Premier Belgii, Alexander De Croo, przekazał że w tym roku prawdopodobnie obywatele będą musieli spędzić święta Bożego Narodzenia wyłącznie w gronie najbliższej rodziny, a dokładniej: w gronie mieszkańców tego samego gospodarstwa domowego.

„Musimy pamiętać o tym, że wciąż stwarzamy zagrożenie dla innych osób. Nie chcemy, aby w święta doszło do fali zachorowań i aby szpitale były przepełnione, prawda?” - mówił premier. Choć w ostatnich dniach odnotowano spadek liczby zakażeń, hospitalizacji oraz zgonów, sytuacja wciąż daleka jest od optymistycznej.

„Do świąt Bożego Narodzenia nie zdążymy się zaszczepić przeciwko koronawirusowi i będzie on wciąż obecny w naszym życiu. Choć okres świąteczny powinien być czasem wspólnym, w którym tworzymy piękne wspomnienia, nie będziemy przeżywali go tak samo w sytuacji, w której stwarzamy zagrożenie dla zdrowia innych osób. Tegoroczne święta będą w tym roku zupełnie inne dla nas wszystkich” - mówił De Croo, podkreślając przy tym, że obostrzenia dotyczące konieczności ograniczenia kontaktów socjalnych zostaną prawdopodobnie utrzymane w mocy.

20.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Już 2 mln obywateli Belgii pobrało koronawirusową aplikację Coronalert, co oznacza, że korzysta z niej prawie co trzeci mieszkaniec Belgii.

W przyszłości każdy, kto wykona test na obecność Covid-19, otrzyma wiadomość sms z kodem umożliwiającym sprawdzenie wyników w aplikacji.

Co więcej, aplikacja będzie również ważnym elementem nowej strategii testowania, zgodnie z którą testom ponownie poddawać będą się osoby, które miały kontakt z potencjalnymi nosicielami Covid-19.

Osoby z grupy wysokiego ryzyka otrzymają wiadomość sms z kodem aktywacyjnym, który umożliwi zarezerwowanie miejsca na test PCR. Rejestracja odbywa się to za pośrednictwem strony internetowej mijngezondheid.be, a nie, jak wcześniej, przez lekarza rodzinnego.

20.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Brytyjska policja zatrzymała 69 migrantów, którzy wypłynęli na starej łodzi rybackiej z portu w Ostendzie. Wszystkie aresztowane osoby pochodzą z Albanii. Ukrywały się pod pokładem.

Brytyjska policja sądzi, że osoby te wypłynęły z portu w Ostendzie (Flandria Zachodnia) we wtorek wieczorem. Kiedy do akcji wkroczyły władze, łódź znajdowała się na wodach kanału La Manche.

Flamandzka prokuratura dołączyła do śledztwa prowadzonego przez brytyjską Narodową Agencję ds. Przestępczości (podobnie jak belgijska policja morska i flamandzka jednostka ds. handlu żywym towarem).

Łódź odhlowano do portu w Harwich. Migrantów sprowadzono na ląd i przesłuchano. Członkowie załogi – dwóch Ukraińców i jeden Litwin – są podejrzani o handel żywym towarem.

20.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Brukselskie przedsiębiorstwo transportowe STIB ukarało łącznie przeszło 400 osób za łamanie nakazu noszenia maseczki. W najbliższych tygodniach prowadzone będą jeszcze bardziej surowe kontrole.

Od czasu wprowadzenia w Belgii obowiązku noszenia maseczek w dniu 4 maja, inspektorzy ukarali mandatami 439 osób. W liczbie tej nie uwzględniono grzywien wystawionych przez policję. „Codziennie przeprowadzamy około 30 kontroli. (…) Oznacza to, że miesięcznie łącznie przeprowadzamy 1000 kontroli” - przekazała rzeczniczka prasowa STIB, Cindy Arendt.

Wczoraj burmistrz Brukseli, Philippe Close, przekazał że od czasu wybuchu epidemii koronawirusa w belgijskiej stolicy zarejestrowano łącznie 13 tys. przypadków łamania obostrzeń. Najczęściej karane były osoby, które nie nosiły maseczek, łamały zakaz organizowania zgromadzeń i uczestniczyły w nielegalnych imprezach.

20.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)