Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Coraz mniej dzieci na państwowym garnuszku. To nie jest dobry znak
Belgia: W ten weekend nie będzie pociągów pomiędzy Brugią a Ostendą
Słowo dnia: Genieten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 16 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Jeszcze większe wydatki na armię? Belgia przeciwna
Polska: Zmiana czasu po konsultacjach. Polacy mają już tego dość
Belgia: Zbieg z więzienia w Walonii wciąż na wolności!
Polska: Fotoradary działają. Tak kierowcy zdejmują nogę z gazu
Nielegalne obrzezania w Belgii. Policja przeprowadziła przeszukania
Polska: Miliardowa inwestycja. Tysiące laptopów i tabletów trafi do szkół
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Latem 3,3% skontrolowanych kierowców pod wpływem alkoholu

W okresie od czerwca do sierpnia tego roku belgijska policja sprawdziła trzeźwość 191 tys. kierowców. Prawie 6,3 tys. przeprowadzonych testów dało wynik pozytywny.

Oznaczało to, że około 3,3% kierowców poddanych tego lata badaniu alkomatem miało w wydychanym powietrzu zbyt wiele alkoholu. W Belgii kierowca może mieć w wydychanym powietrzu maksymalnie 0,21 mg/l alkoholu, co oznacza 0,5 promila alkoholu we krwi.

Zdecydowana większość ukaranych tego lata kierowców miało jednak we krwi ponad 0,8 promila alkoholu, poinformował flamandzki portal vrt.be.

Szczególnie w nocy po belgijskich drogach jeździ wielu kierowców znajdujących się pod wpływem alkoholu. Aż 3,2 tys. mandatów za jazdę „na podwójnym gazie” wystawiono właśnie w trakcie nocnych kontroli.

Jazda pod wpływem alkoholu to nadal częsta przyczyna wypadków drogowych i wielu ludzkich tragedii, przypomina policja.

– W ubiegłym roku mimo godziny policyjnej i mniejszego ruchu drogowego w Belgii doszło do 3 tys. wypadków z udziałem kierowców, którzy za dużo wypili. To oznacza osiem takich wypadków dziennie – powiedział rzecznik prasowy belgijskiej policji, cytowany przez portal vrt.be.

7.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Jak poszczególne regiony Belgii radzą sobie ze szczepieniem mieszkańców?

Krajowy program szczepień w Belgii wciąż trwa, ale z tygodnia na tydzień spowalnia. Z powodu wysokiego odsetka zaszczepionej populacji stopniowo zamykane są centra szczepień. A jak wygląda to w poszczególnych regionach kraju?

Do niedzieli, 4 września (z tego dnia pochodzi ostatnia aktualizacja), obydwie dawki szczepionki otrzymało 86% dorosłej populacji Belgii lub 70,81% całkowitej populacji Belgii (włączywszy w to osoby nieletnie). W przypadku osób zaszczepionych co najmniej pierwszą dawką szczepionki, odsetek ten wynosił 73,24%.

Jeśli chodzi o poszczególne regiony Belgii, najlepiej radzi sobie Region Flamandki, gdzie już 89,4% dorosłych mieszkańców jest w pełni zaszczepionych przeciwko Covid-19. W Regionie Walońskim (z wyłączeniem niemieckojęzycznych gmin), odsetek ten wynosi 76,6%. Z kolei w 9 niemieckojęzycznych gminach zaszczepionych jest 76,6% osób.

W dalszym ciągu najgorzej radzi sobie Region Stołeczny Brukseli, gdzie jedynie 62,1% pełnoletnich mieszkańców jest w pełni zaszczepionych przeciwko Covid-19.

07.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Tego lata w Belgii mniej bankructw!

W lipcu i sierpniu belgijskie sądy ogłosiły 749 upadłości, co oznacza spadek w porównaniu z 2020 rokiem (o 22%), a nawet w porównaniu z 2019 rokiem (o 45%).

Najnowsze dane potwierdzają trend zaobserwowany w poprzednich miesiącach: od rozpoczęcia pandemii koronawirusa liczba bankructw w kraju jest znacznie ograniczona.

W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku odnotowano 4 038 bankructw, czyli o ponad 1/3 (34,2%) mniej niż w 2020 roku oraz o połowę mniej niż w 2019 roku (54%).

Spadek był największy w Regionie Stołecznym Brukseli (bankructwa, -39,2%), następnie w Regionie Flamandzkim (2 109 bankructw, -35,8%) oraz w Regionie Walońskim (1 149 i -27,7%).


07.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Te produkty niedługo zdrożeją. Polacy jedzą ich coraz więcej

Przemysł zbożowy jest jednym z kluczowych elementów kształtujących ceny podstawowych produktów spożywczych. Kiedy drożeje pszenica, konsumenci muszą spodziewać się podwyżek wielu przetworów stosowanych na co dzień w kuchni. Eksperci ostrzegają, że coraz chętniej wybierane towary mogą znacznie podrożeć.

Kupujemy dużo

Według informacji przekazanych przez Biuro Analiz i Strategii Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, pandemia spowodowała, że Polacy chętniej uzupełniają swoje zapasy o produkty długoterminowe. Wśród nich są głównie makarony, kasze i inne zbożowe przetwory, których przeciętny Polak, według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w sezonie 2020/2021 zjadał ok. 101 kg rocznie.

Zboże drożeje


Razem z popytem na zbożowe produkty, wzrastają też ich ceny. To za sprawą niekorzystnych warunków atmosferycznych, mających przełożenie na niską jakość pszenicy, z której powstaje mąka. Produkt ten jest podstawowym składnikiem m.in. makaronów, pieczywa i ciastek.

„Mąka do produkcji makaronu w ubiegłym roku kosztowa ok 960 zł. za tonę, a obecnie kosztuje 1350 zł. za tonę. Również ceny energii i siły roboczej dynamicznie rosną. Te zjawiska ukształtują nowy poziom równowagi, jeśli chodzi o popyt i podaż na rynku spożywczym.” – wyjaśnił w rozmowie z portalspozywczy.pl Zenon Daniłowski, prezes Grupy Makarony Polskie S.A.

Będzie drożej


Marek Dąbrowski, prezes Polskiej Izby Makaronów, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” przyznał, że producenci mącznych przetworów chcieliby wzrostu cen, jednak sprzedaż odbywa się głównie w sklepach wielkopowierzchniowych, które nie chcą godzić się na ponowne negocjacje warunków ustalonych wiele miesięcy temu. Wówczas rolnicy przewidywali, że plony zbóż będą obfite. Czas pokazał jednak, że zapotrzebowanie na tego typu produkty jest o wiele wyższe, niż są w stanie ich wytworzyć. Wobec tego zboże staje się towarem deficytowym, a to w konsekwencji prowadzi do wyższych cen. Według prognoz „Wyborczej”, jesienią za chleb zapłacimy o 10 proc. więcej, makaron podrożeje o 12,5 proc. a mąka aż o 25 proc.

7.09.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sw)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed