Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Kunstschilder
Belgia, Bruksela: Nie żyje kolejny użytkownik hulajnogi elektrycznej
Niemcy: Bosch zwolni ponad 1000 pracowników
Polska: Ponowne liczenie głosów wyborczych na finiszu. Będzie raport
Belgia: Strzelanina na stacji metra w Anderlechcie!
Polska: Ten koszmar spadnie wreszcie z głowy zrozpaczonej kobiety
Belgia: Co drugi senior w domu opieki na antydepresantach!
Belgia pozwana w związku z sytuacją w Strefie Gazy
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 23 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Więcej ludzi bierze leki na ADHD, szczególnie w tej grupie
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Młodzi pracownicy częściej z umowami tylko na czas określony

W ubiegłym roku w krajach Unii Europejskiej około 12% pracowników miało umowy o pracę na czas określony - poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

Wśród młodych pracowników, czyli w wieku do 29 lat, odsetek ten był prawie dwukrotnie wyższy i wynosił 23%. To zrozumiałe: ludziom dopiero wchodzącym na rynek pracy trudniej przekonać pracodawców do zatrudnienia ich na czas nieokreślony.

W Belgii w 2022 r. około 15% ludzi w wieku do 29 lat miało jedynie czasowe umowy o pracę. Dla porównania: w Holandii było to ponad 37%, w Polsce 26%, we Francji 23%, a w Niemczech 17%.

Relatywnie najwięcej młodych pracowników z umowami na czas określony jest na południu Europy. W Portugalii w 2022 r. aż 40% zatrudnionych ludzi w wieku do 29 lat miało jedynie czasowe umowy o pracę. W Hiszpanii było to 39%, a we Włoszech 38%.

Z kolei na Litwie i na Łotwie odsetek ten był wielokrotnie niższy i wynosił zaledwie 3%. Także w Rumunii (4%) i w Estonii (5%) młodych ludzi z umowami o pracę na czas określony było relatywnie mało, wynika z danych biura Eurostat.

18.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: 68-letni ojciec i 31-letni syn w sądzie za napaść w czasie incydentu drogowego

68-letni mężczyzna z Saint-Gilles-Waes i jego 31-letni syn zostali wezwani do sądu karnego w Brugii w związku z rzekomą napaścią podczas incydentu drogowego. Ofiara ma złamaną rękę i palec, a prokuratura zażądała dla podejrzanych ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywny w wysokości 800 euro.

Akt agresji miał miejsce w nadmorskiej miejscowości Wenduine w dniu 29 lipca 2021 roku, na skrzyżowaniu ulic De Smet de Naeyerlaan i Blankenbergsesteenweg. Poszkodowany znajdował się w swoim samochodzie, czekając na wjazd na rondo, blokując drogę rowerzystom.

31-letni oskarżony rzekomo rzucił rowerem w samochód mężczyzny. Adwokat ofiary, Yen Buytaert, powiedział, że pojazd jego klienta został nawet otoczony przez 68-letniego podejrzanego i innych rowerzystów.

W końcu ofiara wysiadła z samochodu. Ojciec 32-latka złapał mężczyznę za rękę, łamiąc mu serdeczny palec. Mężczyzna doznał również złamania ręki w wyniku upadku podczas konfrontacji. Incydent spowodował, że ofiara była niezdolna do pracy przez trzy miesiące. Syn miał też uderzyć żonę kierowcy w twarz.

Obrona przedstawiła jednak zupełnie inną historię. Oskarżeni zeznali, że zostali sprowokowani, gdyż pokrzywdzony chciał zaatakować 68-latka śrubokrętem – dlatego syn interweniował, chcąc ochronić ojca.

W tych okolicznościach dla ojca zaproponowano karę w zawieszeniu. W przypadku syna zawnioskowano o uniewinnienie, ponieważ twierdził, że tylko uderzył kobietę w ucho, ponieważ ta złapała go za koszulkę.

Sąd ogłosi wyrok w dniu 20 czerwca.

17.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

7% mieszkańców UE nie było w stanie minionej zimy ogrzać swoich domów

Według statystyk opublikowanych przez unijny urząd statystyczny Eurostat, w 2021 roku 7% osób w UE nie było w stanie odpowiednio ogrzać swojego domu. Najbardziej niepokojące jest to, że w Bułgarii prawie 25% gospodarstw domowych było pozbawionych odpowiedniego ogrzewania.

Sytuacja różniła się drastycznie w poszczególnych państwach członkowskich UE. Nic dziwnego, że relatywnie zamożniejsze kraje Europy Zachodniej doświadczyły mniej problemów z ogrzewaniem swoich domów niż uboższy Wschód. Kraje skandynawskie, dobrze przystosowane do swojego klimatu, były w stanie ogrzać swoje domy najlepiej – tylko 1,3% mieszkańców miało problemy z utrzymaniem ciepła w Finlandii, w porównaniu z 22,5% w uboższej Litwie.

„Zdolność do utrzymania odpowiedniego ciepła w domu zależy od wielu czynników, w tym od ogólnego stanu budynku, temperatury zewnętrznej i kosztów energii” – wyjaśniają statystycy.

Przepaść gospodarcza pomiędzy wschodnimi i zachodnimi krajami UE prawdopodobnie się zmniejszy w latach następujących po 2021 roku, kiedy to rosyjska inwazja na Ukrainę doprowadziła ceny gazu rekordowych poziomów.

17.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Polacy masowo chodzą na L4. To już epidemia

Coraz więcej Polaków korzysta ze zwolnień lekarskich. Tylko w pierwszych 2 miesiącach tego roku wystawiono ich ponad 5 milionów.

Dlatego firmy coraz częściej decydują się na kontrolę zwolnień chorobowych swoich pracowników. Według ekspertów rozmiar nadużyć jest alarmujący i groźny dla gospodarki.

Więcej zwolnień, więcej nieobecności

W porównaniu do pierwszych dwóch miesięcy 2022 roku liczba nieobecności w styczniu i lutym tego roku wzrosła o 8 proc. Liczba wystawionych zwolnień lekarskich również się zwiększyła – o 16 proc. rok do roku.

Niektóre firmy mają trudności z kontrolą absencji pracowników. W dużych firmach jest ona łatwiejsza do ukrycia, a w małych pracodawcy nie mają uprawnień do kontroli zasadności L4. W rezultacie pracownicy mogą nieuczciwie unikać pracy, co podnosi koszty działalności przedsiębiorstwa i wpływa na efektywność.

Nawet 17 razy w roku na zwolnieniu

Przeciętny pracownik korzysta z trzech zwolnień lekarskich rocznie. Jednak nie brakuje osób, które korzystają z nich aż 17 razy w ciągu roku. Niektórzy lekarze wystawiają znaczną liczbę zwolnień lekarskich bez przeprowadzania odpowiednich badań.

System ubezpieczeń społecznych jest utrzymywany i finansowany przez obywateli, dlatego ZUS jako instytucja zarządzająca tymi środkami ma obowiązek kontrolować zwolnienia. Warto jednak pamiętać, że prawo do przeprowadzania kontroli mają również pracodawcy, którzy zatrudniają więcej niż 20 osób. Weryfikacje odbywają się podczas wizyt u pracownika. W 2022 roku liczba takich kontroli wzrosła o 55 proc. rok roku. Mimo to skala fałszywych zwolnień lekarskich wciąż jest duża.

Społeczeństwo przymyka oko

Społeczeństwo wydaje się akceptować sytuacje, w których pracownik oszukuje pracodawcę. Jak twierdzi Mikołaj Zając, prezes firmy Conperio specjalizującej się w tematach pracowniczej absencji chorobowej, pobłażliwość sądów pracy i problemy z zatrudnieniem nowych pracowników powodują, że pracodawcy nie chcą zwalniać tych, którzy nawet notorycznie migają się od obowiązków. W efekcie można miesiącami unikać pracy, nie tracąc jej, a jednocześnie pobierając część wynagrodzenia. Ostatecznym skutkiem takich działań jest większy deficyt ZUS-u i konieczność podniesienia składek.

Niektórzy lekarze wystawiają aż 160 zwolnień L4 miesięcznie, inkasując 200-300 zł za każde. Nie brakuje pracowników, którzy korzystają z L4 w jednej firmie, żeby pracować w innej.

21.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Subscribe to this RSS feed