Ceny gazu ziemnego w Europie spadają od tygodni i osiągnęły najniższy poziom od grudnia 2021 roku, dzięki dość łagodnej zimie i wystarczającym dostawom skroplonego gazu ziemnego (LNG).

Od kilku dni europejskie ceny gazu ziemnego oscylują wokół 32 euro/MWh – co oznacza, że są około dziesięciokrotnie niższe niż w szczycie z sierpnia 2022 roku (ponad 300 euro/MWh). Od tego czasu jednak ceny gazu systematycznie spadają, a od początku 2023 roku spadek jest niemal stały.

Spadek wynika częściowo z relatywnie łagodnej zimy i silnej reakcji krajów europejskich na wojnę w Ukrainie. W ostatnich miesiącach nastąpiła duża podaż skroplonego gazu ziemnego (LNG). Oznacza to, że podaż jest teraz wystarczająco wysoka, aby nadążyć za popytem i obniżyć cenę.

Trudno przewidzieć, czy tendencja spadkowa utrzyma się w najbliższych miesiącach.

16.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

42-latek wymyślił sobie sprytny – jak mu się wydawało – sposób na zarabianie pieniędzy. Problem w tym, że nielegalny.

Policja wciąż szuka poszkodowanych. Apeluje, żeby kierowcy zgłaszali się do komisariatu. Można też zadzwonić pod numer 47 85 456 10 albo wysłać maila na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Zainspirował go nowy taryfikator

Zacznijmy jednak od tego, że w 2022 roku zmienił się taryfikator mandatów dla kierowców. Teraz nawet drobne wykroczenia są karane finansowo surowiej niż wcześniej. Warto tylko wspomnieć, że za spowodowanie błahej stłuczki grozi minimum 1 tys. zł.

I to na tym oparł swój biznes 42-latek zatrzymany właśnie przez policję.

– W ubiegłym tygodniu do Komisariatu Policji II w Chorzowie trafiły zgłoszenia dotyczące mężczyzny, który w okolicach rynku miał rejestrować wykroczenia kierowców. Następnie podchodził do nich i żądał pieniędzy. Groził, że jeśli ich nie otrzyma, nagranie trafi na policję i oprócz wyższej kwoty mandatu będą nałożone punkty karne – opisują sprawę mundurowi.

Usłyszał już zarzuty stosowania groźby

Czy interes się kręcił? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że szantażysta w końcu trafił na twardego zawodnika.

– Jedna z ofiar szantażysty zarejestrowała jego wizerunek i poinformowała o sprawie policję. Kryminalni błyskawicznie ustalili jego tożsamość – dodają policjanci.

42-latek usłyszał już zarzuty stosowania groźby w celu zmuszenia do określonego zachowania, za co grożą nawet 3 lata więzienia. Śledczy w tej chwili potwierdzili 3 tego typu przypadki. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że pokrzywdzonych może być więcej.

16.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sm)

Żeby się ożenić albo wyjść za mąż trzeba mieć dziś pieniądze. I to niemałe. Przynajmniej wtedy, gdy chce się zorganizować – poza ceremonią – wesele. I to duże.

Suknia, kwiaty, obrączki, garnitur dla pana młodego... To obowiązkowy zestaw nowożeńców, ale każdy wie, że to nie koniec wydatków. Wręcz ich początek.

Co do organizacji ślubu i wesela, to nie ma żadnych ograniczeń i państwo młodzi mogą urządzić uroczystość, jak i jaką tylko chcą. Jeżeli zapragną jechać do ślubu powozem, proszę bardzo, zapraszamy.

Jeżeli chcą mieć w Urzędzie Stanu Cywilnego kwartet smyczkowy, nie ma problemu. Jeżeli cały kościół ma tonąć w kwiatach, to jest taka możliwość. Wszystko zależy od możliwości finansowych organizatorów.

Wesele 2023

Ile w tym roku trzeba wydać na zorganizowanie wesela? Odpowiedź jest prosta: dużo. Bo inflacja zrobiła swoje. Tu trzeba zastrzec, że koszty zależą od upodobań nowożeńców. Wiadomo, że 3-dniowa zabawa będzie znacznie droższa niż 1-dniowe wesele. Koszty rosną, jeżeli np. trzeba zapewnić gościom nocleg.

Ale do rzeczy.

„Szacuje się, że młode pary wydają na wesele 40-60 tys. zł. Kwota może być znacznie wyższa, jeśli młodzi zorganizują przyjęcie w luksusowym hotelu i jeszcze zdecydują się na dodatkowe atrakcje.

Sumę tę można też obniżyć, zapraszając mniejszą liczbę gości i świętując w bardziej nieuroczysty sposób” – podpowiada firma Payback.

Podstawowe koszty to:

• opłaty w Urzędzie Stanu Cywilnego – obowiązkowe 84 zł za sporządzenie aktu małżeństwa i dodatkowe 1000 zł za zorganizowanie ceremonii poza urzędem,
• opłaty kancelaryjne, jeśli para decyduje się na ślub kościelny – 200-1000 zł,
• suknia ślubna i dodatki – 1000-10 000 zł,
• strój pana młodego – 800-7000 zł.

Ile za talerzyk?

Co do opłat w domu weselnym, to płaci się „za talerzyk”. Tu ceny są bardzo zróżnicowane, ale w tym roku mowa jest o 150-400 zł. Jednak o szczęściu mogą mówić osoby, które znajdą ofertę w dolnej części tych widełek. Można szacować, że średni koszt przyjęcia dla 100 osób to 40-55 tys. zł.

Serwis gdziewesele.pl dodaje, że w kosztach organizacji trzeba dodatkowo uwzględnić m.in.:

• koszt zespołu muzycznego/DJ-a – 5-10 000 zł,

• koszt fotografa i kamerzysty – 3-10 000 zł,

• koszt samochodu ślubnego – 2-3000 zł,

• koszt dekoracji i kwiaty – 2-5000 zł.

20.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Największym grzechem polskiej policji jest korupcja. Ale pieniądze biorą nie ci, którzy są o to powszechnie podejrzewani. To kto bierze?

Policja w policji, czyli Biuro Spraw Wewnętrznych, które jest powołane do tego, żeby prześwietlać szeregi tej formacji. Co roku biuro przedstawia raport ze swojej działalności. W ubiegłych latach alarmowało o niedopuszczalnych zachowaniach mundurowych jak ostrzeganie przestępców o prowadzonych śledztwach, udostępnianie informacji z postępowań, fałszowanie dokumentacji czy informowanie – za pieniądze – pomocy drogowej o wypadkach. Były też przypadki sprzedawania informacji firmom detektywistycznym. W 2021 roku BSW namierzyła 318 policjantów podejrzewanych o 1600 przestępstw.

Największym grzechem jest korupcja

Znamy najnowszy raport biura. W ubiegłym roku w całym kraju 251 policjantów usłyszało 1563 zarzuty popełnienia przestępstw. To 67 funkcjonariuszy mniej niż w 2021 roku. Z kolei liczba zarzutów spadła o 89 – podała „Rzeczpospolita”.

Największym grzechem polskiej policji jest korupcja. To chyba nie dziwi, ale już może zaskoczyć inny fakt. Problemem nie jest bowiem drogówka, a przecież w powszechnym mniemaniu to właśnie funkcjonariusze w tego wydziału „biorą w łapę”.

„Niepokojące jest to, że funkcjonariusze najczęściej popełniają przestępstwa „przeciwko działalności instytucji państwowych i samorządowych”, za czym kryje się głównie: żądanie i przyjmowanie łapówek, płatna protekcja oraz zagrożone karą do 10 lat więzienia nadużycie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści. Przy ogólnym spadku policyjnych przestępstw skala korupcyjnych zarzutów wzrosła o ponad jedną piątą – z 953 w 2021 r. do 1171 w roku ubiegłym. A jeszcze w 2020 r. ta kategoria objęła tylko 317 czynów, a w 2019 r. zaledwie 245” – analizuje dziennik.

21 policjantów miało 46 zarzutów

Korupcji dotyczy prawie 75 proc. wszystkich przestępstw popełnianych przez policjantów. Ale nie w drogówce,. W tym przypadku tylko 21 policjantów miało 46 zarzutów. Najczęściej brali łapówki za odstąpienie od czynności służbowych lub za zmianę kwalifikacji wykroczenia, poświadczanie nieprawdy w dokumentacji, współdziałanie w celu wyłudzenia odszkodowań komunikacyjnych.

20.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sm)