Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Uwaga na silny wiatr! Obowiązuje kod żółty
Polska: Na skrzyżowaniu wiary i świeckości. Sekularyzacja przyspiesza
Belgia: Nie będzie bramek na dworcach kolejowych!
Belgia: Eksport broni z Walonii gwałtownie spadł!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek,15 września 2025, www.PRACA.BE)
„Potrzebny krajowy plan walki z sepsą w Belgii”
Belgia, Walonia: Projekty dotyczące energii odnawialnej zamrożone
Belgijskie miasta w finale konkursu UE o tytuł turystycznej stolicy
Belgia, Bruksela: Nowe przepisy pozbawią rodziny schronienia?!
Belgia, praca: Bezrobotny magister? To rzadkość
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Bruksela zaostrzy normy w strefach o niskiej emisji

Z danych brukselskiego departamentu ochrony środowiska wynika, że w tym roku 18 640 kierowców zostało ukaranych mandatami za wjechanie zbyt zanieczyszczającym powietrze pojazdem do stołecznej strefy o niskiej emisji (LEZ). W związku z tym, od 1 stycznia 2025 roku przepisy mają stać się jeszcze bardziej surowe.

Bruksela wprowadziła surowsze przepisy 1 stycznia. Samochody z silnikiem Diesla o normie Euro 4 lub niższej nie są już wpuszczane do strefy o niskiej emisji. Samochody benzynowe z normą Euro 1 lub niższą również są zakazane.

Do końca czerwca kierowcy pojazdów z silnikami wysokoprężnymi posiadającymi normę Euro 4 zamiast mandatu otrzymywali ostrzeżenie. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku wydano ponad 63 tys. ostrzeżeń.

Większość ukaranych kierowców podróżowało pojazdem z kategorii Euro 4 z silnikiem Diesla. Kierowcy mogą zostać ukarani mandatem tylko raz na kwartał.

Surowsze przepisy zostaną wprowadzone 1 stycznia 2025 roku, kiedy samochody benzynowe z normą Euro 2 i pojazdy z silnikami wysokoprężnymi z normą Euro 5 zostaną objęte zakazem wjazdu do stref o niskiej emisji.

22.12.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Polska: W 2023 roku podrożeje alkohol i papierosy. O ile?

To już pewne. Po sylwestrze palacze i osoby kupujące alkohol na takie zakupy wydadzą znacznie więcej.

Właściwie nie ma się czemu dziwić, bo już w tym roku rząd podniósł akcyzę na produkty alkoholowe i tytoniowe. I jednocześnie zapowiedział, że tak się będzie działo co roku. Słowa w tej kwestii dotrzymał, bo budżet bardzo potrzebuje dopływu gotówki. Zwłaszcza w roku wyborczym.

W przyszłorocznym budżecie państwa już zostały uwzględnione nowe stawki akcyzy. Zgodnie z tym planem w 2022 r. akcyza wzrosła o 10 proc. Od 2023 do 2027 r. będzie rosła co roku o 5 proc.

Dodajmy, że akcyza odpowiada za 75 proc. ceny czystej wódki. Dodatkowo od stycznia tego roku obowiązuje tzw. podatek małpkowy (cukrowy) nałożony na alkohol sprzedawany w małych butelkach.

Najważniejsze pytanie brzmi, ile zapłacimy za alkohol w 2023 roku? Szacunki już są i eksperci wskazują, że „małpka” będzie kosztowała od 10 zł w górę. Teraz trzeba za nią zapłacić połowę tej kwoty.

A jak zmienią się inne ceny?

Butelka wódki (0,5 l) - cena wzrośnie średnio z 23,50 zł do 24,40 zł,
butelka wina (0,75 l) - z 20,16 zł do 20,25 zł,
butelka piwa (0,5 l) - z 2,86 zł do 2,9 zł,
paczka papierosów (20 szt.) - cena wzrośnie średnio o 42 gr,
tytoń do palenia (100 g) - o ok. 4,15 zł.
Papierosy także będą drożały co roku. To jednak nie wszystko, bo...

Unia i Nowa Zelandia poszły jeszcze dalej

Unia Europejska pracuje nad kolejną podwyżką podatków od papierosów. Na razie jest to wstępny plan, ale już wiadomo, że mowa o minimalnej stawce akcyzowej na poziomie 3,60 euro za paczkę (20 papierosów). Teraz jest to 1,80 euro.

Nowa Zelandia poszła jeszcze dalej. Jak poinformował Reuters, mieszkańcy tego kraju urodzeni po 1 stycznia 2009 r. nie będą już mogli kupić papierosów w swoim dorosłym życiu. Naruszenie tego przepisu będzie zagrożone grzywną w wysokości do ok. 95 tys. dol.

– Tysiące ludzi będzie miało dłuższe, zdrowsze życie, a służba zdrowia zaoszczędzi kilka miliardów dolarów nowozelandzkich, jeśli nie będzie musiała leczyć chorób spowodowanych paleniem – tak skomentowała decyzję parlamentu wiceminister zdrowia Ayesha Verrall.

25.12.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

  • Published in Polska
  • 0

Kuchnia: Świąteczny catering. Zamiast siedzieć godzinami w kuchni, wygodniej zamówić gotowe dania

Polacy coraz chętniej decydują się na świąteczny catering. Dlaczego? Bo zamówienie gotowych dań dla konkretnej liczby osób może się bardziej opłacać dla naszej kieszeni.

Poza tym samodzielne przygotowanie wigilijnych dań dla całej rodziny jest potwornie czaso- i pracochłonne.
Zmienia się także – i to bardzo wyraźnie – podejście Polaków do samych świąt. Coraz więcej osób nie chce już godzinami sprzątać czy gotować świątecznych potraw, bo woli inaczej spędzać czas. Dlatego coraz chętniej korzystamy ze świątecznego cateringu.

Oszczędność pieniędzy

– W tym roku zainteresowanie świątecznym cateringiem jest zaskakująco wysokie. Być może dlatego, że więcej pracujemy, wzięliśmy więcej etatów, żeby wyrównać sytuację ekonomiczną spowodowaną kryzysem – powiedział Newserii Tadeusz Müller, znany kucharz i restaurator, który proponuje swoim klientom dania wegańskie.

Jego zdaniem świąteczny catering to również oszczędność pieniędzy.

– Wydatek ok. 400 zł na to, żeby zapełnić cały stół potrawami wigilijnymi przygotowanymi przez nas, nie wydaje się aż tak wysoki. Porównując to z własnymi kosztami przygotowania stołu wigilijnego, które mogą sięgać tysiąca złotych, to może być to fajna alternatywa – ocenia.

A w tym roku musimy liczyć się z dużo większymi wydatkami na przygotowanie świąt. Przede wszystkim z powodu wzrostu cen żywności.

Jak podał GUS, tylko w listopadzie produkty żywnościowe i napoje bezalkoholowe podrożały o 22,3 proc. w ciągu roku. Zdaniem Tadeusza Müllera te oficjalne – i tak wysokie – wzrosty mają się nijak do rzeczywistości, bo ceny niektórych produktów poszły w górę dobrze ponad 100 proc.

Pierogi z pigwą i bigos z kotletami sojowymi

Tegorocznym hitem zamówień są pierogi. Tadeusz Müller proponuje w wersji z kapustą, grzybami i pigwą.

Powodzeniem cieszy się też bigos z roślinnymi dodatkami.

– Ceny tych produktów w tym roku, mimo szalonej inflacji, są nadal atrakcyjne: pierogi są po 35-40 zł, bigosy z roślinnymi dodatkami to ok. 50 zł za kilogram.

Jak podkreśla kucharz, Polacy są przywiązani do tradycyjnych potraw, takich jak karp czy postne pierogi, ale chętnie sięgają po nowości.

– Mamy jeszcze większy ruch niż rok temu, być może też dlatego, że w tym roku wprowadziliśmy premierowo autorskie dania wegańskie, takie jak bakłażan po żydowsku czy śledzie roślinne po kaszubsku. Te produkty budzą duże zainteresowanie i jestem bardzo zadowolony, że roślinna wigilia jest coraz popularniejsza. Może też dlatego dużo klientów się do nas zwraca – mówi Tadeusz Müller.

23.12.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Newseria

(sg)

Polska: Lekarz, pielęgniarka, położna... Ile mają zarabiać medycy w 2023 roku?

Nadchodzą podwyżki w ochronie zdrowia. Eksperci policzyli, ile minimalnie mają zarabiać lekarze czy pielęgniarki. Ale jest jeden problem.

Otóż wzrost płac przewidziany w ochronie zdrowia sprawia, że i procedury medyczne muszą być lepiej wyceniane.

Szpitale czy przychodnie muszą z NFZ otrzymywać większe pieniądze, żeby zapłacić więcej swoim pracownikom.

Tymczasem nie wiadomo, jaką metodę podziału pieniędzy przyjmie Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

Wyjaśnijmy także, że podwyżki płac wynikają z nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników podmiotów leczniczych. To ona przewiduje waloryzację płac minimalnych.

„Co roku 1 lipca lecznice będą podnosiły wynagrodzenia zasadnicze pracowników, jeśli zejdą one poniżej progu, którego wysokość określa iloczyn współczynnika pracy (określonego w załączniku do ustawy) i kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w roku poprzedzającym” –  przypomina serwis rynekzdrowia.pl.

Minimalne wynagrodzenia

Eksperci Federacji Przedsiębiorców Polskich policzyli, ile wyniosą po podwyżkach minimalne wynagrodzenia dla lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, fizjoterapeutów, diagnostów oraz personelu pomocniczego w lipcu 2023 r:
- lekarz albo lekarz dentysta ze specjalizacją - 9935,09 zł;
- mgr pielęgniarstwa albo położnictwa ze specjalizacją, fizjoterapeuta, farmaceuta, diagnosta laboratoryjny ze specjalizacją, psycholog kliniczny, inny pracownik wykonujący zawód medyczny wymagający tytułu magistra i specjalizacji - 8838,81 zł;
- lekarz albo lekarz dentysta bez specjalizacji - 8153,63 zł;
- stażysta - 6509,20 zł;
- farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka, położna, technik elektroradiolog, psycholog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie magisterskim; pielęgniarka, położna z wymaganym wyższym wykształcenie, (studia I stopnia) i specjalizacją, albo pielęgniarka, położna ze średnim wykształceniem i specjalizacją - 6988,82 zł;
- fizjoterapeuta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny, technik elektroradiolog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1-5 z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie studiów I stopnia; fizjoterapeuta, ratownik medyczny, technik analityki medycznej, technik elektroradiolog z wymaganym średnim wykształceniem albo pielęgniarka albo położna z wymaganym średnim wykształceniem, która nie posiada tytułu specjalisty - 6440,68 zł;
- inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1-6 wymagający średniego wykształcenia, opiekun medyczny - 5892,54 zł;
- pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem wyższym - 6851,79 zł;
- pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem średnim - 5344,39 zł;
- pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem poniżej średniego - 4453,66 zł.

23.12.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

Subscribe to this RSS feed