Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: „Źle zaczął i źle kończy”. Ostre komentarze po ułaskawieniu Bąkiewicza
Belgia, Antwerpia: Handlarz marihuaną skazany
Polska: Ślub w plenerze. Ile trzeba zapłacić za taką uroczystość?
Temat dnia: Częściej i na dłużej. Gdzie na urlopy jeżdżą mieszkańcy Belgii?
Polska: Zmiany w liczeniu stażu pracy. "Nawet nie widziałam, że jestem poza systemem"
Słowo dnia: Ziekenhuis
Belgia: Pożar w Izegem. Na miejscu wykryto azbest
Niemcy: Nieznacznie spadła liczba kobiet w zarządach
Polska: Będzie trzeba zapłacić, ale szef pozna prawdziwe wykształcenie pracownika
Belgia: 3 lata więzienia dla kierowcy, który uciekł z miejsca wypadku
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Kraj na kredyt? Belgia wciąż mocno zadłużona

W czwartym kwartale 2022 r. dług publiczny państw Unii Europejskiej wynosił 84% całości unijnego PKB. To mniej niż rok wcześniej, kiedy było to 88% PKB. Belgijski dług publiczny jest dużo wyższy i należy do największych w UE.

W trakcie pandemii rządy państw UE wpompowały w gospodarkę miliardy euro, bo obawiały się recesji spowodowanej obostrzeniami uderzającymi w wiele sektorów gospodarki. W efekcie w 2020 r. dług publiczny znacząco się zwiększył.

W 2021 r., kiedy obostrzenia były już łagodniejsze, a tarcze antykryzysowe skromniejsze, sytuacja pod tym względem nieco się poprawiła. Podobnie było przez większość 2022 r. – wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

Obecnie najbardziej zadłużone są państwa z południowej części kontynentu. To nie tylko skutek pandemii oraz obecnego kryzysu energetycznego i inflacyjnego, ale przede wszystkim efekt poprzedniego globalnego kryzysu finansowego, który rozpoczął się w 2008 r.

Dług publiczny Grecji był w czwartym kwartale 2022 r. na poziomie ponad 171% PKB. We Włoszech było to ponad 144%, w Portugalii 114%, w Hiszpanii 113%, a we Francji niespełna 112% PKB – wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

W Belgii dług publiczny jest wyższy niż unijna średnia. Wyniósł on w czwartym kwartale 2022 r. 105,1% PKB. To około 578 mld euro i szósty największy wynik w UE. Jest to jednak o 4 punktów procentowych mniej niż rok wcześniej, kiedy dług publiczny Belgii wynosił jeszcze 109,1% PKB.

Najniższym długiem publicznym w UE pochwalić się może Estonia, gdzie było to jedynie około 18% PKB. W Bułgarii było to około 23% PKB, a w Luksemburgu 25% PKB.

Także w Polsce dług publiczny był niższy niż unijna średnia. Wyniósł on w czwartym kwartale 2022 r. 49,1% PKB. Rok wcześniej było to 53,6% PKB.

Wielu ekonomistów podkreśla, że dzięki „księgowym sztuczkom” część długu publicznego w Polsce jest ukryta i jest on w ten sposób sztucznie zaniżony. Jeśli doliczyć do oficjalnego długu publicznego Polski ten „ukryty” i poza kontrolą parlamentu, to byłyby on o około 11% PKB wyższy - wynika z szacunków Forum Obywatelskiego Rozwoju.

21.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Flandria: Nowe wytyczne dla nauczycieli uczących edukacji seksualnej

Sensoa, flamandzkie centrum eksperckie zajmujące się zdrowiem seksualnym, wydało cztery nowe wytyczne dla nauczycieli. Mają one na celu pomóc nauczycielom dostosować edukację seksualną do wieku uczniów.

Czy dziewięcioletnia uczennica powinna wiedzieć, czym jest miesiączka? Od jakiego wieku należy przygotowywać ucznia do dojrzewania? A co z uczniami z niepełnosprawnością intelektualną? To kilka pytań, z którymi na co dzień spotykają się nauczyciele. „Ważne jest, aby być na bieżąco z nowymi informacjami” — tłumaczy Wannes Magits, specjalista ds. polityki młodzieżowej w Sensoa. Dlatego właśnie Sensoa, flamandzki ośrodek ekspercki ds. zdrowia seksualnego, opracował nowe wytyczne: dla szkół podstawowych i dla szkół średnich (w wariancie dla edukacji zwykłej i specjalnej).

„Te programy nauczania są przewodnikiem dla nauczycieli, którzy czasami nie wiedzą dokładnie, co mogą powiedzieć swoim uczniom, na co są gotowi i jakimi wskazówkami mogą podzielić się za wcześnie lub za późno” - dodaje Magits.

„Powiedzmy, że uczysz dzieci w wieku od 12 do 14 roku życia. Wiemy, że niewielka część tych 14-latków już uprawiała seks. Dlatego ważne jest, aby w tym wieku przekazywać informacje na temat bezpiecznego seksu. Staramy się wyprzedzić wiek, w którym pojawia się to zachowanie i odpowiedzieć na pytania młodych ludzi”.

Niektóre cele dydaktyczne dla uczniów klas pierwszych w wieku 12-14 lat w programie szkoły średniej wyglądają następująco: 
1. Młodzi ludzie wiedzą, jak zmieniają się ich ciała w okresie dojrzewania: wzrost włosów, hormony, cechy płciowe, miesiączka, wytrysk.
2. Młodzi ludzie wiedzą, jak przebiega ciąża i jak rozpoznać ciążę.
3. Młodzi ludzie mogą mówić o emocjach związanych z okresem dojrzewania.

Niektóre dzieci szybciej poznają swoją seksualność niż inne. Jak więc zdecydować, która wytyczna jest właściwa? „Myślę, że nauczyciel jest najlepiej przygotowany do dokonania takiej oceny. Niektórzy młodzi ludzie są zaangażowani w seksualność znacznie wcześniej lub odczuwają pewną presję rówieśników. Ważne jest, aby rozpocząć tam edukację seksualną nieco wcześniej. Musi to ocenić sama szkoła, klasa czy nauczyciel. Oni najlepiej znają swoich uczniów”.

To, co proponuje obecnie centrum Sensoa ma charakter czysto informacyjny. „To nie jest obowiązkowe. Nie jest to ustalone w programie nauczania, ale odnosimy się do celów edukacyjnych. W przeciwieństwie do celów dotyczących osiągnięć dzieci, nasze wytyczne opierają się na rozwojowych badaniach psychologicznych. Wytyczne mogą pomóc nadać konkretną treść tym celom, które często są niejasno sformułowane” - tłumaczy Magits.

21.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Parkingi przy szpitalach i galeriach pod lupą UOKiK. Posypały się kary

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta śledzi i reaguje na nieuczciwe praktyki przedsiębiorców. Ostatnio bliżej przyjrzał się operatorom parkingowym. I już sypią się kary. Niekiedy – gigantyczne.

UOKiK na poważnie potraktował skargi od oburzonych kierowców. Chodzi o parkingi zarządzane przez firmę APCOA Parking Polska. I nałożył na nią ponad 820 tys. zł kary. Jeden z największych operatorów parkingowych w kraju musi się teraz gęsto tłumaczyć.

Prawie milion zł kary

Zdecydowana reakcja urzędu to dobra wiadomość dla kierowców. Ci wielokrotnie wskazywali nieprawidłowości w zarządzaniu miejscami parkingowymi przy szpitalach, galeriach handlowych, hotelach, biurowcach w całym kraju.

Według UOKiK operator parkingowy ograniczał konsumentom sposoby składania reklamacji, ponieważ dopuszczał tylko dwa rodzaje zgłoszeń: listownie na adres siedziby firmy albo za pośrednictwem formularza na stronie internetowej. Tymczasem zgodnie z przepisami firma powinna uwzględnić także m.in. reklamacje składane przez klientów w jej oddziałach oraz zgłaszane w formie mailowej. Dodatkowo w regulaminach korzystania z parkingów informowano, że termin rozpatrzenia reklamacji może przekroczyć 30 dni. Co też jest niezgodne z prawem.

– Procedura reklamacyjna nie może ograniczać uprawnień konsumentów. To oni, a nie przedsiębiorca, powinni mieć możliwość wyboru preferowanego sposobu składania reklamacji. Co więcej, informacje przekazywane przez spółkę powinny być prawdziwe i kompletne. Gdyby konsumenci nie zostali wprowadzeni w błąd, mogliby zdecydować o zasadności dalszego dochodzenia swoich praw czy podjęcia obrony przed sądem – wyjaśnia Tomasz Chróstny, szef UOKiK.

Kierowcy wprowadzeni w błąd

Konsumenci, którzy złożyli reklamację w związku z wezwaniem ich do wniesienia opłaty dodatkowej za korzystanie z parkingów APCOA, byli informowani, że jeśli nie zapłacą wskazanej kwoty zostaną obciążeni kosztami windykacji i postępowania egzekucyjnego – twierdzą inspektorzy UOKiK.

Według nich celem takiego kategorycznego wezwania było wywołanie w klientach nieuzasadnionej obawy. Tymczasem APCOA, chcąc wyegzekwować należność, musiałaby najpierw skierować sprawę do sądu, a potem do komornika. Co więcej, na każdym z tych etapów konsumenci mogli zostać zwolnieni z ponoszenia dodatkowych kosztów.

Oprócz APCOA wezwania do zmiany praktyk i postanowień mogących naruszać zbiorowe interesy konsumentów otrzymały ostatnio ATPark z Jaworza i Europark z Warszawy. W ich przypadku zastrzeżenia są bardzo podobne. Chodzi o ograniczanie sposobów składania reklamacji i wprowadzanie w błąd co do dodatkowych kosztów w związku z nieuregulowaniem żądanych opłat.

UOKiK przypomina...

Czas, w jakim przedsiębiorca musi udzielić odpowiedzi na reklamację, wynosi 14 dni. Jeśli nie odpowie, reklamacja zostaje uznana za zasadną.

Cena za parkowanie powinna być uwidoczniona w sposób niebudzący żadnych wątpliwości.

Urząd nie kwestionuje wprowadzenia wymogu pobierania biletu na parkingach, o ile konsumenci są o tym właściwie informowani.

W razie wątpliwości należy kontaktować się z miejskimi lub powiatowymi rzecznikami konsumentów.

21.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Jest druga część podręcznika do HiT-u. Tego dzieciaki będą się uczyć o Smoleńsku

Historia i teraźniejszość będzie nauczana także w drugiej klasie szkoły ponadpodstawowej. Wiadomo już, co znajduje się w jednym z podręczników.

Historia i teraźniejszość. Taki przedmiot rok temu wprowadził do szkół Przemysław Czarnek. Na razie tylko w pierwszej klasie szkoły ponadpodstawowej, ale już powstały kolejne części podręczników, z których młodzież ma się uczyć od września tego roku. W drugiej klasie oczywiście.

Największe kontrowersje wzbudzał i nadal wzbudza podręcznik przygotowany przez prof. Wojciecha Roszkowskiego. I to on był promowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Problem w tym, że znalazły się tam oburzające stwierdzenia.

In vitro i Budka Suflera

Przypomnijmy najbardziej kontrowersyjny cytat z pierwszej części podręcznika Roszkowskiego:

„Wraz z postępem medycznym i ofensywą ideologii gender wiek XXI przyniósł dalszy rozkład instytucji rodziny. Lansowany obecnie inkluzywny model rodziny zakłada tworzenie dowolnych grup ludzi czasem o tej samej płci, którzy będą przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety, najchętniej w laboratorium. Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju „produkcję”?”.

Roszkowski pisał też o wolnej miłości, o narkotykach i odradzał słuchania np. The Rolling Stones, a promował Budkę Suflera. I właśnie przez takie stwierdzenia wielu nauczycieli nie sięga po tę książkę w szkole.

Ale nie był to jedyny podręcznik, bo kolejny wydało Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. Ta książka została przyjęta łagodniej. Wiadomo już, jak wygląda część druga tego podręcznika.

Natomiast co do wersji Roszkowskiego, to jeszcze nie została ujawniona.

Część druga

Co się zatem się zatem znajduje w książce wydanej przez WSiP? Katastrofie Smoleńskiej poświęcona jest jedna strona. To po prostu zdjęcia z uroczystości pogrzebowych ofiar. Jest mowa o „wielkiej tragedii narodowej” i śmierci 96 osób.

Inna część poświęcona jest przełomowi gospodarczemu z początku lat 90 XX wieku.

„Prywatyzacji towarzyszyły zjawiska patologiczne. Jednym z nich było uwłaszczenie nomenklatury” – takie zdanie przywołuje Onet.

I uzupełnia: „Tak potocznie nazywa się nieuczciwy proces prywatyzacji i przejmowania majątku publicznego przez niektórych działaczy partyjnych i dyrektorów państwowych przedsiębiorstw w czasie transformacji ustrojowej w 1989 r. w Polsce i innych państwach bloku wschodniego”.

Jest także w książce o wojnie z terroryzmem (po 11 września 2001). W tym rozdziale możemy się też dowiedzieć, że były informacje, że w Polsce (na Mazurach) funkcjonowało tajne więzienie dla islamskich terrorystów.

Autorzy uczciwie podeszli do sprawy LGBT. Z jednej strony jest informacja, że gdy samorządy przyjmowały tzw. uchwały anty-LGBT, to protestował rzecznik praw obywatelskich. Z drugiej strony jest też mowa o „gender”, co jest stawiane w Polsce w opozycji do „wartości chrześcijańskich”.

23.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Wikipedia / WSiP

(sk)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed