Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Coraz więcej zagranicznych lekarzy
Słowa dnia: Kom binnen
Polska: Rewolucja w lekach. W życie wchodzą właśnie nowe zasady ich dawkowania
Belgia: Przybywa niezdolnych do pracy. W tych branżach ryzyko największe
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 4 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia ubiega się o organizację European Youth Olympic Festival W 2029 roku
WHO: „Pandemia spowodowała wzrost liczby dzieci z nadwagą”
Strajki kosztowały Brussels Airlines aż 14 milionów euro!
Kino plenerowe powróci do Brukseli w czerwcu!
Belgia: Co roku ponad 2000 kierowców karanych za jazdę środkowym pasem ruchu

Polska: Inflacja rujnuje nasze zdrowie psychiczne, bo pozbawia tego, do czego przywykliśmy

Polska: Inflacja rujnuje nasze zdrowie psychiczne, bo pozbawia tego, do czego przywykliśmy Fot. iStock

Rosnąca inflacja rujnuje nasze zdrowie psychiczne, bo ma znaczący wpływ na poziom życia Polaków, ich aspiracje i rozbudzone potrzeby. Pozbawia ich marzeń np. o własnym domy, bo kredyty znalazły się poza ich zasięgiem.

Prawie połowa Polaków ma problemy z kondycją psychiczną. Wśród przyczyn, które wpędzają ich w taki stan, jest inflacja, która z kolei napędza drastyczny wzrost cen i rat kredytowych. Najbardziej narzekają osoby zarabiające 5000-6999 zł netto miesięcznie, kobiety, osoby młode i dobrze wykształcone. Przeważnie deklarują to mieszkańcy miast liczących 20-49 tys. ludności.

Trzeba zdusić inflację

Takie ogólne wnioski wypływają z badania „Zdrowie psychiczne Polaków w czasach wysokiej inflacji”, które opisał portal Strefa Biznesu. Przeprowadziły je UCE Research oraz platforma ePsycholodzy.pl.

Wynika z nich, że 43,7 proc. respondentów doświadcza obecnie pogorszenia własnego zdrowia psychicznego, kondycji psychicznej albo samopoczucia w związku ze wzrostem inflacji.

To, że spadają dochody i rosną ceny w sklepach oraz raty kredytów, a do tego drożeją waluty, nie ma wpływu na stan emocjonalny 44,2proc. ankietowanych. 12,1 proc. nie potrafiła tego ocenić.

– Im dłużej będą rosły ceny, tym większe będzie zaniepokojenie rodaków. W obecnej sytuacji jedyną nadzieją byłoby szybkie zduszenie inflacji – komentuje Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych z DI Xelion, cytowany przez Strefę Biznesu.

– Prędzej czy później inflacja będzie odczuwalna przez wszystkich dorosłych Polaków, bez względu na stan finansowy. Zarówno ludzie zamożni, jak i ubodzy, mogą w identyczny sposób reagować na inflację, bojąc się zupełnie innych scenariuszy – ocenia Michał Pajdak, jeden ze współautorów badania z platformy ePsycholodzy.pl.

Zima da popalić wszystkim

O pogorszeniu stanu zdrowia psychicznego z powodu sytuacji ekonomicznej mówią głównie osoby zarabiające 5000-6999 zł netto miesięcznie – 51,8 proc.
Najubożsi Polacy, których dochody nie sięgają 1000 zł na rękę, są na drugim miejscu – 44,2 proc..

Na ostatnim miejscu są  osoby zarabiające ponad 9 tys. zł miesięcznie – 35,9 proc.

– Polacy, których miesięczne zarobki mieszczą się w przedziale 5000-6999 zł na rękę, mają rozbudzone potrzeby wydatkowe, na które rosnąca inflacja ma olbrzymi wpływ. To może skutkować zagrożeniem dla dotychczasowego stylu życia, a to z kolei musi mocno niepokoić – uważa Piotr Kuczyński, cytowany przez portal.

A ekonomista Marek Zuber dodaje, że w czwartym kwartale tego roku odsetek osób deklarujących utratę zdrowia psychicznego z powodów ekonomicznych wzrośnie nawet do 70 proc.

W sezonie grzewczym najgorsze nastroje będą występowały na wsiach i w małych miejscowościach, wszędzie tam, gdzie domy są opalane węglem.

13.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

 

Last modified onwtorek, 09 sierpień 2022 13:20

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież