Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowa dnia: Uurtje-factuurtje
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek,12 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia ostrzega obywateli przebywających w Nepalu
Polska: Kranówka za grosze w restauracji. Sprawa dotarła do Sejmu
Królowa Belgii wzywa do globalnej polityki żywnościowej
Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
Belgia: Autonomiczne autobusy już w Leuven!
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, biznes: Mało bankructw na początku kwietnia

W pierwszym tygodniu kwietnia w Belgii ogłoszono jedynie 101 bankructw. To najmniej w tym roku.

W ostatnim tygodniu 2023 r. w kraju ze stolicą w Brukseli ogłoszono jedynie 72 bankructwa. Liczba bankructw w ostatnich dniach roku często bywa bardzo niska.

Od początku stycznia tygodniowa liczba bankructw była już wyższa. Najczęściej ogłaszano ich około 200-300 tygodniowo - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

W sumie w pierwszych 14 tygodniach tego roku w Belgii doszło do prawie 3,1 tys. bankructw. To o około 9% więcej niż w pierwszych 14 tygodniach roku ubiegłego.

Jak dotąd w tym roku najwięcej bankructw ogłoszono w 12. tygodniu, czyli na początku drugiej połowy marca. Wtedy w ciągu tygodnia upadłość ogłosiło 305 przedsiębiorstw.

W wyniku bankructw ogłoszonych w Belgii od 1 stycznia do 7 kwietnia 2024 r. pracę straciło około 7,8 tys. ludzi. To sporo, ale w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego nie wygląda to źle. Wtedy pracę w wyniku ogłoszenia upadłości straciło prawie 9 tys. ludzi, przypomniał urząd Statbel.


14.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0

Słowo dnia: Kas

Kas (nie mylić z kaas) to po niderlandzku szklarnia. Słowo to ma też kilka innych znaczeń.

W szklarni mogą rosnąć na przykład pomidory (tomaten) czy kwiaty (bloemen). W Europie Zachodniej, np. w Holandii, w szklarniach pracuje wielu obcokrajowców, w tym Polaków. Kas to skrócona wersja słowa broeikas.

Uprawa szklarniowa nazywana jest w języku niderlandzkim glastuinbouw (lub glasteelt, glascultuur). Samo słowo glas oznacza szkło, a tuinbouw to ogrodnictwo.

Słowo kas łączy się z rodzajnikiem określonym de. Jeśli więc mówimy o konkretnej szklarni, to powiemy de kas. Liczba mnoga to de kassen.

Ogrzewana szklarnia, czyli cieplarnia, to po niderlandzku warme kas (szklarnia ciepła), a szklarnia nieogrzewana to koude kas (dosłownie: szklarnia zimna). Kasplant to roślina szklarniowa, a kasgroente to warzywa szklarniowe.

Należy uważać, by nie pomylić słowa kas z kaas. W tym drugim przypadku, zgodnie z zapisem, wymawiamy długie a. Znaczenia obu słów są diametralnie inne. Kaas to mianowicie… ser.

Słowo kas (przez jedno a) może mieć też inne znaczenia, choćby kasa (np. w sklepie) czy obudowa (de kas van horloge to obudowa, koperta zegarka).

Więcej słów dnia


13.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Dwa języki obce? Dla większości belgijskich uczniów to norma

W krajach Unii Europejskiej prawie 61% uczniów ostatnich klas szkół średnich uczy się co najmniej dwóch języków obcych - poinformował urząd Eurostat.

W kilku państwach UE nauka dwóch języków obcych obejmuje na tym poziomie prawie wszystkich uczniów. We Francji, w Rumunii, na Słowacji i w Czechach odsetek ten wyniósł ponad 98%.

W Estonii, Finlandii i na Słowenii jest to z kolei ponad 95% - pokazują dane Eurostatu. Uwzględniają one uczniów najstarszych klas szkół średnich (z wyjątkiem szkół zawodowych). Dane te dotyczą 2022 r.

Również w Belgii i w Polsce odsetek ten jest wyższy niż unijna średnia. W Belgii dwóch języków obcych uczy się aż 83,7% uczniów ostatnich klas szkół średnich. W Polsce jest to 81,5%. To więcej niż na przykład w Holandii (66,3%) czy w Niemczech (56,5%).

Najgorzej pod tym względem wypadła Portugalia, gdzie jedynie 7,5% uczniów ostatnich klas szkół średnich uczy się co najmniej dwóch języków obcych. W Irlandii jest to około 9%, we Włoszech około 24%, a w Hiszpanii 26%.


12.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Porty mają problem z... nadmiarem samochodów

Porty w Europie Zachodniej, w tym w Belgii, stają się powoli wielkimi parkingami, pełnymi nowych samochodów z Azji i Stanów Zjednoczonych - opisuje flamandzki dziennik „De Tijd”.

Dobrym przykładem jest port Antwerpia-Zeebrugge. Działa tutaj firma ICO, zarządzająca największymi terminalami samochodowymi w Europie. Tylko w ubiegłym roku przez terminale ICO w Antwerpii i w Zeebrugge przewinęło się 2,5 mln samochodów.

Wiele z tych aut trafia następnie do pośredników i sprzedawców w innych częściach Belgii i Europy. Obecnie jednak czas od wyładowania samochodu w porcie do jego dostarczenia odbiorcy bardzo się wydłużył.

W efekcie w porcie i jego okolicach stoją tysiące nowych aut. ICO i inni właściciele terminalów samochodowych mają coraz większe problemy ze „składowaniem” tych pojazdów, a porty zamieniają się w wielkie parkingi - czytamy w „De Tijd”.

Jedną z przyczyn jest spowolnienie gospodarcze, które przełożyło się na mniejsze zainteresowanie zakupem nowych samochodów. Do portów wciąż wpływają nowe auta, ale chętnych do ich zakupu jest mniej.

Innym czynnikiem jest zmiana w metodach sprzedaży niektórych producentów, np. z Chin oraz Tesli. Firmy te coraz częściej rezygnują z pośrednictwa dealerów samochodowych i starają się bezpośrednio sprzedawać samochody klientom. Duże partie aut nie trafiają więc zaraz po wyładowaniu z portów do dealerów, ale czekają na kupców - czasem dosyć długo - na portowych parkingach.


11.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0
Subscribe to this RSS feed