Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Pod tym względem Belgia „trzecia od końca” w UE
Belgia: 25 czerwca wszystkie loty odwołane. Powodem strajk
Młodzi mieszkańcy Belgii coraz bardziej zaangażowani w politykę
Słowa dnia: In de aanbieding
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 22 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Słowo dnia: Beveiliging
Belgia: W tej prowincji najszybciej przybywa mieszkańców
Belgia: Trwa walka z szerszeniem azjatyckim!
Niemcy: „Antysemityzm zagraża naszemu pokojowi”
Belgia: 13 lat więzienia za torturowanie nastolatka
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Tańsze paliwo. Nie tylko Orlen kusi zniżkami

30 groszy na litrze. Taką promocję wprowadził na wakacje największy koncert paliwowy w Polsce. Ale inne firmy także mają ofertę dla kierowców.

Serwery nie wytrzymały. Były problemy z pobraniem aplikacji Vitay, która momentalnie stała się najczęściej pobieraną aplikacja w Polsce. Wszystko przez to, że tylko z nią od ostatniego poniedziałku (27 czerwca) na stacjach Orlen można tankować za 30 groszy mniej, niż wskazuje cena paliwa na pylonie. Jeżeli kierowca ma dodatkowo Kartę Dużej Rodziny to obniżka wynosi 40 groszy.

Jakie warunki?

Trzeba mieć aplikację.
Promocja trwa tylko do końca wakacji; limit tankownia to 150 litrów.
Można tankować tylko do baku.

Już wiadomo, że wielu kierowców sięgnęło po to rozwiązanie. Ale jak uczula Maciej Samcik, dziennikarz ekonomiczny, oferta jest pewnego rodzaju pułapką.

„W skali jednostkowej rabat wygląda ciut lepiej, ale też nie jest to jakiś sztos – łącznie 45 zł oszczędności na trzech tankowaniach po 50 litrów miesięcznie przy średniej cenie paliwa 8 zł za litr. Realnie mówimy o 3,7 proc. obniżki ceny na jednym, konkretnym tankowaniu. To trzy razy mniej, niż „załatwił” nam premier, obniżając VAT i akcyzę” – wylicza Samcik. A wątpliwości ma znacznie więcej.

Kolejna dotyczy czystego biznesu. Zdaniem Samcika, orlenowa obniżka zaszkodzi stacjom innych sieci czy indywidualnym. Może się to skończyć „wykoszeniem konkurencji”.

„Wtedy w niedalekiej przyszłości prezes Daniel Obajtek będzie mógł zaserwować nam znacznie większe podwyżki” – podkreśla Samcik.

I dodaje: „Z tego punktu widzenia decyzja o uczestniczeniu (lub nie) w akcji promocyjnej Orlenu może mieć podwójne znaczenie. Z jednej strony większość kierowców może zadecydować o obniżce o 30 gr ceny paliwa tego lata, a z drugiej – o podwyżce o 300 gr cen paliwa za kilka kwartałów”.

To, czy ktoś tankuje na Orlenie czy na innych stacjach, to jego decyzja. Tak samo jak korzystanie z promocji. Warto jednak wiedzieć, że nie tylko ten koncern oferuje zniżki kierowcom korzystających z programów lojalnościowych.

Circle K

Po zatankowaniu 50 litrów jest rabat w wysokości od 10 do 15 groszy na litrze w zależności od rodzaju paliwa.

Shell

We wtorki i czwartki droższa wersja Pb 95 w cenie standardowej. W czwartki droższy diesel jest w cenie tańszego. Maksymalnie można zatankować 100 litrów.

BP

Co czwartek lepszy diesel jest w cenie tańszego. Limit tankowania to 70 litrów.

Amic

Wbrew pogłoskom nie jest to sieć związana z Rosją. Należy do Austriaków. W środy paliwo jest na tych stacjach tańsze od 10 do 20 groszy na litrze w zależności od jego rodzaju.

30.06.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // iStock

(sc)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polacy wolą pracę na etacie niż własny biznes. Za duże ryzyko i niepewne czasy

Wolimy etat niż pracę na swoim. Z wielu powodów, m.in. słabego klimatu do prowadzenia biznesu w Polsce, niestabilności prawa i obawy przed nadmiernym ryzykiem w tych niepewnych czasach. Ci którzy wybrali własny biznes, często tego żałują.

Tylko 7 proc. Polaków poszukujących pracy zdecydowałoby się założyć własny biznes. Prawie 30 proc. osób prowadzących firmę myśli o jej zamknięciu. Nieco ponad 20 proc. o jej sprzedaży – wynika z badania gotowości biznesowej Polaków przygotowanego dla firmy Assay Group przez Maison&Partners, które opisał serwis infor.pl.

Polacy w życiu zawodowym cenią przede wszystkim bezpieczeństwo, stabilizację i unikają ryzyka.

– A co ja będę ryzykował, szarpała się i bał, że stracę wszystko. Mam etat, stałą pensję i święty spokój. – To jedne z argumentów, który często słyszymy w rozmowach o własnym biznesie.

Taką postawę widać również w badaniu Maison&Partners dla Assay Group. Niemal dwa razy więcej osób woli pracę na etacie niż na swoim.

Polacy – oprócz zalet – dostrzegają wiele wad związanych z prowadzeniem własnego biznesu. Punktuje je raport:

„Przede wszystkim łączą ten typ aktywności z ryzykiem niepowodzenia, dużym stresem i odpowiedzialnością, koniecznością ciągłego bycia na bieżąco z przepisami.

Obecni przedsiębiorcy jako jedną z głównych wad wskazują stres i nieregularność zarobków”.

– Gdybym do końca wiedział, w co wchodzę, nigdy bym się na to nie zdecydował – powiedział N4M nasz czytelnik (38 lat). – Akurat ja nie narzekam na dochody, przeciwnie, czuję różnicę, ale czas, jaki muszę poświęcić biznesowi, strasznie mnie dołuje. Bo nie mam go np. dla mojej rodziny. Nie wspominając o pasji, jaką jest dla mnie wspinaczka. Bo wiem, że zamiast oddawać się swoim przyjemnościom, musze pogrzebać, czy czegoś nie zmienili w przepisach, spotkać się z księgową, czasami prawnikiem. I już tydzień za plecami…

Poza tym większość Polaków uważa – jak wynika z badania –  że w Polsce nie ma dobrego klimatu do prowadzenia biznesu. Zarówno osoby, które nie mają firmy, jak i te, które prowadzą własny biznes, zgodnie twierdza, że wysokie koszty pracy, podatki i niestabilność prawa to główne bariery związane z prowadzeniem działalności gospodarczej w Polsce.

Niechęć Polaków do zakładania własnego biznesu wynika także z przekonania, że nie jest na to najlepszy moment. Zarówno sytuacja w kraju (wysoka inflacja, rosnące koszty życia, niestabilność polityczna), jak i na świecie (wojna w Ukrainie, kryzys energetyczny) mogą powodować większą potrzebę bezpieczeństwa oraz stabilizacji – podkreślają autorzy raportu.

Dodajmy jeszcze, że wśród polskich firm przeważają jednoosobowe działalności gospodarcze oraz mikroprzedsiębiorstwa (do 9 pracowników). To ponad 80 proc. wszystkich biznesów.

30.06.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock


(sc)

 

Belgia: Inflacja znów w górę... Jest najwyższa od 40 lat!

W czerwcu inflacja w Belgii wyniosła 9,7% w skali roku. To najwięcej od października 1982 r. – poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Bardzo wysoka inflacja w Belgii i innych krajach Unii Europejskiej to głównie skutek wysokich cen energii. Za energię elektryczną płacono w czerwcu 2022 r. o 49% więcej niż rok wcześniej, a gaz podrożał w tym czasie aż o 109%. Olej napędowy i benzyna kosztują o 39% więcej niż rok temu.

Aktualna inflacja to też skutek pandemii i wojny w Ukrainie. Na początku pandemii mniej wydawaliśmy, a produkcja była mniejsza. Od pewnego czasu sytuacja gospodarcza jest już lepsza, a konsumenci chętniej wydają zaoszczędzone w trakcie lockdownów pieniądze. Rosyjski atak na Ukrainę doprowadził z kolei do jeszcze większych wzrostów cen gazu, paliw i energii.

Niektóre rzeczy i usługi jednak potaniały. Telewizory kosztowały w czerwcu 2022 r. o 13% mniej niż rok wcześniej, smartfony i oprogramowanie potaniały o 10%, nośniki danych i usługi telekomunikacyjne o 6%, a oprogramowanie o 5%. Potaniały także ubrania (4,5%).

30.06.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Aresztowano 4 mężczyzn podejrzanych o kradzież zegarka o wartości 350 tys. euro

Czterech podejrzanych zostało zatrzymanych po kradzieży bardzo drogiego zegarka, należącego do biznesmena, Barta Versluysa. Śledczy próbują również ustalić ich związek z dwiema brutalnymi inwazjami na domy w Sint-Amandsberg, niedaleko Gandawy.

Potentat rynku nieruchomości, Bart Versluys, został okradziony na ulicy Zandvoordestraat w Ostendzie w dniu 1 kwietnia. Napastnicy grozili mu pistoletem i gazem pieprzowym. Ofiara została również pobita. Złodzieje ukradli mężczyźnie zegarek Richard Mille o wartości około 350 tys. euro. Versluys obiecał nagrodę każdemu, kto udzieli wskazówki pozwalającej na schwytanie sprawców.

Rabunek ten przypominał inny incydent, który miał miejsce w Antwerpii. Wówczas biznesmen, Miguel Dheedene, został zaskoczony przez dwóch napastników na Zwijgerstraat. Skradziony został jego zegarek Patek Pilippe o wartości 180 tys. euro. Do zdarzenia doszło w marcu.

Czterech podejrzanych zostało zatrzymanych przez organy sądowe w Gandawie. Badany jest również ich udział w dwóch włamaniach do domów w Sint-Amandsberg, niedaleko Gandawy.

30.06.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed