Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Praca na część etatu? Częściej kobiety
28 marca – Międzynarodowy Dzień Żelków
Polska: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po Wielkanocy
Belgia: W ciągu dekady liczba chrztów dorosłych podwoiła się
Belgia: Wynajmują mieszkania socjalne, choć mają nieruchomości za granicą. Są kary
Belgia: W zoo Planckendael na świat przyszła mała hiena!
Polska: Pacjenci chcą zniesienia skierowań do specjalistów. To niczego nie zmieni – ostrzegają specjaliści
Belgia: Zapisy na bieg na 20 km w Brukseli tymczasowo wstrzymane
Polska: Zapadł dziwny wyrok sądu. Pacjent wygrał odszkodowanie, ale... musi zapłacić
Belgia: Zamaskowani mężczyźni zdewastowali kurdyjską kawiarnię w Gandawie

Ekspert: co piąty Polak ma problemy z tarczycą, coraz częściej stosuje się mało inwazyjne zabiegi

Ekspert: co piąty Polak ma problemy z tarczycą, coraz częściej stosuje się mało inwazyjne zabiegi Fot. Shutterstock, Inc.

Co piąty Polak ma problemy z tarczycą. Tylko niektórzy wymagają operacji - a jeśli jest ona konieczna, to coraz częściej stosuje się precyzyjne i mało inwazyjne zabiegi – mówi prezes Polskiego Klubu Chirurgii Endokrynologicznej prof. Marcin Barczyński. 

Najczęstsze zaburzenia tarczycy to nadczynność lub niedoczynność tego narządu, wymagająca jedynie leczenia farmakologicznego. Jeśli w tarczycy pojawią się guzy, większość z nich ma charakter łagodny, ale zdarzają się też nowotwory tarczycy, w zdecydowanej większości przypadków skutecznie leczone. Duże guzowate rozrosty w tarczycy przesuwają lub wręcz zwężają światło tchawicy, uniemożliwiając normalne funkcjonowanie. Czasami niezbędna jest ingerencja chirurgiczna.

Prof. Marcin Barczyński z Kliniki Chirurgii Endokrynologicznej, III Katedry Chirurgii Ogólnej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego podkreśla w informacji przekazanej PAP, że trzeba przede wszystkim dobrze zdiagnozować zmiany w tarczycy. Specjalista mówił o tym również podczas webinarium dla dziennikarzy.

Jeśli chodzi o diagnostykę zmian ogniskowych, to podstawą jest badanie ultrasonograficzne, które pozwala ocenić cechy fenotypowe guza. Zmiana, która budzi niepokój, jest hypoechogeniczna, ma nieregularne granice, posiada mikrozwapnienia. Zmiany, które niosą większe ryzyko nowotworu złośliwego, ocenia się metodą biopsji aspiracyjnej cienkoigłowej. Ocena cytologiczna materiału w wielu wypadkach pozwala ustalić rozpoznanie, co z kolei pomaga w zakwalifikowaniu pacjenta do ewentualnego zabiegu operacyjnego” – wyjaśnia.

Wielu pacjentów obawia się zabiegu, że jego skutkiem będą powikłania takie, jak upośledzenie ruchomości strun głosowych. Powoduje ono chrypkę i osłabienie siły głosu. Ponieważ tarczyca przylega do krtani, podczas operacji mogą zostać uszkodzone nerwy krtaniowe, biegnące po tylnej powierzchni tarczycy.

Najczęściej są to uszkodzenie przemijające i problem ustępuje po kilku, kilkunastu tygodniach, do pół roku. Ale zdarzają się też uszkodzenia utrwalone, co dla pacjenta wiąże się z koniecznością rehabilitacji foniatrycznej” – przyznaje prezes Polskiego Klubu Chirurgii Endokrynologicznej.

Ważne jest doświadczenie chirurga w tego rodzaju zabiegach. Pacjenci powinni zatem o to pytać przed zabiegiem, jak również o metodę jaką będzie on wykonywany. Od niej też zależy jakie są szanse zachowania nerwów krtaniowych, przytarczyc z prawidłowym ukrwieniem i żeby nie było zaburzeń gospodarki wapniowo-fosforanowej.

Bardzo ważna jest nowoczesna technologia zabiegu. Tutaj z pomocą przychodzi metoda śródoperacyjnego neuromonitoringu nerwów krtaniowych, pozwalająca zminimalizować ryzyko uszkodzenia głosu w trakcie operacji. Neuromonitoring w rękach sprawnego fachowca na pewno może poprawić wynik operacji” – przekonuje prof. Marcin Barczyński.

Wyjaśnia, że pacjent jest zaintubowany rurką intubacyjną, która ma specjalne elektrody zintegrowane, umieszczone pomiędzy fałdami głosowymi. Rurka z elektrodami jest podpięta do monitora. W trakcie operacji chirurg posługuje się sondą do monitorowania, którą stymuluje tkanki prądem o niewielkim natężeniu tak, żeby zidentyfikować nerw. Dodatkowo można założyć elektrodę na nerw błędny. Wtedy aparat automatycznie będzie sprawdzał, czy cały łuk odruchowy nerwu odpowiedzialnego za głos jest zachowany.

W Polsce neuromonitoring podczas operacji tarczycy nie jest powszechnie stosowany. Według Polskiego Klubu Chirurgii Endokrynologicznej metodą tą dysponuje około 135 ośrodków w Polsce. Prawdopodobnie co czwarta operacja tarczycy w naszym kraju wykonywana jest z użyciem tego sprzętu. Stosuje się ją szczególnie w przypadku wysokiego ryzyka uszkodzenia nerwów krtaniowych. Dotyczy to operacji wola nawrotowego, zaawansowanych nowotworów tarczycy, wznowy raka tarczycy czy też u pacjentów z chorobą Hashimoto, wolem nadczynnym oraz chorobą Gravesa-Basedowa.

W Niemczech monitoruje się 95 proc. spośród 100 tys. przeprowadzanych rocznie operacji tarczycy. Operacja z użyciem neuromonitoringu jest jednak bardziej kosztowna. To się jednak zmienia. Osiem lat temu zaledwie 1 proc. operacji był monitorowany ta metodą, bo jedynie 8 ośrodków w Polsce posiadało neuromonitoring.

W Polsce wykonuje się prawie 30 tys. operacji tarczycy rocznie, z tego 12-15 proc. zabiegów wykonywanych jest z powodu raka tarczycy. „Zapadalność na tego raka systematycznie rośnie. Jednak większość przypadków to niewielkie zmiany, które nie są skomplikowane w leczeniu: rak brodawkowaty, niewielkie ogniska” - dodaje specjalista.

Coraz częściej stosowane są zabiegi mało inwazyjne w leczeniu schorzeń tarczycy. Chodzi w nich o to, żeby uzyskać jak najlepszy efekt kosmetyczny po operacji.

Od dwóch lat – mówi prof. Barczyński - wykonujemy w Polsce operację wycięcia tarczycy przez przedsionek jamy ustnej (TOETVA), która nie pozostawia żadnej blizny na skórze. Oczywiście nie każda pacjentka jest kandydatką to takiej operacji, ale metoda zyskuje na popularności, bowiem zapewnia wyśmienite efekty kosmetyczne niedostępne dla innych wcześniej opracowanych metod małoinwazyjnych operacji tarczycy, które powoli przechodzą do lamusa” - mówi.

Coraz częściej wykonywane są u nas przezskórne ablacje guzów tarczycy pod kontrolą USG (np. EchoLaser). Zdaniem specjalisty, właściwie nie jest to operacja, lecz zabieg wykonywany w znieczuleniu miejscowym, w trybie ambulatoryjnym, który także nie pozostawia śladu na skórze.

Co prawda guz nie znika, ale zmniejsza się nawet o 50 proc. w ciągu roku, co prowadzi do ustąpienia objawów uciskowych na szyi i komfort życia pacjentki się poprawia. To taka nowoczesna alternatywa dla tych pacjentek, które boją się operacji tarczycy lub jej następstw” - dodaje.

Operacja ta nie pozostawia blizn na skórze, a podczas jej wykonywania można korzystać z neuromonitoringu. „Dodatkową zaletą zabiegów przezskórnej ablacji guzów tarczycy jest zachowanie czynności tarczycy po zabiegu bez konieczności zażywania syntetycznych hormonów tarczycy, co zazwyczaj jest naturalną konsekwencją radykalnej operacji tarczycy” – zwraca uwagę prof. Barczyński.

W przypadku raka tarczycy najczęściej wycina się całą tarczycę, a tylko niekiedy jeden z jej płatów (zależy to od wielkości guza i stopnia zaawansowania choroby). W najczęściej występującym zróżnicowanym raku tarczycy (raku brodawkowatym i raku pęcherzykowym) stosuje się także leczenie uzupełniające jodem promieniotwórczym, by zniszczyć resztki tkanki tarczycowej, mikroprzerzuty, a także przerzuty, jeśli występują.

Terapia jodem promieniotwórczym ma udowodnioną skuteczność i ułatwia późniejsze monitorowanie chorych i wczesne wykrycie nawrotu choroby. Istnieje grupa chorych odnosząca korzyści z zastosowania L-tyroksyny – syntetycznego hormonu tarczycy, który zażywa się wówczas w dawkach supresyjnych. Rokowanie w zróżnicowanym raku tarczyc jest bardzo dobre, a przeżycia 10-letnie przekraczają 90 proc.” – zapewnia prezes Polskiego Klubu Chirurgii Endokrynologicznej. (NBE)

 


14.12.2020 Niedziela.BE // źródło: www.naukawpolsce.pap.pl // fot. Shutterstock, Inc.

(kmb)

 

Last modified onniedziela, 13 grudzień 2020 16:26

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież