Z powodu odniesionych obrażeń zmarł 38-latek dźgnięty nożem w czasie bójki w Roquefort, która miała miejsce w noc z 10 na 11 sierpnia – przekazała rodzina ofiary.

Ofiara została przewieziona w stanie krytycznym do szpitala uniwersyteckiego UCL Dinant Godinne, gdzie lekarze walczyli o jej życie. Mężczyzna zapadł w śpiączkę. Niestety, jego życia nie udało się uratować.

W międzyczasie aresztowano podejrzanego, mężczyznę z Rochefort. Wiadomo, że jeszcze dziś pojawi się w sądzie w Namur. Pierwotnie mężczyzna został obciążony zarzutami poważnego uszkodzenia ciała prowadzącego do niepełnosprawności. Teraz grozi mu znacznie cięższy wyrok.

19.08.2019 Niedziela.BE

(kk)

Jak informuje Het Laatste Nieuws, starszy mężczyzna został zamordowany w trakcie rodzinnej awantury w Geraardsbergen (Flandria Wschodnia). Możliwe, że sprawca to wnuk ofiary, jednakże policja nie potwierdziła tej informacji.

Do tragedii doszło w domu przy ulicy Stoffelstraat w Moerbeke. Jak wynika z wstępnych informacji, możliwe, że 20-letni mężczyzna, wnuk ofiary, śmiertelnie ugodził nożem swojego dziadka. Prawdopodobnie ranna została również kobieta, babcia napastnika, która ostatecznie zdołała uciec z miejsca zdarzenia.

Na miejscu zjawiły się liczne służby alarmowe i ulica została tymczasowo zamknięta dla ruchu drogowego. Młody mężczyzna został aresztowany. Dokładne okoliczności rodzinnej tragedii nie są znane. Flamandzka prokuratura przekazała, że dla dobra śledztwa nie może zdradzić żadnych dalszych szczegółów.

16.08.2019 Niedziela.BE

(kk)

Belgijscy rybacy również zamierzają przyczynić się do poprawy stanu środowiska naturalnego. Odtąd, jeśli tylko znajdą śmieci w sieciach rybackich, będą zbierali je na statku, zamiast z powrotem wrzucać je do wody.

Szczególnie rybacy aktywni wzdłuż linii belgijskiego wybrzeża znajdują w swoich sieciach dużą liczbę różnych rodzajów śmieci, w tym puszki oraz plastik. Normalnie za segregację tego rodzaju odpadów powinno odpowiadać całe społeczeństwo, ale tak się niestety nie dzieje.

Dotychczas rybacy nie zawracali sobie głowy problemem śmieci i przeważnie wrzucali odpady z powrotem do morza. Teraz, po zgromadzeniu odpadów na pokładzie, zostaną one wyładowane na lądzie i przetransportowane do jednostek zajmujących się recyclingiem.

„Chcemy dać odpadom drugie życie w fabrykach zajmujących się recyclingiem, gdzie produkowane są z nich lampy, ławki lub doniczki ogrodowe” - przekazała Senne Aertbeliën z Belgijskiego Departamentu Zdrowia.

Obecnie belgijscy rybacy wyławiają w skali roku ok. 20 ton śmierci. Nowy projekt zyskał nazwę „Fishing for Litter”.

15.08.2019 Niedziela.BE

(kk)

W niektórych sadach zniszczonych jest nawet 90% jabłek – poinformował flamandzki portal vrt.be.

Ten rok nie był dobry dla belgijskich sadowników. W połowie kwietnia doszło do nocnych przymrozków, w maju i czerwcu do gradobić, a pod koniec lipca mieliśmy niespotykaną falę upałów i nowe rekordy ciepła – przypomina dziennik „Het Laatste Nieuws”. Szczególnie niedawna fala gorąca mocno zaszkodziła uprawom/

- Odczuwamy skutki globalnego ocieplenia na własnej skórze. Jeśli to się nie zmieni, to nasza praca nie będzie mieć sensu – portal vrt.be cytuje sadownika, który pokazał dziennikarzom drzewka z jabłkami spalonymi przez słońce.

W regionie Haspengouw słońce zniszczyło co trzecie jabłko. W gminie Sint-Truiden straty są jeszcze większe: około 60% jabłek i 30-40% gruszek jest do wyrzucenia. W niektórych sadach słońce spaliło nawet 90% owoców, wynika z doniesień vrt.be.

– Także w innych częściach Haspengouw wygląda to podobnie, sytuacja jest naprawdę dramatyczna – „Het Laatste Nieuws” cytuje przedstawiciela lokalnych władz.
Władze Sint-Truiden zaapelowały do lokalnego rządu flamandzkiego, by ten ogłosił „katastrofę rolniczą”. Jednocześnie samorządowcy zachęcają sadowników do zgłaszania szkód, dzięki czemu będą mogli uzyskać odszkodowania. W regionie Sint-Truiden szkody zgłosiło już prawie stu sadowników, opisują flamandzkie media.

15.08.2019 Niedziela.BE

(łk)