Trwa dochodzenie po znalezieniu ciała kobiety w gminie Brakel we Flandrii Wschodniej w niedzielę po południu (23 kwietnia). Wkrótce potem w pobliżu znaleziono drugie ciało, należące do mężczyzny. Dokładne okoliczności obydwóch zgonów są obecnie badane przez władze sądowe z Flandrii Wschodniej.

Ciało kobiety znaleziono około godziny 17:15 w niedzielę w domu przy Keiweg w Zegelsem, wiosce należącej do gminy Brakel. Lokalna straż pożarna rozstawiła namiot, aby przykryć ciało, a na miejsce przyjechała policja. Wkrótce potem w pobliżu znaleziono ciało mężczyzny.

„Kobietę znaleziono w jej domu, a mężczyznę na wieży widokowej w Brakel. Dokładne okoliczności wciąż są badane, ale jesteśmy w szoku. Było to małżeństwo i ciężko pracujący ludzie. Rodzinie i bliskim składamy wyrazy współczucia” - poinformował burmistrz Brakel, Stefaan Devleeschouwer.

24.04.2023 Niedziela.BE // fot. Bruno Bleu / Shutterstock.com

(kk)

W marcu tego roku za lodówki i zamrażarki płacono w państwach Unii Europejskiej średnio o 7,4% więcej niż rok wcześniej. W Belgii wzrost cen tych produktów był większy.

W Belgii lodówki i zamrażarki podrożały w ciągu dwunastu miesięcy o 10% - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

W niektórych krajach wzrost cen tych produktów był jeszcze większy. W Estonii lodówki i zamrażarki podrożały w ciągu roku np. aż o około 21%, w Szwecji o ponad 20%, a na Węgrzech o 18%.

Tylko w jednym kraju UE odnotowano spadek cen lodówek i zamrażarek, ale nie był on wielki (-1%). Tym państwem była Słowenia.

W Polsce wzrost cen lodówek i zamrażarek był dużo mniejszy niż w Belgii. W trzecim miesiącu 2023 r. za te produkty płacono w Polsce o 3% więcej niż rok wcześniej. Jedynie w Hiszpanii (2,7%) wzrost cen tych produktów był mniejszy niż w Polsce.

Inflacja w krajach Unii Europejskiej już od roku jest wysoka. Po rosyjskim ataku na Ukrainę mocno podrożały surowce, paliwa i energia. W kolejnych miesiącach przełożyło się to na wzrost cen innych towarów i usług. Teraz co prawda inflacja w większości państw UE znów spada, ale wciąż pozostaje ona dużo wyższa niż dwa lub trzy lata temu.

24.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

„Seg, thanks!" to nazwa nowej kampanii na rzecz bezpieczeństwa rowerzystów, zapoczątkowanej w poniedziałek, 24 kwietnia, przez flamandzką minister ds. mobilności i robót publicznych, Lydię Peeters.

Kampania potrwa do 30 maja i obejmuje wskazówki, dzięki którym jazda na rowerze będzie bezpieczniejsza zarówno dla rowerzystów, jak i kierowców. Flamandzka Fundacja Wiedzy o Ruchu Drogowym (VSV) realizuje kampanię poprzez dystrybucję filmów w ramach szeroko zakrojonej kampanii cyfrowej.

„To wskazówki dla rowerzystów i kierowców. Są to proste zasady, dzięki którym użytkownicy dróg mogą oszczędzić sobie nawzajem niebezpiecznych sytuacji i przykrości: obejrzyj się przed wjechaniem na drogę, zachowaj dystans podczas wyprzedzania i ustępuj pierwszeństwa, gdy trzeba” – tłumaczy minister Peeters.

Kolizje pomiędzy samochodami a rowerzystami są najczęstsze w ruchu drogowym i stanowiły 22,5% całkowitej liczby wypadków w 2022 roku. 5% wszystkich wypadków dotyczy tylko rowerzystów, ale liczba tych zdarzeń gwałtownie wzrosła w porównaniu z 2021 roku (+26%).

Według Peeters, liczby te muszą się zmienić. Można tego dokonać inwestując w bezpieczną infrastrukturę – minister przeznaczy 1,4 miliarda euro na bezpieczne i wygodne ścieżki rowerowe, a także na kampanie uświadamiające.

24.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

To musiało wyglądać jak scena z filmu kryminalnego: w czwartkowe popołudnie dziesięciu skazanych odbywających wyroki w więzieniu w Saint-Hubert (prowincja Luksemburgia) uciekło przez dziurę w ogrodzeniu.

Na terenie zakładu karnego trwały prace remontowe. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, więźniom udało się ukraść szlifierkę i to właśnie nią wycięli dziurę w metalowym ogrodzeniu.

Po tym jak służba więzienna odkryła, że brakuje dziesięciu osadzonych, rozpoczęto wielkie poszukiwania. Przyniosły one, przynajmniej częściowo, skutek.

W piątek nad ranem zatrzymano trzech zbiegów. Do aresztowania doszło w miejscowości Nassogne. Więźniowie zdążyli pokonać piechotą około 20 km, głównie idąc przez lasy.

Po południu w Libramont (około 15 km od więzienia) zatrzymano drugą grupkę, również trzyosobową. Jeden ze zbiegów znajdował się w pobliżu dworca kolejowego. Śledczy nie wykluczają, że pozostałym czterech uciekinierom udało się odjechać pociągiem.

Więzienie w Saint-Hubert jest zakładem karnym o złagodzonym rygorze. Przebywają tu głównie ludzie odsiadujący krótkie wyroki i mniej groźni przestępcy. Według dziennika „Het Laatste Nieuws” zbiegami są nielegalni imigranci z Afryki Północnej w wieku od 20 do 50 lat, skazani za przestępstwa narkotykowe.

24.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)