Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Świetny tydzień! Bankructw najmniej od roku
Belgia: Dostęp do opieki medycznej - Belgia wsród liderów
Belgia: Tylu „nowych Belgów” to Polacy
Słowo dnia: Ontbijten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 24 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Drzewa przedwcześnie tracą liście. Powodem susza
Coraz więcej pielęgniarek w Belgii pracuje na własny rachunek
Belgia: Revolut wprowadza codzienne oprocentowanie oszczędności
Belgia, praca: Kobiety w IT? Wciąż mało
Belgia: Marka rowerów elektrycznych Cowboy jeszcze nie bankrutuje?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Naukowcy potwierdzają: Wstawanie godzinę wcześniej może znacznie obniżyć ryzyko wystąpienia depresji

Budzenie się o wcześniejszej porze pomaga zapobiegać depresji – dowodzą amerykańscy naukowcy, opierając się na wynikach badań genetycznych przeprowadzonych na próbie 840 tys. osób. – Odkryliśmy, że wstawanie nawet godzinę wcześniej może znacznie obniżyć ryzyko wystąpienia depresji – wskazuje Celine Vetter, adiunkt na Uniwersytecie Kolorado w Boulder. Nie oznacza to jednak, że krótszy sen jest korzystny – zalecane jest wcześniejsze kładzenie się spać i przeniesienie apogeum aktywności na godziny, w których najsilniej operuje światło słoneczne. Aktywność fizyczna, obok suplementacji witaminy D, jest również jednym ze sposobów zapobiegania depresji w regionach, w których występuje zjawisko nocy polarnej.

– Od pewnego czasu wiemy, że istnieje związek między czasem snu a nastrojem, ale często słyszymy od lekarzy pytanie, o ile wcześniej powinniśmy się budzić, aby zauważyć korzyści – wskazuje Celine Vetter. – Odkryliśmy, że wstawanie nawet godzinę wcześniej może znacznie obniżyć ryzyko wystąpienia depresji.

Badanie naukowców zostało przeprowadzone na grupie 840 tys. ludzi. Dotychczas wiadomo było, że ponad 340 powszechnie występujących wariantów genetycznych wpływa na chronotyp człowieka. Podłoże genetyczne tymczasem wpływa na 12 do nawet 42 proc. preferencji dotyczących snu. 10 proc. osób poddanych badaniu nosiło urządzenia do monitorowania snu przez siedem dni.

Na podstawie modelowania statystycznego naukowcy spróbowali określić, czy osoby z wariantami genetycznymi, które predysponują je do wczesnego wstawania, również mają mniejsze ryzyko depresji. Badania zdecydowanie potwierdziły tę tezę. Jeśli osoba, normalnie kładąca się spać o godzinie 1 w nocy, położy się do łóżka wcześniej o godzinę, to zmniejsza ryzyko depresji o 23 proc. Przyspieszenie zaśnięcia o dwie godziny to nawet o 40 proc. mniejsze ryzyko depresji.

– Żyjemy w społeczeństwie zaprojektowanym dla rannych ptaszków, natomiast nocne marki często czują się tak, jakby ciągle nie pasowali do tego społecznego zegara – tłumaczy główny autor badania Iyas Daghlas, absolwent Harvard Medical School. – Nasze badanie zdecydowanie udowadnia, że to, kiedy się kładziemy spać, o której wstajemy i ile czasu śpimy, ma związek z depresją.

Z badania przeprowadzonego przez lekarzy z oddziału psychiatrii Massachusetts General Hospital i Georgetown University Medical School wynika, że czas ekspozycji na światło słoneczne ma związek z kondycją psychiczną. Okazuje się, że 6 proc. populacji USA cierpi na w pełni zgodną z opisem klinicznym depresję sezonową, kolejnych 14 proc. doświadcza jej łagodniejszej wersji. 80 proc. cierpiących na to zaburzenie osób korzysta ze światłoterapii. W krajach skandynawskich, w których występuje zjawisko nocy polarnej, popularne są natomiast suplementacja witaminy D oraz zwiększenie aktywności fizycznej.

– Dzień jest wtedy, gdy jest jasno, zaś spać powinniśmy wówczas, gdy jest ciemno – podkreśla Celine Vetter. – Poranna kawa na werandzie, spacer lub podróż rowerem do pracy czy przyciemnianie elektroniki wieczorami pomoże przestawić się na wcześniejsze wstawanie.


31.05.2021 Niedziela.BE // źródło: Newseria // tagi: sen, depresja, higiena snu, zaburzenia psychiczne, noc polarna // fot. Shutterstock, Inc.

(sm)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Od 1 czerwca 2021 ważne zmiany dla wszystkich kierowców i pieszych!

1 czerwca wchodzą w życie 3 ważne zmiany dotycząca Prawa o ruchu drogowym. Będą one dotyczyć zarówno kierowców jak i pieszych.

Ochrona pieszego na pasach, zakaz jazdy zbyt blisko poprzedzającego pojazdu na drogach szybkiego ruchu i zrównanie prędkości do 50 km/h w obszarze zabudowanym – to trzy zmiany, które zaczną obowiązywać już od 1 czerwca.

Zgodnie z nowymi przepisami, osoba wchodząca na przejście dla pieszych będzie miała pierwszeństwo przed pojazdem, za wyjątkiem tramwaju.



Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany:

- zachować szczególną ostrożność,
- zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu lub wchodzącemu na to przejście.



Nowe regulacje nie zwalniają również pieszego z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności podczas wchodzenia i przechodzenia przez jezdnię lub torowisko oraz korzystania z przejścia. W dalszym ciągu zabrania się wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd.

Bardzo ważną zmianą dla pieszego jest zakaz korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia czy przechodzenia przez jezdnię albo torowisko.



Limit prędkości

Kolejną zmianą jest zrównanie dopuszczalnej prędkości pojazdu lub zespołu aut przez całą dobę na obszarze zabudowanym do 50 km/h.



Zakaz jazdy na zderzaku

Na autostradach i drogach ekspresowych kierujący pojazdem obowiązany jest zachować minimalny odstęp od poprzedzającego go - na tym samym pasie ruchu - samochodu. Na przykład przy prędkości 100 km/h odstęp nie może być mniejszy niż 50 m.


31.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Soft Light / Shutterstock, Inc. // graf. Policja

(sm)

 

  • Published in Polska
  • 0

Zdrowie: Czy palacz może wrócić do pełnego zdrowia i jak rzucić papierosy?

„Palę od tylu lat, że moje zdrowie i tak już nigdy nie wróci”- to największy podstęp ludzkiej podświadomości. Pierwsze pozytywne skutki odstawienia tytoniu nasz organizm odczuwa bowiem już po pierwszej dobie abstynencji. Później może być tylko lepiej. Dlaczego warto rozstać się z nałogiem i jak sobie to ułatwić?

Palenie papierosów to fałszywy przyjaciel, który szepce z tyłu głowy, że bez niego trudno jest sobie poradzić. Prawda jest taka, że kto spróbował się od niego uwolnić, poznał jego niecne działanie. Wystarczy kilka dni wstrzemięźliwości, aby zobaczyć w nim wroga, a swojemu zdrowiu podarować bezcenny prezent.

Dlaczego palenie jest złe?

Ta kwestia mogłaby wydawać się banalna i oczywista. Dym papierosowy ZABIJA. Po cichu substancje w nim zawarte atakują przełyk i żołądek, układ oddechowy, zatruwają krew, upośledzają pracę serca, trzustki i innych organów. Substancje smoliste zanieczyszczają płuca. Rakotwórcze działanie z czasem powoduje mutację komórek, tworząc nowotwory. Oddech, skóra i ubrania palacza mają nieprzyjemny zapach. Wielu palących mężczyzn zmaga się z impotencją. Panie mogą mieć problem z zajściem w ciążę. Ponadto osoby obciążone tym nałogiem borykają się z duszącym kaszlem, bólami w klatce piersiowej, zawrotami głowy, mdłościami, dusznościami i zaburzeniami smaku oraz węchu.

Co się dzieje w organizmie, któremu przestajemy dostarczać dymu tytoniowego?


- w ciągu pierwszej doby normuje się ciśnienie krwi i poziom tlenku węgla,
- w ciągu kolejnych kilku dni wraca pełny węch, smak i świeży oddech,
- w ciągu miesiąca poprawia się zdrowie psychiczne oraz wygląd skóry,
- w ciągu trzech miesięcy wzrasta wydolność organizmu i kondycja fizyczna,
- w ciągu roku poprawia się wydolność płuc, zmniejsza ryzyko chorób  układu krążenia i znika umysłowa zależność od nałogu,
- kolejne lata znacznie obniżają ryzyko wystąpienia nowotworów, z czasem powraca pełna wydolność organizmu,
- płuca nie zostaną nigdy zregenerowane całkowicie, ponieważ zachodzą w nich nieodwracalne uszkodzenia, jednak rezygnując z palenia minimalizujemy ryzyko pojawienia się kolejnych, patologicznych zmian.

Najważniejszy pierwszy krok

Jesteśmy różni, dlatego każdy ma inny przepis na sukces. Dla jednego najskuteczniejsze będzie zerwanie z nałogiem w wyniku nagłego impulsu. Dla drugiego to myśl, która tkwi głęboko w świadomości i pewnego dnia dojrzewa. Nieważne, jak wiele razy się nie udało. Każda próba to czysta karta i realna szansa, aby zmienić złe nawyki. Jeśli jednak samozaparcie zawodzi, warto spróbować alternatywnych metod porzucania przyjaźni z nikotyną.

Tabletki


Na rynku farmaceutycznym od dawna znane są specyfiki, które ułatwiają zwalczanie głodu nikotynowego. W połączeniu z silnym postanowieniem i przestrzeganiem zaleceń producenta, mogą pomóc skutecznie rozprawić się z nałogiem. Pełna, miesięczna terapia najpopularniejszymi z nich to koszt ok. 60 zł za opakowanie.

Akupunktura

Jest to dosyć niekonwencjonalny sposób, jednak wiele osób twierdzi, że bywa skuteczny. Polega na wprowadzaniu pod skórę specjalistycznych igieł, których zadaniem jest przekierowanie energii w ciele. Zdarza się, że zabieg przynosi efekt natychmiastowy i palacz przestaje odczuwać potrzebę sięgnięcia po papierosa. Należy jednak przygotować się na to, że jedna sesja może być niewystarczająca. Średni koszt jednego nakłuwania to ok. 150 zł.

Terapia laserowa

Lecznicza wiązka lasera medycznego skierowana w stronę uszu, ma uwolnić endorfiny w miejscach mózgu odpowiedzialnych za potrzebę palenia. Zabiegi przeprowadzane są w specjalnych gabinetach, a ich koszt wynosi ok. 400 – 500 zł, przy czym ich skuteczność wykonawcy oceniają na ok. 75 proc.
Biorezonans antynikotynowy

Podczas zabiegu pacjentowi palącemu papierosa zostają podłączone elektrody, które poprzez specjalny program komputerowy stymulują chęć zapalenia. Niektóre gabinety określają skuteczność tej metody nawet na 90 proc. już przy pierwszej próbie. Taka terapia kosztuje średnio od 100 do 200 zł.

Książka „Jak skutecznie rzucić palenie” Allen Carr


Od lat rekomendowana na całym świecie przez osoby, które po przeczytaniu tej pozycji rozstały się z nałogiem. Książka jest ciekawostką, bo jej treść nie zawiera niczego spektakularnego. Jej fenomen ma polegać na sposobie, w jaki autor pomaga zrozumieć i przyswoić informacje o negatywnych skutkach palenia. Jeżeli nie zadziała, to z pewnością nie zaszkodzi jej przeczytać, choćby ze względów czysto edukacyjnych. Większość opinii sugeruje jednak, że ta metoda jest skuteczna.

Aplikacja na smartfon

Istnieją bezpłatne aplikacje, które pełnią rolę asystenta w czasie rzucania palenia. Po ustawieniu parametrów, dowiesz się, ilu dotychczas papierosów udało ci się nie wypalić, jaką kwotę zaoszczędzić, ile w przybliżeniu dni życia udało się odzyskać i jakie pozytywne zmiany nastąpiły już w organizmie. Warto sięgać po nią za każdym razem, kiedy potrzeba zapalenia będzie dawała o sobie znać, bo naliczane w czasie rzeczywistym efekty dają silną motywację. Ten sposób można też stosować jako uzupełnienie poprzednich.

Jeśli chcesz spróbować własnych sił


Jeżeli nie chcesz korzystać z zabiegów i specyfików, możesz spróbować rzucić palenie samodzielnie. Zanim jednak nadejdzie ten moment, warto zadbać o kilka szczegółów:

- przemyśl, ile czasu potrzebujesz na ostateczną decyzję i wyznacz sobie konkretny termin wypalenia ostatniego papierosa,
- tego dnia pozbądź się wszystkiego, co mogłoby przypominać ci o głodzie nikotynowym,
- powiedz o swoim wyzwaniu komu możesz – trudniej wycofać się z obietnic złożonych publicznie,
- codziennie wrzucaj do skarbonki równowartość niewypalonych papierosów, a już po miesiącu podarujesz sobie „premię” do pensji,
- zrezygnuj z papierosa elektronicznego – to jedynie zamiennik, który nie pozwoli ci realnie zerwać z uzależnieniem,
- nie popalaj pojedynczych papierosów, tłumacząc sobie, że to chwilowe – nikotyna nadal rządzi tobą, a nie odwrotnie.


31.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sm)

 

Zdrowie: Czy palacz może wrócić do pełnego zdrowia i jak rzucić papierosy?

„Palę od tylu lat, że moje zdrowie i tak już nigdy nie wróci”- to największy podstęp ludzkiej podświadomości. Pierwsze pozytywne skutki odstawienia tytoniu nasz organizm odczuwa bowiem już po pierwszej dobie abstynencji. Później może być tylko lepiej. Dlaczego warto rozstać się z nałogiem i jak sobie to ułatwić?

Palenie papierosów to fałszywy przyjaciel, który szepce z tyłu głowy, że bez niego trudno jest sobie poradzić. Prawda jest taka, że kto spróbował się od niego uwolnić, poznał jego niecne działanie. Wystarczy kilka dni wstrzemięźliwości, aby zobaczyć w nim wroga, a swojemu zdrowiu podarować bezcenny prezent.

Dlaczego palenie jest złe?

Ta kwestia mogłaby wydawać się banalna i oczywista. Dym papierosowy ZABIJA. Po cichu substancje w nim zawarte atakują przełyk i żołądek, układ oddechowy, zatruwają krew, upośledzają pracę serca, trzustki i innych organów. Substancje smoliste zanieczyszczają płuca. Rakotwórcze działanie z czasem powoduje mutację komórek, tworząc nowotwory. Oddech, skóra i ubrania palacza mają nieprzyjemny zapach. Wielu palących mężczyzn zmaga się z impotencją. Panie mogą mieć problem z zajściem w ciążę. Ponadto osoby obciążone tym nałogiem borykają się z duszącym kaszlem, bólami w klatce piersiowej, zawrotami głowy, mdłościami, dusznościami i zaburzeniami smaku oraz węchu.

Co się dzieje w organizmie, któremu przestajemy dostarczać dymu tytoniowego?


- w ciągu pierwszej doby normuje się ciśnienie krwi i poziom tlenku węgla,
- w ciągu kolejnych kilku dni wraca pełny węch, smak i świeży oddech,
- w ciągu miesiąca poprawia się zdrowie psychiczne oraz wygląd skóry,
- w ciągu trzech miesięcy wzrasta wydolność organizmu i kondycja fizyczna,
- w ciągu roku poprawia się wydolność płuc, zmniejsza ryzyko chorób  układu krążenia i znika umysłowa zależność od nałogu,
- kolejne lata znacznie obniżają ryzyko wystąpienia nowotworów, z czasem powraca pełna wydolność organizmu,
- płuca nie zostaną nigdy zregenerowane całkowicie, ponieważ zachodzą w nich nieodwracalne uszkodzenia, jednak rezygnując z palenia minimalizujemy ryzyko pojawienia się kolejnych, patologicznych zmian.

Najważniejszy pierwszy krok

Jesteśmy różni, dlatego każdy ma inny przepis na sukces. Dla jednego najskuteczniejsze będzie zerwanie z nałogiem w wyniku nagłego impulsu. Dla drugiego to myśl, która tkwi głęboko w świadomości i pewnego dnia dojrzewa. Nieważne, jak wiele razy się nie udało. Każda próba to czysta karta i realna szansa, aby zmienić złe nawyki. Jeśli jednak samozaparcie zawodzi, warto spróbować alternatywnych metod porzucania przyjaźni z nikotyną.

Tabletki


Na rynku farmaceutycznym od dawna znane są specyfiki, które ułatwiają zwalczanie głodu nikotynowego. W połączeniu z silnym postanowieniem i przestrzeganiem zaleceń producenta, mogą pomóc skutecznie rozprawić się z nałogiem. Pełna, miesięczna terapia najpopularniejszymi z nich to koszt ok. 60 zł za opakowanie.

Akupunktura

Jest to dosyć niekonwencjonalny sposób, jednak wiele osób twierdzi, że bywa skuteczny. Polega na wprowadzaniu pod skórę specjalistycznych igieł, których zadaniem jest przekierowanie energii w ciele. Zdarza się, że zabieg przynosi efekt natychmiastowy i palacz przestaje odczuwać potrzebę sięgnięcia po papierosa. Należy jednak przygotować się na to, że jedna sesja może być niewystarczająca. Średni koszt jednego nakłuwania to ok. 150 zł.

Terapia laserowa

Lecznicza wiązka lasera medycznego skierowana w stronę uszu, ma uwolnić endorfiny w miejscach mózgu odpowiedzialnych za potrzebę palenia. Zabiegi przeprowadzane są w specjalnych gabinetach, a ich koszt wynosi ok. 400 – 500 zł, przy czym ich skuteczność wykonawcy oceniają na ok. 75 proc.
Biorezonans antynikotynowy

Podczas zabiegu pacjentowi palącemu papierosa zostają podłączone elektrody, które poprzez specjalny program komputerowy stymulują chęć zapalenia. Niektóre gabinety określają skuteczność tej metody nawet na 90 proc. już przy pierwszej próbie. Taka terapia kosztuje średnio od 100 do 200 zł.

Książka „Jak skutecznie rzucić palenie” Allen Carr


Od lat rekomendowana na całym świecie przez osoby, które po przeczytaniu tej pozycji rozstały się z nałogiem. Książka jest ciekawostką, bo jej treść nie zawiera niczego spektakularnego. Jej fenomen ma polegać na sposobie, w jaki autor pomaga zrozumieć i przyswoić informacje o negatywnych skutkach palenia. Jeżeli nie zadziała, to z pewnością nie zaszkodzi jej przeczytać, choćby ze względów czysto edukacyjnych. Większość opinii sugeruje jednak, że ta metoda jest skuteczna.

Aplikacja na smartfon

Istnieją bezpłatne aplikacje, które pełnią rolę asystenta w czasie rzucania palenia. Po ustawieniu parametrów, dowiesz się, ilu dotychczas papierosów udało ci się nie wypalić, jaką kwotę zaoszczędzić, ile w przybliżeniu dni życia udało się odzyskać i jakie pozytywne zmiany nastąpiły już w organizmie. Warto sięgać po nią za każdym razem, kiedy potrzeba zapalenia będzie dawała o sobie znać, bo naliczane w czasie rzeczywistym efekty dają silną motywację. Ten sposób można też stosować jako uzupełnienie poprzednich.

Jeśli chcesz spróbować własnych sił


Jeżeli nie chcesz korzystać z zabiegów i specyfików, możesz spróbować rzucić palenie samodzielnie. Zanim jednak nadejdzie ten moment, warto zadbać o kilka szczegółów:

- przemyśl, ile czasu potrzebujesz na ostateczną decyzję i wyznacz sobie konkretny termin wypalenia ostatniego papierosa,
- tego dnia pozbądź się wszystkiego, co mogłoby przypominać ci o głodzie nikotynowym,
- powiedz o swoim wyzwaniu komu możesz – trudniej wycofać się z obietnic złożonych publicznie,
- codziennie wrzucaj do skarbonki równowartość niewypalonych papierosów, a już po miesiącu podarujesz sobie „premię” do pensji,
- zrezygnuj z papierosa elektronicznego – to jedynie zamiennik, który nie pozwoli ci realnie zerwać z uzależnieniem,
- nie popalaj pojedynczych papierosów, tłumacząc sobie, że to chwilowe – nikotyna nadal rządzi tobą, a nie odwrotnie.


31.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sm)

 

Subscribe to this RSS feed