Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Gdzie rodzi się najmniej dzieci? Znowu mamy spadek urodzeń
Belgia: 34-latka zginęła w wypadku w Sambreville
Polska: Chcą wypowiedzenia konkordatu. Za akcją stoi była gwiazda telewizji
Temat dnia: W wypadkach drogowych w Brukseli rannych prawie 500 dzieci!
Polska: Wagary do poprawki. Limit nieobecności będzie znacznie mniejszy
Słowo dnia: Voorbeeld
Belgia, Nieuwpoort: Kilka osób rannych w wypadku tramwajowym
Belgia: Tragiczna śmierć 71-letniego rowerzysty. Nie był Belgiem
Polska: Po sześćdziesiątce alkoholu nie kupisz? Znamy już odpowiedź
Belgijska policja udostępniła zdjęcia podejrzanych o zabójstwo w Brugii
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Flandria: Co szósty kierowca autobusu De Lijn rezygnuje po kilku miesiącach!

Według flamandzkiej gazety Het Belang van Limburg, z grupy 365 kierowców zatrudnionych przez De Lijn w zeszłym roku, tylko 298 nadal pracuje. Oznacza to, że jeden na sześciu kierowców, którzy dołączyli w zeszłym roku do zespołu, już opuścił to stanowisko.

W innych działach firmy rotacja personelu jest również wysoka. W 2020 roku w De Lijn rozpoczęło pracę 808 pracowników. Do 31 grudnia 724 osób nadal było zatrudnionych. Do końca 2021 roku liczba ta spadła do 667, co oznacza całkowitą redukcję o 20%.

„Liczby pokazują, że zawód kierowcy autobusu należy uatrakcyjnić. Jeden na sześciu odchodzących kierowców w ciągu kilku miesięcy to absurdalnie wysoka liczba” – poinformowała posłanka, Els Robeyns.

Po dwóch latach pandemii Covid-19 mieszkańcy Regionu Flamandzkiego są coraz bardziej niezadowoleni z firmy transportowej i z tego powodu konieczna jest poprawa usług.

15.11.2022 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: 29 listopada kolejny strajk pracowników kolei?

Belgijskie związki kolejowe ogłosiły plany organizacji kolejnego strajku, który miałby się odbyć we wtorek, 29 listopada. Związki zawodowe są niezadowolone z poziomu inwestycji poczynionych w firmie kolejowej NMBS i przedsiębiorstwie odpowiedzialnym za belgijską infrastrukturę kolejową Infrabel.

Ostatni strajk kolei został zorganizowany w dniu 5 października. Pracownicy kolei planują opuścić stanowiska pracy o godzinie 22:00 w poniedziałek, 28 listopada, i wrócić do pracy dopiero 24 godziny później.

Najprawdopodobniej strajk spowoduje poważne zakłócenia w ruchu kolejowym, chociaż zgodnie z prawem, zapewnione zostaną minimalne usługi. Strajk zyskał poparcie socjalistycznych, chrześcijańskich i liberalnych związków kolejowych.

Związki potępiają niewystarczające inwestycje w belgijską kolej, zatwierdzone przez rząd krajowy.

15.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Kierowcy autobusów, motorniczy i maszyniści pod specjalną ochroną. Podniesiesz rękę, pójdziesz siedzieć

Do Biura Legislacyjnego Sejmu trafił projekt ustawy, który  przewiduje, że m.in. kierowcy autobusów, motorniczy i maszyniści będą chronieni jak funkcjonariusze publiczni.

Projekt złożyła grupa posłów Lewicy. Jeśli ich rozwiązanie zostanie wprowadzone w życie, to osoba wykonująca przewozy w publicznym transporcie zbiorowym (np. autobusy miejskie, tramwaje, pociągi) będzie korzystała z ochrony takiej jak urzędnik, policjant czy nauczyciel. A przedmiotem szczególnej ochrony prawnej staną się – jak czytamy w uzasadnieniu – nietykalność cielesna, życie, zdrowie i godność osobista kierowców, motorniczych, maszynistów i innych osób wykonujących przewozy w publicznym transporcie zbiorowym.

Brutalne pobicia kierowców

Bo powodów do niepokoju nie brakuje. Tylko w ostatnim czasie w kilku miastach doszło do napaści na kierowców miejskich autobusów.

We Wrocławiu mężczyzna w średnim wieku zaatakował 67-letniego kierowcę autobusu MPK, który trafił do szpitala. Bandyta został zatrzymany.

Dramat przeżył także kierowca MPK w Poznaniu. W trakcie jednego z kursów do autobusu wsiedli mężczyźni, którzy byli pijani i agresywni. Kierowca autobusu próbował ich uspokoić, ci jednak rzucili się na niego i pobili.

Zdarzenie nagrały kamery wewnątrz pojazdu.

Brutalnie zostali także pobici kierowcy autobusów w Jeleniej Górze i Bielsku-Białej.

Dlatego szefowie komunikacji miejskiej z wielu miast od dawna postulują, żeby kierowców autobusów i motorniczych objąć statusem funkcjonariusza publicznego. Bo – jak argumentują – „nie są to już przypadki odosobnione”.

Są na to paragrafy Kodeksu karnego

„Celem projektowanej ustawy jest zwiększenie poczucia bezpieczeństwa osób wykonujących przewozy osób w publicznym transporcie zbiorowym podczas kierowania środkami transportu i w związku z kierowaniem nimi” – czytamy w uzasadnieniu posłów Lewicy, cytowanym przez Portal Samorządowy.

I dalej: „W praktyce zdarzają się ataki ze strony pasażerów lub osób postronnych na kierowców (motorniczych, maszynistów i inne osoby) wykonujących przewozy w publicznym transporcie zbiorowym: zarówno fizyczne, jak i werbalne”.

W ocenie projektodawców z tego powodu bezpieczeństwo tych osób wymaga szczególnej ochrony prawnej.

Dlatego projekt przewiduje zaostrzenie odpowiedzialności karnej osób, które dopuszczają się zamachów m.in. na kierowców, motorniczych czy maszynistów.

Sprawcy takich czynów odpowiadaliby tak samo jak za:

- naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego, za co grozi grzywna, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do 3 lat;
- czynną napaść na funkcjonariusza publicznego, za co grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności;
- znieważenie funkcjonariusza publicznego, za co grozi ograniczenie wolności lub pozbawienia wolności do 1 roku.

19.11.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Rozpoczęto śledztwo w sprawie podejrzanej strzelaniny w Schaarbeek

Brukselskie władze sądownicze oraz funkcjonariusze lokalnej policji ze strefy Bruksela-Północ, prowadzą śledztwo w sprawie podejrzanej strzelaniny w brukselskiej gminie Schaarbeek.

Policja została wezwana przez mieszkańców ulicy ulokowanej w pobliżu ratusza w Schaarbeek po tym, jak usłyszeli oni dwa głośne huki.

Około godziny 19:00 w niedzielny wieczór (13 listopada) mieszkańcy Van Ooststraat zgłosili, że usłyszeli dwa głośne huki, które brzmiały jak strzały z broni palnej. Kilka osób zadzwoniło na policję. Mélanie Massoz z lokalnej policji powiedziała dziennikarzom, że „otrzymano doniesienia o kilku strzałach z broni palnej”.

Teren został odgrodzony i sytuacja jest pod kontrolą. Organy sądowe zostały poinformowane o możliwej strzelaninie. Trwa śledztwo w tej sprawie.

14.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed