Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Nadal będzie trzeba płacić za telewizor i radio? Cały czas szukają pomysłu na abonament
Belgia: Chcą zabić brukselskiego prokuratora? „Najwyższy stopień zagrożenia”
Polska: Masz samochód, masz wydatki. Od tej rosnącej opłaty nie uciekniesz
Temat dnia: Młodzi coraz bardziej wyczerpani i wypaleni zawodowo. Powód?
Polska: System kaucyjny nie wypali? Straszą powrotem butelek bezzwrotnych
Słowo dnia: Rijhuis
Belgia: Uwaga! Dziś mija termin składania zeznań podatkowych online
26-letnia Niemka odnaleziona w Australii! „To cud”
Polska: UOKiK już stracił cierpliwość. Bierze się na ostro za cenę „w ciągu 30 dni”
Belgia, Anderlecht: Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o zabójstwo 61-latki
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Udało się! Belgia w finale Eurowizji

To był dobry wieczór dla polskich i belgijskich fanów Eurowizji. Stef „Gustaph” Caers, podobnie jak Blanka, awansował do niedzielnego, finałowego koncertu.

W czwartkowy wieczór w Liverpoolu odbył się drugi półfinałowy koncert tegorocznej Eurowizji. Pierwszy zorganizowano we wtorek. W czwartek o awans do finału rywalizowali między innymi reprezentanci Belgii i Polski.

Zarówno utwór „Because of You” Gustapha, jak i „Solo” Blanki przypadły do gustu telewidzom i artyści z Belgii i Polski zapewnili sobie miejsce w niedzielnym finale.

Film:

Oprócz Polski i Belgii awans do finału zapewnili sobie w czwartek także reprezentanci Albanii, Armenii, Australii, Austrii, Cypru, Estonii, Litwy i Słowenii. Z Eurowizją 2023 pożegnali się reprezentanci Danii, Gruzji, Grecji, Islandii, Rumunii i San Marino.

42-letni Gustaph to urodzony w Lowanium piosenkarz, producent muzyczny i trener wokalny. Tak naprawdę nazywa się Stef Caers, ale od lat używa pseudonimu artystycznego Gustaph. Jest związany ze Szkołą Wyższą w Gandawie, gdzie pracuje jako nauczyciel śpiewu na kierunku jazz/pop.


12.05.2023 Niedziela.BE // fot. Alexey Fedorenko / Shutterstock.com

(łk)

Polska: 1 czerwca dzieci pociągiem jadą za darmo. Jakimi składami?

Jedna z kolejowych spółek ogłosiła, że w Dzień Dziecka najmłodsi mogą podróżować za darmo. Warto skorzystać z tej okazji promocyjnej i już teraz zaplanować wspólną podróż.

Dzieci do 4 roku życia nie muszą mieć biletu na przejazd pociągiem. 1 czerwca z tego przywileju będą mogły skorzystać również starsze. W Dzień Dziecka pojadą za darmo.

Dziecko musi mieć dokument

„Promocyjna oferta dotyczy podroży po Polsce wszystkimi pociągami PKP Intercity w klasie 2. Uprawnione do skorzystania z niej są dzieci i młodzież do 16 roku życia. Darmowy bilet można pobrać w kasie biletowej lub w pociągu u konduktora (z wyjątkiem pociągów kategorii EIP, na które  bilet można pobrać jedynie w kasie)” – czytamy w komunikacie przewoźnika.

Jest jeden warunek: dziecko musi mieć dokument potwierdzający jego wiek. Będzie konieczny podczas kontroli biletów.

„Może to być dowód osobisty, paszport, legitymacja szkolna, a nawet książeczka zdrowia” – wyjaśnia PKP Intercity.

Przedziały dla najmłodszych

W pociągach Intercity znajdują się przedziały rodzinne, które są odpowiednio oznaczone i przeznaczone właśnie dla dzieci.

„Do rodzinnych podróży zachęcają zmodernizowane wagony COMBO, które istotnie poprawiają komfort podróży z najmłodszymi. Pojazdy posiadają dwa wydzielone przedziały dla opiekunów z dzieckiem

Są one przyjazne dla najmłodszych – ściany i wykładzinę podłogową zdobi grafika ze zwierzętami. Siedziska foteli łączą się ze sobą, dzięki czemu powstaje jedna płaszczyzna, która może być użyteczna np. podczas drzemki malucha. W przedziałach znajdują się gniazdka elektryczne i gniazdka USB, a toaleta wyposażona jest w przewijak dla dzieci” – zachęca spółka.

I dodaje, że nie pobiera opłat za zabranie ze sobą niezłożonego wózka dziecięcego.

15.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Belgia, Bruksela: Prawie 7 mln euro z mandatów za wjazd do stref o niskiej emisji

W ubiegłym roku Region Stołeczny Brukseli nałożył prawie 20 tys. mandatów na kierowców, którzy złamali przepisy obowiązujące w strefach o niskiem emisji (LEZ – low emission zone) i wjechali do nich pojazdami, które nie są tam już dłużej dozwolone.

Łącznie odnotowano kwotę 6,7 miliona euro pochodzącą z grzywien. Liczba mandatów wzrosła w ciągu roku o 16%. W 2022 roku brukselskie służby podatkowe nałożyły łącznie 19 365 mandatów za złamanie zasad obowiązujących na obszarze LEZ.

Wzrost nie jest zaskoczeniem. „Od początku 2022 roku pojazdy z silnikami wysokoprężnymi Euro 4 nie było już mile widziane w strefie niskoemisyjnej. To stworzyło nowe progi, ale widzieliśmy, że liczba mandatów nakładanych na te pojazdy stosunkowo szybko maleje” – mówi brukselski minister środowiska, Alain Maron.

Jeśli wjedziesz do strefy o niskiej emisji pojazdem, który nie jest już dozwolony, możesz spodziewać się mandatu w wysokości 350 euro. „Cały dochód zostanie przeznaczony na Brukselski Fundusz Klimatyczny, wykorzystywany do promowania środków zrównoważonej mobilności, a także do dekarbonizacji naszej gospodarki” - dodał minister.

14.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: W tych gminach domy są najdroższe

W 2022 r. najwięcej za domy płacono w brukselskim Elsene oraz we flamandzkich gminach Knokke-Heist i Sint-Martens-Latem – wynika z danych Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Mediana cen wszystkich domów (zarówno tych wolnostojących, jak i tzw. „bliźniaków” i „szeregowców”) wyniosła w Elsene aż 790 tys. euro. W Knokke-Heist i Sint-Martens-Latem było to 750 tys. euro. Cen mieszkań, np. w blokach i kamienicach, nie brano pod uwagę.

Mediana ceny na poziomie 790 tys. oznacza, że połowa domów kosztowała więcej niż 790 tys. euro, a połowa mniej. Statbel, obliczając średnią, brał pod uwagę akty sprzedaży nieruchomości zarejestrowane w ministerstwie finansów.

Czwartą najdroższą gminą w całym kraju było brukselskie Sint-Pieters-Woluwe. W tej gminie cen domów wyniosła w ubiegłym roku 739 tys. euro.

We Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, bardzo drogo było też np. w gminach Kraainem (590 tys. euro), Wezembeek-Oppem (575 tys. euro) i Sint-Genesius-Rode (567 tys. euro).

W Regionie Stołecznym Brukseli najdroższe gminy to oprócz wspomnianych już Elsene i Sint-Pieters-Woluwe także Ukkel (696 tys. euro), Sint-Gillis (688 tys.) i Sint-Lambrechts-Woluwe (650 tys. euro).

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju, najwięcej za domy płacono w gminach Lasne (704 tys. euro), Waterloo (535 tys. euro) i Terhulpen (500 tys. euro).

W Walonii leży też gmina z najniższymi cenami domów w całym kraju: Hastiere. Tutaj mediana cen wyniosła w 2022 r. jedynie 78 tys. euro.

14.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed