Instytut meteorologiczny prognozuje na wtorek temperaturę w wysokości od 34°C do 40°C. W związku z upałami, we Flandrii Zachodniej i prowincji Hainault obowiązuje kod czerwony. Kod pomarańczowy jest w mocy w pozostałych regionach kraju.

Istnieje 65% szans na to, że temperatura w wysokości 40°C zostanie odnotowana na 1/4 terytorium dwóch prowincji graniczących z Francją. Mieszkańcy tych obszarów są zachęcani do picia większej ilości wody, odpoczynku w chłodniejszych miejscach oraz unikania bezpośredniego światła słonecznego.

Zaleca się otoczenie szczególną opieką małych dzieci, seniorów oraz osób z przewlekłymi chorobami. W Koekelare (Flandria Zachodnia) 15 dzieci z obozu młodzieżowego trafiło do szpitala, po tym, jak poczuły się źle z powodu upału.

Seniorzy mają dziś swobodny dostęp do muzeów federalnych, gdzie jest chłodniej dzięki klimatyzacji. Muzeum Biblioteki Królewskiej, Muzeum Starych Mistrzów (obydwa ulokowane w Brukseli) i Muzeum Afryki Środkowej w Tervuren (Brabancja Flamandzka) są placówkami, które biorą udział w akcji.

19.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W czerwcu tego roku inflacja w całej Unii Europejskiej wyniosła średnio 9,6%. W Belgii była ona jeszcze wyższa – wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

W czerwcu ubiegłego roku inflacja w całej Unii Europejskiej wynosiła średnio jedynie 2,2%. Od kilku miesięcy mamy do czynienia z dużo szybszym wzrostem cen. W listopadzie 2021 r. inflacja w UE przekroczyła 5%, a teraz zbliża się do granicy 10%.

Krajem UE, który w czerwcu tego roku borykał się z największą inflacją, była Estonia. W tym państwie ceny były w czerwcu 2022 r. aż o 22% wyższe niż rok wcześniej. Bardzo wysokiej inflacji doświadczają też między innymi Litwa (20,5%), Łotwa (19,2%), Czechy (16,6%) i Bułgaria (14,8%).

Także w Polsce wzrost cen jest wielki, a inflacja w czerwcu wyniosła według biura Eurostat 14,2%. Polski Główny Urząd Statystyczny stosuje nieco inną metodę obliczania inflacji. Według GUS-u w czerwcu inflacja w Polsce osiągnęła już poziom 15,5%. To najwięcej od ponad ćwierćwiecza.

W Belgii ceny były w czerwcu średnio o 10,5% wyższe niż rok wcześniej. To więcej niż w maju (9,9%). Czerwcowa inflacja w kraju ze stolicą w Brukseli była wyższa niż np. w Niemczech (8,2%) i w Holandii (9,9%).

Tylko w dwóch krajach Unii Europejskiej inflacja w czerwcu 2022 r. była niższa niż 7%. Najmniejszy wzrost cen odnotowano na Malcie, gdzie inflacja wyniosła 6,1%. We Francji było to 6,5% - wynika z danych urzędu Eurostat.

20.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

W nowym roku szkolnym długotrwałego zwolnienia z wuefu nie wystawi już lekarz rodzinny. Uczeń uzyska je tylko od specjalisty, np. kardiologa lub ortopedy.

Według danych Ministerstwa Zdrowia, a przytaczanych przez Najwyższą Izbę Kontroli, w 2018 roku nawet 30,5 proc. uczniów mogło borykać się z nadwagą. W uporaniu się z tym problemem nie pomaga to, że zwolnienia lekarskie z wychowania fizycznego dostępne są dla każdego. Często bez uzasadnienia. Obecnie wystawić je może nawet lekarz rodzinny.

Zdaniem Kamila Bortniczuka, ministra sportu i turystyki, nawet 30 proc. dzieci nie chodzi na lekcje wuefu.

– Te statystyki zostaną radykalnie zmniejszone, ponieważ tzw. zwolnienia z lekcji wuefu, semestralne czy dłuższe, będą respektowane tylko wówczas, kiedy wystawi je lekarz specjalista, a nie tak jak dotychczas lekarz rodzinny – wyjaśnił w rozmowie z RMF FM.



Drugą, ważną w ocenie resortu sportu zmianą, która również zostanie wprowadzona już 1 września, będzie uruchomienie programu Narodowa Baza Talentów. Początkowo będzie on funkcjonował w dwóch województwach: lubelskim i opolskim. Ale już od roku szkolnego 2023/24 obejmie placówki edukacyjne w całej Polsce.



– Program Narodowa Baza Talentów został zakupiony przez Ministerstwo Sportu i przekazany Ministerstwu Edukacji, a za jego pośrednictwem nauczycielom wychowania fizycznego. Każdy nauczyciel będzie zobowiązany do przeprowadzenia wielu testów w każdym semestrze, które pozwolą na wyłowienie talentów sportowych – zapowiadał Bortniczuk.



To rozwiązanie ma służyć również do monitorowania tego, ilu uczniów nie chodzi na zajęcia lub nie poddaje się wspomnianym testom. Wyłonione zostaną też osoby, których wskaźnik masy ciała (BMI) jest za wysoki.

23.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Obecna, letnia fala pandemii pokazuje, że zagrożenie koronawirusem wciąż jest realne, a jesienią zakażeń i hospitalizacji może być jeszcze więcej – ostrzegł minister zdrowia w belgijskim rządzie federalnym Frank Vandenbroucke.

Liczba zakażeń, hospitalizacji i zgonów spowodowanych COVID-19 znów rośnie. Według ministra można mówić o „siódmej fali pandemii”. We wrześniu, kiedy wielu ludzi wróci z wakacji, a dzieci pójdą do szkół, zmagać się będziemy zapewne z kolejną falą, prognozuje Vandenbroucke.

-Nowa fala lub pojawienie się nowego wariantu absolutnie nie są wykluczone. Nie ma powodów do paniki, ale trzeba zachować ostrożność – powiedział minister, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Już teraz trzeba się przygotowywać do ewentualnej jesiennej fali pandemii, uważa Vandenbroucke. We wrześniu w Belgii ruszy kolejna kampania szczepień dawkami przypominającymi, a rząd i samorządy powinny rozważać wprowadzenie jesienią np. obowiązku noszenia maseczek w transporcie publicznym. Być może także powrót do pracy zdalnej będzie rekomendowany.

Minister zaapelował też do przedsiębiorców, przede wszystkim z sektorów gastronomicznego, hotelarskiego i kultury, a także do dyrektorów szkół, by zadbali o odpowiednią wentylację pomieszczeń.

19.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)