Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Polska: Jak głosowali Polacy w Gandawie? Zaskakujący zwycięzca
Polska: Aż trudno w to uwierzyć. Ciągnął psy za samochodem [WIDEO]
Belgia, Dinant: Wypadek podczas wspinaczki. Jedna osoba nie żyje
Polska: 800 plus po nowemu. Sprawdź od kiecy i co się zmieni
Temat dnia: Dziś strajk sektora publicznego w Belgii. Liczne zakłócenia!
Polska: Dramat w marketach. Brakuje kasjerów. Ludzi przeraża natłok pracy
Słowo dnia: Verkiezingscampagne
Belgia: Autostrada E19 zablokowana przez... kilka ton marchwi!
Niemcy: Atak ostrym narzędziem w Bielefeld. Aresztowano podejrzanego
Polska: Ile kosztował jeden głos? Najmniej zapłacił Mentzen
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Wybory samorządowe 2024. Jest już data głosowania

Premier Donald Tusk rozwiał wszystkie wątpliwości i wskazał dzień, w którym wybierzemy nowych wójtów, burmistrzów i radnych.

Wiadomo było, że głosowanie ma się odbyć w kwietniu. Nieznana była data. Teraz wiadomo już, kiedy pójdziemy do urn.

– Po uzyskaniu pozytywnej opinii PKW, to właściwie formalność, będziemy mogli przystąpić do tych jakże ważnych z punktu widzenia lokalnych wspólnot i życia zwykłych ludzi wyborów – oświadczył Tusk.

I ogłosił, że wybrał dzień 7 kwietnia.

Kogo wybierzemy?

To wtedy właśnie wybierzemy władze samorządowe. Od wójtów gmin i radnych poprzez burmistrzów, radnych miejskich oraz radnych powiatowych do prezydentów miast oraz radnych sejmików województw.

W Polsce w ten bezpośredni sposób nie wybiera się tylko osób na dwa stanowiska. Starostów powiatów wskazuje rada powiatu, a marszałków województw – sejmiki.

Dwie tury

W przypadku, gdy w głosowaniu na wójta, burmistrza czy prezydenta miasta któryś z kandydatów nie otrzyma ponad 50 proc. głosów, to trzeba będzie zorganizować drugą turę. Odbędzie się ona – jak ogłosił Tusk – dwa tygodnie po pierwszym głosowaniu, czyli 21 kwietnia.
Może się także zdarzyć, że np. w jakiejś gminie wójtem będzie chciała zostać tylko jedna osoba. W takim przypadku także przeprowadza się głosowanie, ale wyborca zakreśla pole „tak” lub „nie”.

Razem i osobno

– Chętnie bym poszedł jednym frontem – powiedział Tusk o przygotowaniach do wyborów, mając na myśli to, że obecna koalicja rządowa może wystawić wspólnych kandydatów.

Tak jednak nie będzie. Powoli, w kolejnych miastach poznajemy osoby, które chcą rządzić i niekiedy dochodzi do sojuszy. Generalnie jednak PSL i Polska 2050 chcą iść do wyborów razem, ale nie w połączeniu z KO i Lewicą.

– Dzięki tej fali, która w niezwykły sposób uruchomiła się szczególnie w ostatnich dniach przed wyborami parlamentarnymi, wygraliśmy. Polska wygrała. Polska się odradza – mówił niedawno prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

I zapowiedział, że jego partia utworzy wspólny komitet z formacją Szymona Hołowni. Mają to być wspólne listy kandydatów do rad gmin, powiatów i sejmików województw.

Walka o pieniądze

Wyborców – co jest naturalne – najbardziej interesują wybory do rad najniższego szczebla. Czyli to, kto zostanie wójtem, burmistrzem albo prezydentem miasta. Dla polityków to także ważne, ale patrzą uważnie na sejmiki. Bo to radni wojewódzcy wybierają marszałków, którzy zarządzają częścią pieniędzy, które

Polska ma otrzymać z UE. I to marszałkowie decydują finalnie na jakie inwestycje, działania i do jakich miejscowości zostaną skierowane.

W 2018 roku frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła 47,12 procent.

Kolejne wybory już w czerwcu

Kwietniowe głosowanie nie będzie jedynym w tym roku. Na początku czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego.

16.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Mieli dostać 800, a znowu dostali 500 plus. Dlaczego?

To pytanie zadają zdezorientowani rodzice. Tym bardziej, że ZUS zapewniał, że podwyżka świadczenia będzie automatyczna. Szef rządu uspokaja: – Wyrównamy.

Od 1 stycznia 2024 r. – przypomnijmy – 500 plus wzrosło do 800 zł. Nie trzeba było składać w ZUS żadnych dodatkowych dokumentów. Podwyżka świadczenia miała być z automatu.

Wypłacona kwota zaskoczyła rodziców

Pierwsze 800 plus trafiło na konta rodziców i opiekunów dzieci jeszcze 29 grudnia 2023 r., bo pierwszy styczniowy termin wypłaty wypadał w dzień wolny od pracy. Tyle że nie wszyscy – jak podał „Fakt” – dostali tyle samo.

Na internetowych forach rodziców zagotowało się.

„W styczniu zamiast 800 zł dostałam 500 zł. Czyli jednak trzeba złożyć wniosek?” – dziennik cytuje jedną z matek.

„Mam dwoje dzieci i tylko na jedno dostałam 800 zł, a na drugie 500 zł. Nie wiem, o co chodzi” – dziwi się kolejna z matek.

Zdezorientowani rodzice domagali się w komentarzach wyjaśnień od rządu.

Będzie wyrównanie

W poniedziałek 15 stycznia na konferencji prasowej do sprawy odniósł się premier Donald Tusk.

– W bardzo nielicznych przypadkach na szczęście, ale okazało się, że niektórzy rodzice otrzymali 500 zł, a nie 800 zł ze względu na jakieś formalne, urzędnicze przeszkody – wyjaśnił.

I dodał: – Każda polska rodzina otrzyma 800 plus w pełnym wymiarze, jeśli należy jej się to świadczenie. Chcę uspokoić tych rodziców, którzy sygnalizowali swój niepokój, że wszyscy bez wyjątku w trybie bardzo pilnym otrzymają wyrównanie.

ZUS wyjaśnia

Jak do tego doszło, ZUS wyjaśnił „Faktowi”. Otóż jeśli jest prowadzone postępowanie wyjaśniające, to ZUS wypłaca 500 plus. Dzieje się tak w sytuacji, kiedy rodzic np. przez przypadek po raz drugi złożył wniosek o świadczenie wychowawcze na to samo dziecko.

To samo może się zdarzyć, jeśli wnioski o świadczenie na to samo dziecko złożą rodzice, którzy są np. w trakcie sprawy rozwodowej. ZUS musi wtedy wyjaśnić, do kogo powinna trafić wypłata. Na ten czas rodzic otrzymuje 500 zamiast 800 zł.

Po wyjaśnieniu sprawy ZUS automatycznie wyrówna świadczenie do ustawowych 800 zł.

Rodzina 500 plus

Program „Rodzina 500 plus” działa od 1 kwietnia 2016 r. Do końca ubiegłego roku rodzinom przysługiwało świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł na dziecko do ukończenia przez nie 18 lat. Bez względu na dochód osiągany przez rodzinę.

Od 1 stycznia 2024 r. wysokość świadczenia wynosi 800 zł miesięcznie na dziecko. Pozostałe warunki pozostały bez zmian.

21.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Kolejne ofiary zimy. Co robić, gdy widzimy człowieka leżącego na ulicy?

Tej zimy już kilkadziesiąt osób zmarło z wychłodzenia. Ten bilans może być jeszcze gorszy, bo zima nie odpuszcza. Nadal będą nam towarzyszyły śnieg i mróz.

Jak podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) w ostatni piątek i sobotę (12-13 stycznia) z powodu wychłodzenia zmarły dwie kolejne osoby.

W sumie od początku listopada Komenda Główna Policji odnotowała 24 zgony w wyniku wychłodzenia organizmu.

Nie każda leżąca na ulicy osoba jest pijana

A to jeszcze nie koniec zimy. Przed nami m.in., intensywne opady śniegu, mrozy, szczególnie wysokie na południu i południowym wschodzie Polski.

Dlatego służby apelują, żeby reagować za każdym razem, gdy widzimy osobę, która może właśnie zamarzać. Ratownicy przestrzegają także, ze nie każda leżąca na ulicy osoba jest pijana. Powody mogą być różne i za każdym razem trzeba to sprawdzić.

Dlatego RCB do wpisu na platformie X z informacją o kolejnych śmierciach z wyziębienia dołączyło film z poradami, co robić, gdy widzimy osobę leżącą na ulicy lub w parku, która potrzebuje pomocy.

Instruktor podpowiada

Odpowiedź jest jedna: „Musimy reagować, ponieważ taka osoba może właśnie zamarzać”.

– Jeżeli widzimy taką sytuację, wyjmijmy telefon komórkowy i zadzwońmy pod numer 112 lub 999. Powiedzmy, gdzie jesteśmy i co się stało – podpowiada instruktor.

– Następnie podejdźmy do tej osoby i spróbujmy ją zapytać, co się stało, co tutaj robi. Jeżeli nie reaguje, złapmy ją za ramiona i potrząśnijmy. Dyspozytor medyczny krok po kroku będzie mówił nam, co mamy zrobić.

A co powinniśmy zrobić, jeśli taka osoba nie reaguje?

– Należy zapewnić jej jakieś okrycie, możemy do tego wykorzystać na przykład naszą kurtkę – odpowiada instruktor.

Cały film instruktażowy znajduje się na profilu RCB w serwisie X.

Link: TUTAJ

21.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Kwalifikacja wojskowa 2024. Wezwania dostanie 230 tysięcy osób

1 lutego zaczyna się kwalifikacja wojskowa. Pisemne wezwania otrzymają setki tysięcy młodych ludzi.

Ta kwalifikacja potrwa do końca kwietnia. Chodzi o sprawdzenie, czy dana osoba jest zdolna do służby wojskowej. 

Nie należy mylić kwalifikacji z poborem, bo w tej materii nic się nie zmieniło i nie ma Polsce obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej.

Za unikanie kwalifikacji wojskowej grożą kary

„Osoby podlegające obowiązkowi stawienia się do kwalifikacji wojskowej wzywane są przez wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) za pomocą wezwań, które należy doręczyć tym osobom co najmniej na 7 dni przed wyznaczonym terminem stawiennictwa. Jeżeli z ważnych przyczyn osoba wezwana nie może stawić się w wyznaczonym terminie, zobowiązana jest zawiadomić o tym właściwego wójta (burmistrza, prezydenta miasta).

Powinna to zgłosić najpóźniej w dniu, w którym była zobowiązana do stawienia się do kwalifikacji wojskowej oraz podać przyczyny, które nie pozwalają jej na to stawiennictwo. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) określi nowy termin stawiennictwa” – wyjaśnia Wojsko Polskie.

Jeżeli jednak ktoś nadal będzie unikał stawienia się przed komisją, to czekają go kary. To grzywna, a niekiedy taką osobę na miejsce może doprowadzić policja.

W ekstremalnym przypadku grozi więzienie lub ograniczenie wolności.

Kto powinien się zgłosić?

Do stawienia się do kwalifikacji wojskowej wzywa się:

mężczyzn urodzonych w 2005 r.,
mężczyzn urodzonych w latach 2000-2004, którzy nie posiadają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej,
osoby, które w latach 2022-2023:
zostały uznane przez powiatowe komisje lekarskie za czasowo niezdolne do służby wojskowej ze względu na stan zdrowia, jeżeli okres tej niezdolności upływa przed zakończeniem kwalifikacji wojskowej,
zostały uznane przez powiatowe komisje lekarskie za czasowo niezdolne do służby wojskowej ze względu na stan zdrowia, jeżeli okres tej niezdolności upływa po zakończeniu kwalifikacji wojskowej i złożyły wniosek o zmianę kategorii zdolności,
osoby, które ukończyły 18 lat i zgłosiły się ochotniczo do kwalifikacji wojskowej;
osoby o nieuregulowanym stosunku do służby wojskowej do końca roku kalendarzowego, w którym kończą 60 lat życia, jeżeli nie posiadają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej i zgłosiły się do kwalifikacji wojskowej.


Obowiązkowi stawienia się do kwalifikacji wojskowej podlegają także kobiety posiadające kwalifikacje przydatne do służby wojskowej oraz kobiety pobierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji.

Kategorie wojskowe

A – zdolny do służby wojskowej,
B – czasowo niezdolny do służby wojskowej, najczęściej przez czasowe ogólne pogorszenie stanu zdrowia,
D - niezdolny do służby wojskowej w czasie pokoju, z wyjątkiem niektórych stanowisk,
E - trwale i całkowicie niezdolny do służby wojskowej. Osoba taka nie będzie podlegała już obowiązkowi wojskowemu.

Sześć dni w czasie wojny

Tymczasem w życie weszło właśnie rozporządzenie ministra obrony narodowej, określające powołanie do służby wojskowej w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny. Zgodnie z tymi zasadami osoba powołania ma się w jednostce stawić „natychmiast”, co w tym przypadku oznacza w ciągu 6 godzin.

Mogą się zdarzyć jednak przypadki, kiedy w piśmie określona jest konkretna data lub czas. Może to być np. „drugiego dnia mobilizacji do godziny 12”.

20.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Wojna
  • 0
Subscribe to this RSS feed