Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijska poczta chce przekształcić się w lidera logistyki!
Polska: Praca w wakacje. Jak i za ile zrobić badania do gastronomii?
Belgia: Mniej utraconych miejsc pracy w wyniku bankructw
Belgia: Spożywamy więcej nabiału
Belgia: „Budowa linii metra nr 3 potrwa dłużej”
Bruksela na 34. miejscu wśród „najlepszych miast na świecie”
Belgia: Iggy Pop i Sex Pistols wśród gwiazd Lokerse Feesten!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 9 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 1 na 10 osób przyznaje się do wzięcia chorobowego bez ważnego powodu
Polska: Polacy nie chcą mieć dzieci? Jeden z powodów: zarobione kobiety
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Najstarsza belgijska morderczyni przegrała apelację. 89-latka skazana na 10 lat pozbawienia wolności

Najstarsza w historii belgijskiego sądownictwa kobieta skazana za morderstwo, Clara Maes, przegrała apelację. Podtrzymany został wyrok z października ubiegłego roku, kiedy kobieta została skazana za morderstwo.

W zeszłym roku 89-letnia Maes została skazana przez sąd w Arlon (prowincja Luksemburg), za zamordowanie swojej 93-letniej koleżanki, Suzanne Thibeau. Wówczas zapowiedziała złożenie apelacji od wyroku. Kobieta powróciła tymczasowo do domu opieki, w którym na co dzień mieszka. Teraz, kiedy przegrała również w sądzie apelacyjnym, może trafić do więzienia (choć wciąż nie jest to ustalone, głównie z uwagi na zaawansowany wiek kobiety).

Suzanne Thibeau znaleziono martwą w jej kuchni w Libramont w styczniu 2015 roku. Zmarła na skutek uderzenia tępym narzędziem w głowę. Co więcej, na szyi ofiary znaleziono rany zadane ostrym przedmiotem, zaś w szufladzie w kuchni znajdował się zakrwawiony nóż.

Clara Maes była koleżanką ofiary, pomocą domową oraz jej spadkobierczynią. Podczas procesu ława przysięgłych orzełka o winie kobiety powołując się na wyniki badań DNA oraz ewidentny motyw (chęć odziedziczenia majątku seniorki). Maes nie przyznała się do morderstwa.

27.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia: Brytyjska mutacja w natarciu, grypa nieobecna

Obecnie tzw. brytyjska mutacja odpowiada w Belgii już za 53% nowych zakażeń koronawirusem – poinformował wirusolog Steven Van Gucht, cytowany przez portal vrt.be.

Jeszcze tydzień wcześniej ta mutacja koronawirusa odpowiadała jedynie za 38% nowych zakażeń, wynika z najnowszych danych. Według Van Guchta to właśnie m.in. pojawienie się bardziej zaraźliwych odmian wirusa doprowadziło do obecnego wzrostu liczby zakażeń.

Przyczyn jest jednak więcej, uważają eksperci. Innym ważnym czynnikiem jest zwiększona aktywność społeczna. Zmęczeni pandemią i obostrzeniami mieszkańcy Belgii obecnie częściej się ze sobą spotykają niż jeszcze kilka miesięcy temu.

- Z wywiadów epidemiologicznych wynika, że ludzie obecnie deklarują średnio 3,2 ryzykowne kontakty społeczne. To o jedną trzecią więcej niż w listopadzie – powiedział Van Gucht, będący członkiem grupy ekspertów, doradzających belgijskiemu rządowi w walce z pandemią.

Van Gucht zaapelował do wszystkich osób, które mają objawy przeziębienia lub grypy, by robiły testy na koronawirusa.

- Obecnie aż 40% osób zgłaszających się z takimi objawami do lekarzy pierwszego kontaktu ma koronawirusa. Wirusa grypy nie wykryliśmy ani razu. To pierwszy taki przypadek od 1985 r. Kto więc ma teraz objawy przeziębienia lub grypy, musi się liczyć z tym, że to może być koronawirus – powiedział Van Gucht, cytowany przez vrt.be.

27.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: Wygrał 15 mln euro. „Nie jestem szczęśliwszy, straciłem wielu przyjaciół”

- Ta wygrana ułatwiła mi życie, ale nie uczyniła mnie szczęśliwszym – powiedział w rozmowie z dziennikarką belgijskiego Radio 2 mieszkaniec Belgii, który jedenaście lat temu wygrał 15 mln euro.

Często słyszy się, że pieniądze szczęścia nie dają. Z drugiej strony wielu ludzi marzy o tym, by pewnego dnia zostać milionerem i np. kupuje losy na loterii. W piątek główna nagroda w popularnej loterii EuroMillions to aż 210 mln euro. Jak taka wygrana może zmienić życie?

- Na początku wszyscy są twoimi przyjaciółmi. Każdy nagle cię zna i wie, co masz. Ludzie zaczynają fantazjować, a niektórzy zaczynają prosić o pieniądze – powiedział w Radio 2 milioner Herman.

- Straciłem przez to wielu przyjaciół. Niektórzy wpadali w kłopoty finansowe i wtedy im pomagałem. Kiedy prosiłem o zwrot pieniędzy, przyjaźń się kończyła. Teraz nie mam już wielu przyjaciół – przyznał.

Mężczyzna radzi przyszłym zwycięzcom loterii, by nigdy nie dawali pieniędzy znajomym. – Wiem, że to strasznie brzmi, ale teraz już nie popełniłbym tego błędu – powiedział.

Oczywiście miliony na koncie bardzo ułatwiają życie. Herman kupił dwa domy (w Belgii i Hiszpanii) oraz kamper. Dzięki wygranej ma też pieniądze na swoje hobby (wyścigi samochodowe rallycross). Resztę pieniędzy zainwestował, korzystając z porad dwóch doradców finansowych.

Według niego lepiej byłoby jednak, gdyby nagrody w loteriach były mniejsze. – Od razu jak wygrałem 15 mln euro, to pomyślałem: dlaczego nie podzielili tej nagrody na dziesięć mniejszych? Wtedy uszczęśliwiono by dziesięć osób – powiedział w rozmowie z Radio 2.

26.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: „Belgijska kultura piwna zagrożona z powodu pandemii”

Zamknięcie pubów i zakaz spotykania się w domach w większym gronie doprowadziły do wielkiego spadku konsumpcji piwa w Belgii.

Ponad 1.500 rodzajów piwa, dziesiątki specjalnych kufli dopasowanych do poszczególnych gatunków, bogata paleta smaków, wielowiekowa tradycja i unikalna piwna kultura – Belgia i piwo są ze sobą od stuleci nierozłącznie związane. Więcej na ten temat:

Belgia, raj dla piwoszy

Miniony rok był jednak dla belgijskich piwoszy (i nie tylko…) bardzo trudny. Z powodu pandemii zamknięto na wiele tygodni puby i restauracje. Także w domach zakazano organizowaniu większych imprez, co wcześniej też napędzało sprzedaż złocistego trunku.

W efekcie belgijscy producenci piwa sprzedali w ubiegłym roku dużo mniej piwa niż normalnie. Belgijski browar AB InBev, największy producent piwa na świecie, odnotował spadek sprzedaży w skali globalnej na poziomie około 6%.

W samej Belgii spadek ten był dużo wyższy. W sumie wszyscy producenci piw sprzedali w ubiegłym roku w belgijskich lokalach gastronomicznych o 50% mniej tego trunku niż rok wcześniej, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

- Belgijska kultura piwna, uznana przez UNESCO za niematerialne dziedzictwo kulturowe, jest zagrożona – przyznał Fabio Sala, szef AB InBev w Belgii, cytowany przez tę gazetę. AB InBev produkuje m.in. piwa Stella Artois, Budweiser i… Corona.

Słowo dnia: Pintje

Słowo dnia: Tournée générale

 

Subscribe to this RSS feed