. Belgia, wraz z Wielką Brytanią i Cyprem, należały do liderów pod tym względem. W samej Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, zużycie energii elektrycznej zmalało w ciągu 10 lat prawie o jedną trzecią.

W 2009 r. statystyczne flamandzkie gospodarstwo domowe zużywało rocznie 4.288 kWh prądu, a w 2019 r. już tylko 3.025 kWh, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Także zużycie gazu w tym czasie zmalało (we Flandrii o około 20%). W efekcie statystyczna flamandzka rodzina płaci dziś za gaz i prąd średnio 1.056 euro rocznie, czyli o około 370 euro mniej niż jeszcze dekadę temu.

Mieszkańcy Unii Europejskiej zużywają obecnie mniej prądu niż kiedyś, bo np. mieszkania i domy są lepiej izolowane i ocieplone, a wiele nowoczesnych urządzeń elektrycznych zużywa dziś mniej energii niż ich dawniejsze wersje.

19.09.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Bezrobotni z Walonii będą mogli bezpłatnie uzyskać prawo jazdy. 4000 osobom poszukującym pracy opłacony zostanie 30-godzinny kurs nauki jazdy oraz egzamin. Na ten cel rząd zamierza przeznaczyć 8 milionów euro.

Tak zwane „paszporty jazdy” będą oferowane osobom poszukującym pracy, które w 2020 uczestniczą lub ukończyły szkolenie w Le Forem (walońska służba zatrudnienia) lub u jednego z jej partnerów, a także tym, którzy są zarejestrowani w procesie integracji społeczno-zawodowej w publicznym centrum pomocy społecznej (CPAS) lub regionalnej misji na rzecz zatrudnienia.

Projekt pilotażowy został zaproponowany przez walońską minister ds. zatrudnienia Christie Morreale jako jeden z kilku środków stymulujących gospodarkę. Pierwsze „paszporty jazdy” będą przyznawane od 28 września za pośrednictwem różnych organizacji zaangażowanych w projekt i będą mogły zostać wykorzystane w zatwierdzonych szkołach. Jeśli projekt okaże się sukcesem, powinien zostać rozszerzony na wszystkie osoby poszukujące pracy.

19.09.2020 Niedziela.BE

(mś)

Liczba osób, które poddają się testowi na obecność koronawirusa, stale rośnie. W poniedziałek, 14 września, przeprowadzono łącznie 28 547 testów, zaś we wtorek – aż 38 343. Dane ze środy są wciąż niekompletne, ale liczba testów jest prawdopodobnie bliska wtorkowej.

Instytut zdrowia publicznego Sciensano gromadzi dane dotyczące testów na koronawirusa i codziennie publikuje podsumowanie dotyczące statystyk dla danej prowincji.

Federalny minister odpowiedzialny za testy na koronawirusa, Philippe De Backer, przekazał w rozmowie z VRT Nieuws, że obecnie codziennie można przeprowadzić maksymalnie ok. 40 tys. testów. Pod koniec następnego miesiąca dzienna liczba testów ma wzrosnąć do ok. 70-90 tys.

Ponieważ coraz więcej osób jest poddawanych testom, trudno się dziwić, że odnotowywany jest stały wzrost liczby zakażeń. Niemniej jednak, nie zawsze większa liczba przeprowadzonych testów przekłada się na większą liczbę diagnoz.

W połowie lipca koronawirusa diagnozowano u 2% badanych osób, obecnie odsetek ten wynosi 3%.

19.09.2020, Niedziela.BE

(kk)