Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Fasolka królową drożyzny. Tak urosły ceny owoców i warzyw
Belgia: Znaleziono ciało w przejściu tramwajowym w Saint-Gilles
Polska: Wyższy zasiłek dla bezrobotnych. Na tyle mogą teraz liczyć
59-letni mężczyzna ugodzony nożem przed sklepem rowerowym w Tervuren
Polska: Podrasowane samochody i 300 km/h na liczniku. Czas na traktowanie przeróbek „z pełną surowością”
Temat dnia: Tego nie było od 27 lat! Wielki sukces belgijskiej pływaczki
Polska: Białe plamy komunikacyjne mają zniknąć. Projekt jest już gotowy
Słowo dnia: Droomhuis
Belgia: Trwają poszukiwania zaginionej 16-latki z Saint-Gilles
To najbardziej pracowity dzień na lotnisku w Brukseli od ponad 5 lat!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Szkoły Przyjazne LGBTQ+. Rzecznik praw dziecka już zapowiedział kontrole

Poznaliśmy wyniki kolejnej edycji Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. Placówki przyjazne mniejszościom seksualnym będzie teraz kontrolował rzecznik praw dziecka.

Ranking przeprowadzono w ponad 2000 szkół. Uczestniczyło w nim 10 razy więcej uczniów. Celem było stworzenie mapy równości oraz wskazanie placówek otwartych i bezpiecznych dla osób queerowych.

Wygrał ogólniak z Gdańska

Tegoroczną edycję Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+ przeprowadzono pod hasłem „Bezpieczna szkoła”. Patronatem objęli go przedstawiciele Komisji Europejskiej w Polsce oraz prezydenci Warszawy, Poznania, Gdańska, Wrocławia, Świdnicy i Opola.

Za najbardziej przyjazną szkołę uznano Liceum Ogólnokształcące „Collegium Gedanense” (Gdańsk). Drugie miejsce zajęła „Bednarska”: I Społeczne Liceum Ogólnokształcące (Warszawa), a trzecie – XXX Liceum Ogólnokształcące im. Jana Śniadeckiego (Warszawa).

Wśród szkół przyjaznych LGBTQ+ znajdują się też placówki z mniejszych miejscowości, np. I Liceum Ogólnokształcące im. Henryka Sienkiewicza w Kędzierzynie-Koźlu oraz Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi w Boguchwale.

Młodzi wspierają społeczność LGBTQ+

Wśród kryteriów, jakie muszą spełniać szkoły przyjazne LGBTQ+ najważniejsze – według uczniów – są: otwartość, atmosfera akceptacji i troska o zdrowie psychiczne uczniów (25 proc. odpowiedzi), a także poziom nauczania (również 25 proc.). Wyniki ankiet pokazały, że 81 proc. młodych ludzi wspiera społeczność LGBTQ+, ale jednocześnie 35 proc. z nich dostrzega przejawy braku akceptacji mniejszości seksualnych przez szkołę.

Młodzi ludzie stają się coraz bardziej otwarci na różnorodność. W polskich szkołach zajęcia antydyskryminacyjne, których celem jest walkę z homofobią, są rzadkością. Z rankingu wynika, że tylko 17 proc. uczniów wzięło udział w takich warsztatach.

Jednocześnie koordynator rankingu Dominik Kuc podkreśla, że w polskim systemie edukacyjnym nadal brakuje otwartości, troski, empatii, akceptacji i odpowiedzialności.

Rzecznik praw dziecka wkracza z kontrolami

Szkołami przyjaznymi LGBTQ+ nieoczekiwanie zainteresował się rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. Pomysłu jednak nie pochwalił.

Zapowiedział, że już w maju do pierwszych placówek, które znalazły się w rankingu, wkroczą kontrolerzy. Pawlak zapewnił ministra edukacji i nauki, że zamierza sprawdzić, w czym owa przyjazność szkół się przejawia.

Na wyniki kontroli będziemy musieli poczekać.

27.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)


Polska: Nic się nie dzieje i nagle płomień. Samochody płoną częściej, niż myślisz

Kilka tysięcy razy rocznie strażacy muszą wyjeżdżać do pożaru samochodów. To samozapłony.

To był rok 2021. Czerwiec. Straż Pożarna w Wieliczce przyjęła zgłoszenie o pożarze samochodu na autostradzie A4.

„Do zdarzenia zadysponowano zastępy z OSP Staniątki, OSP Kłaj i JRG Wieliczka. Pojazd znajdował się na pasie awaryjnym, jednak ze względu na charakter zdarzenia ruch na autostradzie w kierunku Krakowa został całkowicie zablokowany przez policję” – informowała wówczas straż.

Co ważne, auto znajdowało się na pasie awaryjnym. Nie brało udziału w żadnym wypadku. Po prostu się zapaliło. Okazuje się, że takie zdarzenia są częste i dochodzi do nich zwłaszcza w gorące dni.

Na początku maja tego roku zapalił się nagle samochód osobowy zaparkowany pod jednym z domów we Wrocławiu.

22 maja spłonął samochód zaparkowany na osiedlu w Dąbrowie Górniczej.

– Ustalamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Samochód był w leasingu, więc trzeba będzie ustalić między innymi, kto go użytkował – powiedział podkom. Bartłomiej Osmólski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej.

To tylko kilka przykładów.

Jest ich około 8 tysięcy rocznie

Takie przypadki to samozapłon. W Polsce jest ich ok. 8 tysięcy rocznie. Przybywa ich zwłaszcza w ciepłe dni, bo samochód stojący na słońcu mocno się nagrzewa. Elementy auta potrafią osiągnąć temperaturę 70 stopni Celsjusza i wystarczy drobna usterka, żeby pojawił się płomień.

Dlaczego samochody płoną?

Fachowcy wskazują właśnie na temperaturę i łączą ją z takimi wadami pojazdu jak wyciek oleju.

„Wyciekający z silnika olej przesączył się przez materiały wygłuszające pod maską, a do jego zapłonu mogło dojść wtedy, gdy krople środka smarnego trafiły na rozgrzany wydech lub turbosprężarkę. W nowych samochodach pod maską jest ciasno i ekstremalnie gorąco – podzespoły są gęsto upchane, a wiele z nich (np. katalizatory, turbosprężarki, kolektory wydechowe, filtry DPF) rozgrzewa się do temperatur rzędu 500-600 stopni i wyższych, przy których z łatwością może dojść do samozapłonu wyciekającego oleju lub nawet czynnika R1234yf z nowoczesnej klimatyzacji” – donosi auto-swiat.pl.

Kolejny częsty powód to nieszczelny układ paliwowy. Groźna jest zwłaszcza benzyna i LPG, bo olej napędowy zapala się trudniej. Do zapalenia oparów benzyny lub LPG wystarczy iskra z alternatora czy rozrusznika.

Jeżeli do tego dodamy jeszcze, że silniki są obudowane plastikowymi osłonami, a te są często wypełnionymi gąbką lub wyciszającym filcem, to ogień bardzo szybko się rozprzestrzenia.

25.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. OSP Markuszów

(sm)


Polska: Pył znad Sahary? Nie, to co innego oblepia nasze samochody

Na co szorowanie auta, kiedy zaraz po wyjeździe z myjni znowu jest oblepione żółtym pyłem. Kierowcy zastanawiają się, czy muszą czyścić samochody przez pył przyniesiony z Afryki?

Taki obrazek można zobaczyć w wielu miastach Polski. Niemal każdy samochód poruszający się po ulicach jest wręcz oblepiony jasnym, żółtawym pyłem. Można oczywiście pojechać do myjni, ale na niewiele się to zda. Wystarczy kilkadziesiąt minut, żeby czyste auto już czyste nie było.

– W niedzielę żona pojechała umyć samochód, bo już nie dało się na niego patrzeć. W poniedziałek rano wyglądał jak dawniej – był koszmarnie brudny – opowiada nam pan Tomasz z Lublina.

I ma swoją teorię na temat brudu. – To na pewno pył przyniesiony znad Sahary do Polski. Takie rzeczy się przecież zdarzały. Ten piasek ląduje na wszystkim. Jest go pełno na ulicach – mężczyzna.

Skoro nie jest to pył znad Sahary, to co to jest?

Takie opinie nie są bez sensu. Wystarczy sobie przypomnieć sierpień 2022 roku. Wówczas nawet Główny Inspektorat Ochrony Środowiska ostrzegał przed napływem powietrza z kierunków wschodnich w najbliższych dniach.

– W przypadku braku opadów atmosferycznych może to powodować lokalne utrzymywanie się podwyższonych stężeń we wschodniej, środkowej i południowej Polsce – alarmował, a żółty piach wirujący w polskim powietrzu pochodził  z rejonów Bliskiego Wschodu oraz Kazachstanu, Uzbekistanu i Turkmenistanu. Łączył się z dymem, wydobywającym się z wypalanych obszarów rolniczych na terenie Rosji i Ukrainy.

Ale to nie to brudzi tym razem samochody. Wyjaśnienie jest dużo prostsze. Jest to pył z roślin iglastych. Najczęściej jest to sosna czy świerk. Pyłki tych drzew są lekkie i mają charakterystyczną, żółtą barwę.

24.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. N4M

(sm)

Belgia: W ubiegłym roku w Brukseli zebrano ponad 9 tys. ton śmieci!

Pomimo ciągłych wysiłków na rzecz zmniejszenia ilości odpadów w Regionie Stołecznym Brukseli, w 2022 roku zebrano 9 238 ton śmieci. Niemniej jednak, oznacza to spadek z 10 921 ton w 2019 roku.

W związku z wejściem w życie nowego kalendarza zbiórki odpadów w Brukseli (który obejmuje nowy system dotyczący stosowania pomarańczowych worków na odpady organiczne), Radny ds. Czystości publicznej, Zoubida Jellab, ogłosił redukcję odpadów o 1700 ton jako dowód lepszych wysiłków w zakresie sortowania śmieci.

Nie wszystkie działania władz kończą się sukcesem: znaczna część zebranych śmieci jest nielegalnie wyrzucana. Jellab powiedział, że region chce zainwestować w kamery nadzorowane przez prywatną firmę, aby złapać przestępców: „Od 2021 roku złapaliśmy 4500 osób. W przypadku nielegalnego wyrzucania odpadów grzywna wynosi 500 euro za m³. Łącznie w 2022 roku ukarano grzywną 6 tys. osób".

Dopiero za jakiś czas okaże się, czy nowe zmiany dotyczące zbiórki zmniejszą liczbę ton odpadów nienadających się do recyklingu. Reforma zostanie poddana ocenie w czerwcu, ale już znalazła się pod ostrzałem przeciwników politycznych, którzy krytykują zbiórki prowadzone raz w tygodniu.

23.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed