Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Coraz częściej ubezpieczamy swoje rowery!
Polska: Kleszczowe zapalenie mózgu nie odpuszcza. Trzeba się szczepić
Mieszkańcy Belgii zaoszczędzili w 2024 roku mniej niż inni Europejczycy!
Belgia: Niezapowiedziane kontrole w niderlandzkich szkołach
Niemieccy producenci samochodów odnotowują ogromny spadek zysków!
Belgia: Gandawa też zmaga się z przepełnionymi więzieniami
Słowo dnia: Mei
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 4 maja 2025, www.PRACA.BE)
W Brukseli otwarto „Muzeum Frytek"!
Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Sprawdź, kiedy w tym roku zmieniamy czas zimowy na letni?

Rozpoczął się marzec. To miesiąc, w którym przechodzimy z czasu zimowego na letni. Kiedy przestawiamy zegarki w tym roku?

Dla jednych to niepotrzebne mieszanie ludziom w głowach, dla innych stały rytuał 2 razy w roku: wiosną i jesienią. Wszyscy jednak karnie przestawiamy wskazówki zegarów, choćby po to, żeby się nie spóźnić.

W nocy z soboty na niedzielę

Przed nami kolejna zmiana czasu, tym razem z zimowego na letni. Zawsze robimy to w marcu, a przepisy precyzują, kiedy dokładnie.

W 2023 roku zrobimy to w nocy z soboty (25 marca) na niedzielę (26 marca). Wskazówki zegarów przestawimy z godziny 2 na 3.

Z pewnością nie ucieszy to śpiochów, bo będziemy spali krócej o godzinę. Zadowoleni z kolei będą pracownicy na nocnej zmianie, bo wrócą do domów szybciej niż zwykle.

Zawsze warto sprawdzić

W urządzeniach elektronicznych, takich jak tablety, komputery i smartfony, czas powinien przestawić się automatycznie – pod warunkiem, że są one połączone z internetem.

A jeśli telefon komórkowy nie jest smartfonem, to godzina powinna zmienić się automatycznie, bo jest podłączony do sieci komórkowej i to stamtąd czerpie bieżące informacje o czasie zegarowym.

Na wszelki wypadek po przebudzeniu warto jednak sprawdzić, czy sprzęty pokazują odpowiednią godzinę. W zegarkach analogowych o zmianę musimy zadbać sami.

Skąd wzięła się zmiana czasu?

Pierwszym pomysłodawcą przestawiania zegarków dwa razy w ciągu roku był Benjamin Franklin, jeden z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych, który sądził, że ludzie będą pracowali efektywniej, kiedy wcześniej będą kładli się spać i wstawali. Potem miało to pomóc zaoszczędzić energię elektryczną. Chodziło m.in. o robotników w fabrykach, którzy mogli pracować dłużej przy świetle dziennym.

Jednak od lat ekonomiści podkreślają, że współcześnie ten powód już się wyczerpał.

Pandemia zatrzymała zmianę czasu

Dlatego od wielu lat Unia Europejska zapowiada odejście od zmiany czasu. Między innymi pandemia koronawirusa sprawiła, że prace zostały zawieszone, a zmiana czasy z zimowego na letni i odwrotnie – utrzymana.

W marca ubiegłego roku ukazało się rozporządzenie prezesa Rady Ministrów, które reguluje ewentualne zmiany czasu do 2026 roku. Wyznaczone zostały następujące daty:

Czas letni środkowoeuropejski zostanie wprowadzony:
w 2023 r. – 26 marca,
w 2024 r. – 31 marca,
w 2025 r. – 30 marca,
w 2026 r. – 29 marca.

Czas letni środkowoeuropejski zostanie odwołany:
w 2023 r. – 29 października,
w 2024 r. – 27 października,
w 2025 r. – 26 października,
w 2026 r. – 25 października.

Zmiana czasu wciąż obowiązuje w ponad 60 państwach, w większości europejskich.

01.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Belgia: Najbardziej suchy luty od 37 lat!

Luty 2023 roku zapisze się w historii jako najbardziej suchy luty od 1986 roku. W całym tym miesiącu w centrum meteorologicznym Królewskiego Instytutu Meteorologicznego (KMI) w gminie Ukkel w Brukseli spadło zaledwie 13,3 mm deszczu.

Mimo późnego okresu mrozów luty był łagodniejszy niż zazwyczaj. Średnia temperatura w tym miesiącu wyniosła 6°C, czyli prawie o 2°C więcej niż wynosi wieloletnia średnia. 13,3 mm opadów to zaledwie 1/5 tego, co zwykle.

Luty 2023 jest 11. najbardziej suchym lutym od czasu, gdy w 1833 roku w Belgii zaczęto prowadzić rejestr pogodowy. W ciągu całej zimy (od grudnia do lutego) całkowita ilość opadów, które spadły z nieba nad Ukkel, wyniosła 214,9 mm. To tylko nieco poniżej długoterminowej średniej dla miesięcy zimowych wynoszącej 228,6 mm.

Choć ilość opadów w ciągu całej zimy była mniej więcej normalna, to roślinom zdecydowanie przydałoby się trochę dodatkowego deszczu, aby przygotować się na potencjalnie suche letnie miesiące, które nadchodzą. W ostatnich latach często pojawiały się obawy dotyczące niskiego poziomu wód gruntowych. Długie okresy suszy mają również negatywny wpływ na przyrodę i rolnictwo.

01.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Leki refundowane. Długa lista droższych preparatów. Wciąż brakuje podstawowych antybiotyków

Dziś (1 marca) wchodzi w życie nowa lista leków refundowanych. Zdrożeje aż 601 preparatów, wśród nich także insulina o przedłużonym działaniu. Stanieją leki na astmę i schizofrenię.

Do nowej listy refundacyjnej (obwieszczenie ministra zdrowia w Dzienniku Urzędowym z 23 lutego 2023 r.) resort zdrowia dodał 92 nowe produkty. Wypadło z niej 36 preparatów.

Jakie jeszcze zmiany wprowadziło Ministerstwo Zdrowia na nowej liście leków refundowanych?

- w przypadku 97 produktów obniżono urzędowe ceny zbytu (od 2 gr do 3896,40 zł);

- w przypadku 67 – podwyższono urzędowe ceny zbytu (od 38 gr do 2160 zł); 

- w przypadku 328 – pacjent dopłaci mniej (od 1 gr do 452,70 zł);

- w przypadku 601 – wzrośnie dopłata pacjenta (od 1 gr do 196,80 zł);

- w przypadku 385 – zostaną obniżone ceny detaliczne brutto (od 1 gr do 4140,02 zł);

- w przypadku 180 preparatów wzrosną ceny detaliczne brutto (od 1 gr do 45,55 zł).

W aptekach wciąż brakuje podstawowych leków

To, że wiele leków zdrożeje, to jeden problem. Kolejnym jest natomiast dokuczliwy brak leków w aptekach, co w przypadku chorób przewlekłych jest groźne dla pacjenta.

– Dostajemy pojedyncze opakowania, gdzie pacjentów są dziesiątki. Dokładnie to 3 opakowania na miesiąc i to jest wszystko, a powinniśmy dostać 100. Braki są ogromne – powiedział w rozmowie z RMF24 Przemysław Grzeszkiewicz, właściciel apteki.

W takiej sytuacji pacjenci szukają przepisanych leków w kolejnych aptekach, ale zdarza się, że nigdzie nie mogą ich kupić. Co wtedy? – Po prostu ich nie biorą – odpowiada Grzeszkiewicz.

I dodaje: – Brakuje podstawowych leków na podstawowe choroby. Chodzi o zawiesiny dla dzieci, antybiotyki stosowane przy leczeniu anginy albo zapaleniu płuc. Te leki są niedostępne, od miesięcy są problemy, żeby je zamówić. I nie mówię tu o jakichś wymyślnych preparatach, to są naprawdę podstawowe antybiotyki, powszechnie stosowane.

Właściciel apteki zaznacza, że braki są ciągle od początku sezonu grypowego.

Co na to resort zdrowia?

– W skali kraju są zapasy leków na kilka miesięcy. Występują lokalne braki. Są związane z łańcuchem dystrybucji – tak niedawno tłumaczył tę sytuację w TVN24 minister zdrowia Adam Niedzielski.

Żeby temu zapobiec, działania resortu zostały podzielono na 3 obszary: dotyczące antybiotyków, leków przeciwwirusowych i leków przeciwzapalnych.

Jeśli chodzi o antybiotyki, to Polfa Tarchomin zapewniła o dostępności do substancji czynnej.

– W przypadku leków przeciwzapalnych, to w Polfie jest przygotowana linia produkcyjna, która pomoże nam w przypadku kryzysu, bo na razie również na poziomie hurtowym problemu nie odczuwamy – wyjaśnił minister zdrowia.

Natomiast w przypadku leków przeciwwirusowych sytuacja jest trudniejsza – podkreślił Niedzielski. I dodał, że resort rozmawia także z innymi niż Polfa producentami.

– I otrzymaliśmy zapewnienie, że w najbliższym czasie takie dostawy się pojawią – zapewnił.

01.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Polska: Tradycyjny dowód tak samo ważny jak elektroniczny. Swoje sprawy załatwimy przez telefon

Zamiast za każdym razem sprawdzać, czy mamy przy sobie potrzebne dokumenty, wystarczy nam telefon. Aplikacja mObywatel zastąpi tradycyjny portfel portfelem elektronicznym.

mObywatel to publiczna aplikacja, w której przechowujemy najważniejsze dokumenty w formie cyfrowej. Wśród nich m.in.:

- mObywatel, czyli cyfrowy dowód osobisty,
- mLegitymacja szkolna/studencka oraz emeryta-rencisty,
- mPrawo jazdy i wykaz otrzymanych punktów karnych,
- mPojazd – cyfrowy dowód rejestracyjny wraz z informacją o ubezpieczeniu i dacie obowiązywania przeglądu,
- eRecepta – historia wystawionych recept i dostęp do nich,
- Unijny Certyfikat COVID,
- Karta Dużej Rodziny,    
- zgłoszenie naruszeń środowiskowych.

Dokumenty tak samo ważne

Rząd przyjął właśnie projekt ustawy zrównującej dokumenty zawarte w aplikacji mObywatel z dokumentami tradycyjnymi. Oznacza to, że wszystkie dokumenty, których używamy na co dzień – plastikowe prawa jazdy, dowody osobiste czy legitymacje szkolne i studenckie – będą traktowane na równi z dokumentami w aplikacji mobilnej. Oczywiście dokumenty tradycyjne nadal będą obowiązywały.

W założeniu aplikacja mObywatel ma być „urzędem w telefonie”. Dzięki temu będziemy mogli załatwić wszystkie te sprawy urzędowe, do załatwienia których dzisiaj potrzebny jest tradycyjny dowód osobisty.

Na przykład wystawiać pełnomocnictwa osobom, które w naszym imieniu załatwią wiele spraw urzędowych. To narzędzie może być szczególnie przydatne osobom przewlekle chorym lub niepełnosprawnym. W aplikacji będzie można zrealizować również opłaty urzędowe.
mObywatela ściąga coraz więcej osób

Z aplikacji mObywatel korzysta już coraz więcej Polaków. Niedawno skończyła 5 lat. Do tej pory została ściągnięta ją 9 mln razy. Za jej pośrednictwem pobrano m.in. ponad 5 mln certyfikatów covidowych czy ponad 3,7 mln mPraw jazdy.

01.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(sm)

Subscribe to this RSS feed