Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 4 maja 2025, www.PRACA.BE)
W Brukseli otwarto „Muzeum Frytek"!
Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
Belgia: Miasto Aalter zmienia procedurę rejestracji dla obcokrajowców
Belgia: Wypadki w martwym polu. 10% ofiar ciężko rannych lub śmiertelnych
Niemcy: Małe browary walczą o przetrwanie
Emisje CO2 w europejskim lotnictwie osiągnęły poziom sprzed pandemii
Słowo dnia: Grondwet
Narodowe Święto 3 Maja. Tak obchodzono je przed laty [ZDJĘCIA]
Świętujemy: Rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Premier Flandrii na kwarantannie. „Żona ma koronawirusa”

Jan Jambon, szef flamandzkiego rządu regionalnego, od wtorku jest na kwarantannie. Żona polityka jest zakażona koronawirusem, poinformowały flamandzkie media.

Także sam Jambon poddał się testowi. Jego wynik był negatywny. Zgodnie z obecnie obowiązującymi zasadami osoby, które miały bliski kontakt z osobą zakażoną muszą się poddać kwarantannie. Dotyczy to również ludzi w pełni zaszczepionych (Jambon jest w pełni zaszczepiony) – przypominaj dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Obecne przepisy, dotyczące kwarantanny, nakazują przeprowadzenie jednego testu PCR w okresie od 3 do 6 dni od czasu ryzykownego kontaktu. Jeśli wynik jest negatywny, można zakończyć kwarantannę. Oznacza to więc, że Jambon co najmniej najbliższe 3 dni spędzi w domu i będzie pracować zdalnie.

Jan Jambon funkcję szefa flamandzkiego rządu pełni od ponad dwóch lat. Wcześniej przez cztery lata był ministrem spraw wewnętrznych w rządzie federalnym. 61-letni Jambon jest członkiem N-VA, największej flamandzkiej partii o profilu prawicowym.

14.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia, biznes: Dobra wiadomość! Wzrost produkcji przemysłowej o prawie 11%

W październiku tego roku łączna produkcja przemysłowa wszystkich państw Unii Europejskiej była o 3,6% wyższa niż w tym samym okresie roku ubiegłego – poinformowało we wtorek unijne biuro statystyczne Eurostat.

Różnie pomiędzy poszczególnymi krajami UE są na tym polu bardzo wielkie. W 9 państwach doszło do spadku produkcji przemysłowej, a w pozostałych mieliśmy do czynienia ze wzrostem.

Do największego wzrostu produkcji przemysłowej doszło na Litwie. W październiku tego roku wytworzono tutaj o prawie 23% towarów i usług więcej niż rok wcześniej. W Grecji wzrost ten wyniósł ponad 17% w skali roku, a w Danii 14%.

Także Belgia może się pochwalić wysokim wzrostem produkcji. Wyniósł on w październiku 10,8% w skali roku. W grupie państw ze wzrostem produkcji na poziomie co najmniej 10% znalazła się również Polska (10,2%).

Z kolei w Rumunii produkcja była w październiku tego roku o 6,6% niższa niż w tym samym miesiącu roku ubiegłego. W Portugalii produkcja zmniejszyła się w ciągu roku o 6,5%, w Czechach o 4,9%, a na Malcie o 4,7% - wynika z danych biura Eurostat.

14.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Biznes
  • 0

Belgia, biznes: Coraz więcej ludzi z pracą

W trzecim kwartale tego roku pracowało 71,4% mieszkańców Belgii w wieku od 20 do 64 lat. To więcej niż kwartał wcześniej.

W drugim kwartale 2021 r. poziom zatrudnienia w tej grupie wiekowej wynosił 70,5%, a w pierwszym kwartale jedynie 69% - poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Odsetek zatrudnionych jest wyższy wśród mężczyzn niż wśród kobiet. W trzecim kwartale w Belgii pracowało 74,8% mężczyzn w wieku 20-64 lat oraz 67,9% kobiet.

Różnice na tym polu pomiędzy poszczególnymi regionami kraju są dosyć wielkie. We Flandrii (a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju) sytuacja na tym polu jest najlepsza. Poziom zatrudnienia wyniósł tutaj w trzecim kwartale 76,2%.

W Walonii, a więc południowej, francuskojęzycznej części Belgii, pracowało 65,8% mieszkańców w wieku 20-64 lat. Najgorzej sytuacja pod tym względem wygląda w Regionie stołecznym Brukseli. W stolicy pracę ma jedynie 62,6% ludzi w wieku od 20 do 64 lat – wynika z danych opublikowanych we wtorek przez urząd Statbel.

14.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Biznes
  • 0

Z tym prezentem trzeba uważać. Biżuteria może przynieść poważne kłopoty

To jeden z corocznych świątecznych hitów prezentowych. Biżuteria pod choinką na pewno sprawi radość, ale może też sprowadzić kłopoty zdrowotne.

Wszelkiego rodzaju przedświąteczne raporty i analizy wskazują, że pierścionki, naszyjniki czy bransoletki są w gronie tych rzeczy, które kupowane są najczęściej. To właśnie biżuteria jest jedną z „królowych pod choinką”. Niekiedy jednak może się ona okazać nietrafionym podarunkiem. Nie chodzi o fakt, że się osobie obdarowanej nie spodoba, ale o zupełnie inne kwestie. Biżuteria może zaważyć na zdrowiu człowieka, a wynika to z substancji, z jakich jest wykonana.

Dlatego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega, że wybierając błyszczący prezent, trzeba zwrócić uwagę na skład produktu. Nie może zawierać niklu, ołowiu czy kadmu. Czy to realne zagrożenie? Okazuje się, że tak, bo UOKiK regularnie ostrzega klientów przed zakupem konkretnych partii produktów biżuteryjnych. W kwietniu ubiegłego roku podano, żeby unikać kupna srebrnych koczyków Creolen. Wykryto w nich podwyższoną zawartość niklu. W listopadzie wydano ostrzeżenie wobec naszyjnika (model Dragonfly) i bransoletki (Coin bracelet) firmy Cellebs. Było w nich za dużo kadmu. Z kolei w kolorowych naszyjnikach Yiwu Binjia wykryto podwyższoną zawartość ołowiu.

Czym to grozi? Biżuteria z domieszką niektórych metali może być bardzo szkodliwa. Najlżejszym objawem może być uczulenie: zaczerwienienie na skórze, podrażnienie i ból, swędzenie a  czasem wysypka i obrzęk. Zawsze w miejscach stykania się ozdób z ciałem. Ale uczulenie może także przybrać silniejszą formę i skutkować np. astmą, a nawet zapaleniem spojówek lub śluzówki nosa.

Groźny jest nikiel, który wiąże się z receptorem układu immunologicznego o nazwie TLR4, a ten odpowiada za wykrywanie groźnych patogenów w organizmie. Organizm w zetknięciu z niklem próbuje się bronić i występuje reakcja alergiczna.  

Toksyczny ołów jest często dodawany do produktów biżuteryjnych, bo łatwo się topi, daje się formować, a jednocześnie jest ciężki. Może jednak poważnie szkodzić i powodować niepowołane skutki dla niemal całego organizmu. Udowodniono nawet jego właściwości rakotwórcze. Kadm jest obecnie także często używany i to właśnie nim zastępuje się ołów. Jest nie mniej groźny. Wpływa na zaburzenia rozwojowe, hormonalne, a nawet może spowodować utratę tkanki kostnej i zwiększone ciśnienie krwi. Klienci powinni uważać także na rtęć, chrom czy arsen. Te także można znaleźć w biżuterii.

Dlatego właśnie przed wyborem prezentu, należy o produkcie dowiedzieć się wszystkiego. Zapytać sprzedawcę o skład i dokładnie zapoznać się z etykietą.

Czy to oznacza, że bezpieczne są tylko złoto i srebro? Tak, ale i w ich przypadku może wystąpić reakcja alergiczna. Jubilerzy przekonują, że nie są one częste, ale trzeba liczyć się z np. zaczerwienieniem czy obrzękiem na skórze. Takie przypadki były częste, gdy do produkcji biżuterii używano azotanu srebra, ale obecnie nie jest to praktykowane.

Trzeba także pamiętać, że nawet metal szlachetny w zetknięciu z niektórymi substancjami może wywołać reakcję alergiczną. To np. srebro w kontakcie ze słoną wodą lub potem. Mimo to właśnie ten metal, a także złoto i platyna są uznawane za najbezpieczniejsze.


18.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed