Cztery osoby, włączywszy w to mężczyznę po sześćdziesiątce, zostały aresztowane po tym, jak w szopie w jednej z antwerpskich gmin policja odkryła tonę kokainy.

Aresztowanie poprzedziło odkrycie dużej ilości kokainy w porcie w Antwerpii. Jak informuje VTM Nieuws, w zeszły weekend policja federalna znalazła tam kontener zawierający 1,2 tony kokainy. Śledczy zdecydowali, że wstrzymają się z konfiskatą narkotyku i zamiast tego zaczęli śledzić ciężarówkę, która w poniedziałek odebrała kontener. To doprowadziło policję do szopy w gminie Antwerpia.

W związku ze sprawą aresztowano trzech mężczyzn mających dwadzieścia kilka lat oraz jednego mężczyznę po sześćdziesiątce. Policja nie ujawniła żadnych szczegółów na temat ich tożsamości. Wszyscy pojawią się przed obliczem sędziego w piątek, gdzie usłyszą zarzuty. Są podejrzani o przemyt narkotyków oraz działalność w organizacji przestępczej.

22.08.2019 Niedziela.BE

(kk)

Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w trakcie imprezy w miejscowości Binkom, niedaleko Lowanium – poinformowały belgijskie media.

Didżej-amator Gert Langendries zwrócił uwagę kilku nastolatkom, którzy weszli na scenę. Doszło do dyskusji, w trakcie której jeden z nastolatków zaatakował 38-letniego didżeja szklanym kuflem.

17-latej uderzył kuflem w szyję ofiary. Kufel pękł i ranił Langendriesa. Także napastnik został ranny, w rękę, ale nie były to bardzo poważne obrażenia. W przypadku 38-latka było niestety inaczej.

Początkowo mówiono nawet o zagrożeniu życia rannego. Po udzieleniu 38-latkowi pomocy w Belgii, przewieziono go do wyspecjalizowanego szpitala w Holandii (w Lejdzie). Tam przeszedł skomplikowaną, ośmiogodzinną operację.

- Dolna część jego ręki jest kompletnie sparaliżowana. Nerwy w szyi zostały całkowicie przecięte – opisał skutki ataku brat ofiary, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Lekarzom w szpitalu w Lejdzie udało się połączyć zerwane nerwy, ale nie wiadomo, czy 38-latek odzyska czucie w ręce. Czeka go co najmniej 1,5-roczna rehabilitacja.

Pochodzący z Boutersem sprawca ataku został zatrzymany i przesłuchany. Postawiono mu zarzut próby morderstwa. 17-latek trafił do zamkniętego ośrodka dla młodocianych przestępców i podejrzanych, informują belgijskie media.

22.08.2019 Niedziela.BE

(łk)

Trzynaście osób trafiło na czarne listy miejskich basenów we Flandrii z powodu oskarżeń o napastowanie podczas wspólnego korzystania z pływalni. Decyzję tę poprzedziły inspekcje.

Łącznie osiem osób jest objętych zakazem korzystania z basenów grupy Lago w Kortrijk. Poza tym jedna osoba w trafiła na czarną listę basenu w Lier, zaś cztery – pływalni w Gandawie oraz Beveren. „To tylko kilka osób, ale już teraz widzimy efekty naszych działań” - przekazał przedstawiciel grupy Lago, Dieter Thielemans. Początkowo zakaz ma potrwać trzy miesiące. Po tym okresie zapadnie decyzja, czy wspomniane osoby mogą ponownie zostać wpuszczone na teren pływalni.

Wiadomości o wprowadzeniu „czarnych list”, pojawiły się niedługo po wprowadzeniu przez baseny kontroli tożsamości w celu walki z napastowaniem. W lipcu grupa chłopców dopuściła się obmacywania młodszej koleżanki. Poza molestowaniem, również inne zachowania mogą doprowadzić do umieszczenia nazwiska na czarnej liście – to m.in. palenie marihuany na obszarze kompleksu.

22.08.2019 Niedziela.BE

(kk)

Właścicielom stoisk targu na Place Dailly nakazano wyrzucenie wszystkich sprzedawanych produktów, w tym setek warzyw i owoców. Mogą one zawierać szkodliwe substancje, które ulotniły się w czasie wtorkowego pożaru przy Chaussée de Louvain.

Jak informuje BX1, dziś rano właściciele stoisk na Place Dailly zostali zmuszeni do opuszczenia swoich stanowisk oraz oczekiwania na przyjazd organu AFSCA, który miał sprawdzić stan sprzedawanych przez nich produktów, w tym dużej ilości świeżego pożywienia.

Okazało się, że warzywa, owoce, mięso, ubrania oraz inne produkty mogą zawierać dużą ilość toksycznych oparów. Szkodliwe substancje powstały na skutek pożaru, który wybuchł we wtorek rano w sklepie ulokowanym przy 329 Chaussée de Louvain w Schaerbeek (Region Stołeczny Brukseli).

Podczas spotkania z władzami gminy właścicielom nakazano zniszczenie wszystkich produktów. Dla niektórych z nich oznacza to stracenie kilkuset kilogramów produktów spożywczych.

21.08.2019 Niedziela.BE

(kk)