Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Koniec białych plam na mapie. Szybszy internet już wkrótce na wsiach
Belgia, Bruksela: Setna operacja bypassów z pomocą robota!
Belgia: Politycy wzywają do zakończenia inwestycji w Izraelu
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela,10 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Coraz więcej osób dobrowolnie rezygnuje z hazardu
Polska: „Czyste Powietrze” z zanieczyszczoną procedurą? Samorządy mówią: dość biurokracji
Belgia: Pod koniec sierpnia korki na granicy z Luksemburgiem
Polska: Ministerstwo chce wyłączyć boiska spod przepisów o hałasie. RPO: to zagrożenie dla zdrowia
Flandria: W 2024 roku wycięto 209 hektarów lasów!
Belgia: Region Brukseli zaoszczędził 250 mln euro w 2025 roku!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: „Supermarkety nie zachęcają klientów wystarczająco do kupowania zrównoważonej żywności”

Pomimo tego, że belgijskie supermarkety zintensyfikowały działania mające na celu zachęcenie ludzi do spożywania mniejszej ilości mięsa, a inicjatywy stają się coraz liczniejsze i bardziej kreatywne w ostatnich latach, wciąż brakuje konkretnych celów.

W tegorocznej edycji badania „Superlist Environment” przeanalizowano działania głównych supermarketów w Belgii, czyli Colruyt, Delhaize, Carrefour, Aldi i Lidl. Łącznie odpowiadają one za 80-procentowy udział w belgijskim rynku. Stwierdzono, że supermarkety mogłyby jeszcze lepiej promować wśród swoich klientów zrównoważone diety roślinne.

„Supermarkety podjęły pierwsze kroki, ale wciąż nie robią wystarczająco dużo, aby skłonić konsumentów do zakupu zrównoważonej żywności” – powiedziała Laura Clays, rzeczniczka Test Aankoop, która pomogła przeprowadzić ankietę. „Zrównoważone zakupy powinny stać się logicznym wyborem. Pod tym względem wciąż jest wiele do zrobienia” - dodała Clays.

Zbadano asortyment, otoczenie sklepu, promocje i zasady dotyczące roślinnych alternatyw i zrównoważonych produktów. Lidl i Delhaize to liderzy w zachęcaniu swoich klientów do zakupów w sposób zrównoważony.


„Różnice pomiędzy supermarketami są niewielkie. Ale gdybyśmy zebrali najlepsze praktyki wszystkich supermarketów, od razu zrobilibyśmy duży krok naprzód” – powiedział Jelle Goossens, rzecznik Rikolt, międzynarodowej organizacji pozarządowej wspierającej rodziny rolników na całym świecie.

23.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: MMA na ulicy. Czyli jak polscy kierowcy rozwiązują dylematy związane z przepisami ruchu drogowego. Nagranie

Kto miał rację na drodze? Na to pytanie dwóch kierowców postanowiło znaleźć odpowiedź „ręcznie” i „nożnie”.

Film umieszczony w sieci zyskuje na popularności i szybko jest sobie przekazywany dalej. Ktoś nagrał wydarzenia z piątku, 18 listopada. To był ranek na ul. Toruńskiej w Warszawie.

Dwóch kierowców samochodów osobowych miało do siebie pretensje i chyba nie do końca byli w stanie ustalić, który z nich lepiej zna przepisy drogowe.

Na nagraniu widać jak zaraz za przejściem dla pieszych zatrzymuje się czarne auto. Chwilę potem pojawia się drugie. Z samochodu numer 1 wysiada kierowca i podchodzi do auta numer 2. Z niego także wysiada kierowca.

Momentalnie wymiana zdań przeradza się w popychanie, wymachiwanie pięściami i próbę wymierzenia kopniaków.

Na próbach się nie kończy, bo uliczna walka przybiera na sile.

Bijących się mężczyzn mijają przechodnie i samochody. W końcu zareagować postanawia kobieta – na oko w średnim wieku. Trochę to wszystko trwa, ale udaje się jej zakończyć pojedynek.

- Faktycznie, może te zaostrzenie przepisów odnośnie agresji drogowej miało jakiś sens, bo patrząc na te materiały z napinaczami różnej maści, człowiek zaczyna się obawiać o własne zdrowie i życie – to jeden z komentarzy umieszczonych pod filmem.

I kolejny: - Mandaty dla obydwóch za takie parkowanie!!!


23.11.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Screen YT

(sl)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Wojna w Ukrainie. Jakie scenariusze na uchodźców ma polski rząd

Jest kilka scenariuszy związanych z wojną w Ukrainie. Polska musi mieć różne rozwiązania. Bo na razie trudno przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja z uchodźcami.

Wojewoda lubelski, a to na jego terenie znajduje się część granicy z Ukrainą, niedawno zauważył, że zwiększył się ruch na przejściach. O ile niedawno w ciągu dnia przekraczało je najwyżej 500 osób, to wojewoda Lech Sprawka mówił już o 900. To i tak mało w porównaniu z wiosenną falą uciekinierów, których z Ukrainy wypędziła wojna.

Teraz jednak już w Ukrainie nastała zima, Rosja atakuje jak szalona, niszczy infrastrukturę zapewniającą ciepło i prąd. Dlatego trzeba brać pod uwagę, że uchodźców zacznie przybywać więcej. - Nowa fala uchodźców może dotrzeć do Polski między innymi z powodu problemów energetycznych na Ukrainie czy eskalacji działań zbrojnych. Polski rząd przygotowuje się na to, a jednocześnie aktywnie pomaga uchodźcom na miejscu, na Ukrainie. W związku z pogarszającymi się warunkami atmosferycznymi sprawdzono czy zgłoszone miejsca zbiorowego zakwaterowania będą pełnić wspomnianą funkcję także w okresie zimowym. W razie braku możliwości zapewnienia odpowiednich warunków (np. ciepła woda, ogrzewanie, izolacja itp.) uchodźcy będą kierowani do innych placówek o odpowiednim standardzie. Wojewodowie w porozumieniu z lokalnymi samorządami nieustannie sprawdzają kolejne obiekty – przyznało jakiś czas temu MSWiA.

Na razie dane Straży Granicznej nie wskazują, żeby uciekinierów przybywało. Ale jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna” polskie władze mają kilka planów działania pod ręką.

Po pierwsze, mamy być gotowi na przyjęcie nowych osób.

Po drugie, pomagamy Ukraińcom u niech w kraju. - Polska kończy wysyłkę 20 tys. łóżek i kompletów pościeli, ale także ubrań, które mają pozwolić naszym wschodnim sąsiadom wyposażyć u siebie miejsca zbiorowego zakwaterowania. Do końca grudnia ma się zakończyć budowa miasteczek kontenerowych przekazanych przez Polskę, łącznie to 10 tys. miejsc. Do Zaporoża i Charkowa ma z kolei trafić tysiąc ton żywności. Do Ukrainy wysyłamy też 12 modułowych przychodni lekarskich z pełnym wyposażeniem. Jedna z nich ma zostać uruchomiona w przyszłym tygodniu w Chersoniu. Polska jest także w trakcie kupowania dużej partii agregatów dla Ukrainy za kilkadziesiąt mln zł. Wszystkie te przedsięwzięcia koordynuje Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych – podaje gazeta.

Utrzymywane są także punkty recepcyjne dla „nowych uchodźców”, ale jest ich znacznie mniej niż kilka miesięcy temu. Te zawieszone mogą zostać otwarte z dnia na dzień – o ile będzie taka potrzeba.

Tylko w województwie lubelskim od razu można przywrócić 10 tysięcy miejsc na Ukraińców.

W Przemyślu, który niedawno był „bramą do Polski” w centrum pomocy humanitarnej mieszka ok. 300 osób, ale w gotowości czeka ok. 8 tys. łóżek. - Kolejne są możliwe do zorganizowania w salach gimnastycznych. Zarówno tu, jak i w Zamościu, Chełmie i Rzeszowie słyszymy, że miasta są w stanie w ciągu doby uruchomić punkty recepcyjne. Ale, co jest podkreślane, nie ma dziś takiej potrzeby. Podobne zapewnienia o braku konieczności takich działań płyną na razie z Hrubieszowa czy Tomaszowa Lubelskiego – wylicza gazeta.

Opłaty

Rząd przyjął już projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Zgodnie z nowymi zapisami osoby przebywające w miejscach zbiorowego zakwaterowania (remizy strażackie, hale sportowe czy parafie) od 1 lutego 2023 r. będą pokrywały część kosztów pobytów. Uchodźcy, którzy będą w Polsce ponad 120 dni, będą musieli zapłacić połowę kosztów, ale nie więcej niż 40 zł dziennie za osobę.

Od 1 maja 2023 r. uchodźcy, którzy będą w Polsce od 180 dni, pokryją 75 proc. kosztów, ale nie więcej niż 60 zł za osobę dziennie. Nie będą płaciły osoby niepełnosprawne, dzieci, osoby w wieku emerytalnym, kobiety w ciąży, dorośli wychowujący dziecka do 1 roku życia, opiekunowie co najmniej trojga dzieci.

Z opłat mają być zwolnione osoby w trudnej sytuacji (ocenią to urzędnicy wojewody).

22.11.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. General Staff of the Armed Forces of Ukraine

(sl)

 

  • Published in Wojna
  • 0

Belgia: Wzrost zakażeń wirusem HIV o 4%!

W 2021 roku 781 Belgów dowiedziało się, że są nosicielami wirusa HIV. Liczba ta wzrosła o 4% w stosunku do poprzedniego roku. Niewielki wzrost jest najprawdopodobniej powiązany z rozwojem pandemii.

„W 2020 roku liczba kontaktów seksualnych gwałtownie spadła” – wyjaśnia Jessika Deblonde z instytutu zdrowia Sciensano. Ubiegłoroczny wzrost o 4% dotyczył zarówno osób homoseksualnych, jak i heteroseksualnych, mężczyzn, jak i kobiet. Wśród osób pochodzących z innych krajów, a mieszkających w Belgii, liczby spadły lub ustabilizowały się.

Ogólny wzrost w 2021 roku jest powiązany ze wznowieniem aktywności seksualnej po okresie lockdownu. Transmisja wirusa HIV wzrosła w 2021 roku, pomimo wzrostu zastosowania leku zapobiegawczego, PrEP. Deblonde dodaje, że z powodu obostrzeń niektóre infekcje wykryte w 2020 roku zostały zdiagnozowane dopiero w 2021 roku, ponieważ dostęp do badań był utrudniony.

Deblonde twierdzi, że nowe dane nie są jeszcze powodem do niepokoju, ale są wyraźnym sygnałem, że należy poczynić postępy w zakresie wczesnej diagnozy i strategii zapobiegania zakażeniu. HIV pozostaje chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia przez całe życie, ale oczekiwana długość życia jest obecnie porównywalna z długością życia całej populacji.

22.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed