W pierwszym kwartale tego roku tzw. mediana cen mieszkań wyniosła w prowincji Flandria Zachodnia 210 tys. euro. W przypadku domów wolnostojących było to aż o 150 tys. euro więcej – wynika z danych Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Mediana ceny na poziomie 210 tys. euro oznacza, że połowa mieszkań kosztowała więcej niż 210 tys. euro, a połowa mniej. W porównaniu z pierwszym kwartałem 2020 r. mediana cen mieszkań wzrosła we Flandrii Zachodniej o 2,6%. W prowincji tej leżą między innymi Brugia, Kortrijk, Ostenda, Roeselare, Tielt i Ypres.

Statbel dzieli nieruchomości mieszkalne w Belgii na trzy kategorie: domy wolnostojące, mieszkania (np. w blokach, kamienicach itp.) oraz domy przylegające do siebie ścianami (np. w zabudowie bliźniaczej czy szeregowej).

Najdroższe są domy wolnostojące. W prowincji Flandria Zachodnia mediana cen wyniosła w ich przypadku w pierwszym kwartale 2021 r. 360 tys. euro. To o 6% więcej niż rok wcześniej. W przypadku domów w zabudowie bliźniaczej lub szeregowej było to 225 tys. euro (wzrost ceny o prawie 10%).

09.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W ubiegłym roku jedynie 19,6% mieszkańców Belgii w wieku od 25 do 64 lat studiowało lub brało udział w kursach zawodowych – poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

To mniej niż w 2019 r., kiedy odsetek ten wynosił jeszcze 21,9%. Spadek liczby dokształcających się zawodowo mieszkańców Belgii to zapewne skutek pandemii i wprowadzonych obostrzeń, uważają analitycy Statbel.

19,6% to także dużo mniej niż cel zapisany w unijnych wytycznych. Komisja Europejska chce, aby w 2025 r. aż 47% mieszkańców w wieku 25-64 lat dokształcało się zawodowo.

W ubiegłym roku w kraju ze stolicą w Brukseli dokształcały się przede wszystkim osoby z wykształceniem wyższym. Aż 30% mieszkańców Belgii posiadających dyplom ukończenia uczelni wyższej studiowało lub brało udział w kursach zwiększających kompetencje zawodowe.

W przypadku ludzi z wykształceniem średnim odsetek ten wynosił 15%, a w przypadku ludzi z wykształceniem zawodowym lub podstawowym – jedynie 7,5%.

W Regionie Stołecznym Brukseli odsetek dokształcających się mieszkańców (30%) był wyższy niż we Flandrii (23%) i Walonii (15%), wynika z danych Statbel.

08.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Inflacja rośnie szybciej niż się spodziewano, a zatem do rewaloryzacji zasiłków, emerytur i płac w sektorze publicznym dojdzie szybciej niż początkowo zakładano – poinformowały w środę belgijskie media.

W listopadzie inflacja w Belgii wyniosła 5,6% w skali roku. To najwyższy poziom od 2008 r. Do wzrostu inflacji przyczyniły się przede wszystkim wyższe ceny energii. Gaz ziemny podrożał w ciągu roku o 116%, prąd o 42%, a paliwa o 32% - informował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Wysoka inflacja oznacza, że szybciej niż zakładano spełnione zostaną warunki wymagane w przypadku rewaloryzacji świadczeń. Jeśli inflacja od czasu poprzedniej rewaloryzacji osiągnie określony poziom, to do tego rodzaju rewaloryzacji dochodzi w Belgii automatycznie.

W związku z tym do podwyżki zasiłków i emerytur dojdzie już najprawdopodobniej w styczniu 2022 r. To wcześniej niż wynikało z poprzednich prognoz. Belgijskie Biuro Planowania zakładało, że stanie się tak dopiero lutym przyszłego roku, poinformował portal vrt.be.

Świadczenia te wzrosną o 2%. W lutym o tyle samo wzrosną też płace w sektorze publicznym. Płace w sektorze prywatnym wzrosną zapewne później. To, kiedy do tego dojdzie, zależy od zapisów w układach zbiorowych pracy, obowiązujących w poszczególnych branżach

08.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W sieci pojawił się filmik, na którym widać samochód dostawczy, który z dużą prędkością jedzie torami tramwajowymi na podziemnym przystanku.

Filmik opublikowany w mediach społecznościowych pokazuje furgonetkę jadącą po torach tramwajowych na przystanku tramwajowym w Schaarbeek. Pojazd mija jadący w przeciwną stronę tramwaj, po czym zatrzymuje się na peronie – w pewnym momencie opony samochodu zostają przebite.

Jak informuje portal Bruzz, do incydentu doszło w minioną sobotę (4 grudnia), około godziny 8:00, na podziemnej stacji Diamant w brukselskiej gminie Schaarbeek.

Zdarzenie doprowadziło do zakłóceń w transporcie publicznym, które utrzymały się do późnego popołudnia. Kierowca pojazdu będzie musiał pokryć koszty odholowania samochodu i naprawy infrastruktury tramwajowej. Grozi mu także grzywna za zakłócenie ruchu. Nie wiadomo, jakie były motywy kierowcy.

Filmik można zobaczyć: TUTAJ.

08.12.2021 Niedziela.BE // fot. OnkelKrischan / Shutterstock.com

(kk)