Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Planujesz przeprowadzkę? Sprawdź to, by uniknąć problemów
Belgia: Co trzeci profesor kobietą
Belgia: Stare i zniszczone. Tyle mieszkań „do niczego”
Wysoka unijna kara dla Belgii. Powód?
Belgia: O ile podrożały ziemniaki?
Belgia: Świetny tydzień! Bankructw najmniej od roku
Belgia: Dostęp do opieki medycznej - Belgia wsród liderów
Belgia: Tylu „nowych Belgów” to Polacy
Słowo dnia: Ontbijten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 24 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Aresztowano młodego Holendra, który wrzucił 53-latka do wody. „Nie umiał pływać i utonął”

Holenderska policja aresztowała 25-latka podejrzanego o wrzucenie w Gandawie do wody 53-letniego mężczyzny, który następnie utonął. Drugi podejrzany nadal jest poszukiwany – poinformował portal nu.nl.

Do zdarzenia doszło w niedzielę w Gandawie. Na podstawie nagrań z okolicznych kamer śledczy ustalili, że 53-letni Hakim Mutyaba został zrzucony z mostu Lousbergbrug do wody przez dwóch mężczyzn. Następnie sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia, nie udzielając ofierze pomocy. Mutyaba nie znał sprawców, informują belgijskie media.

53-latek nie umiał pływać. Sekcja zwłok wykazała, że w chwili, gdy wpadł do wody, mężczyzna jeszcze żył. Hakim Mutyaba stracił życie w wyniku utonięcia, ustalili śledczy. Na jego zwłoki w kanale Visserijvaart przy nabrzeżu Ferdinand Lousbergskaai natrafił przypadkowy przechodzień, który zawiadomił policję.

Po aresztowaniu w Holandii 25-latka belgijska prokuratura zwróciła się do holenderskich władz o ekstradycję zatrzymanego. Drugi z podejrzanych jest nadal poszukiwany.

- Hakim nie skrzywdziłby nawet muchy i ułożył sobie tutaj życie. Dlaczego musiało się stać coś takiego? – dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje byłą żonę ofiary. Mutyaba miał dwoje dzieci.

19.07.2022 Niedziela.BE // fot. Dutchmen Photography / Shutterstock.com

(łk)

 

Belgia: Ponad 100 uchodźców zmuszonych do spania na ulicy przed brukselskim centrum recepcyjnym

Ponad 100 osób ubiegających się o azyl było zmuszanych do spania na ulicy przed brukselskim ośrodkiem recepcyjnym dla uchodźców, Petit Château – we wtorkowym komunikacie prasowym poinformowały różne organizacje humanitarne.

Organizacje to: Vluchtelingenwerk, Doctors of the World, MSF, Samusocial, Coordination and initiatives for refugees and foreigners (CIRE) oraz Citizen Platform.

Organizacje potępiły obecną sytuację i uznały rozwiązania zaproponowane przez Sekretarz Stanu ds. Azylu i Migracji, Nicole de Moor, za „niewystarczające”. „De Moor planuje udostępnić 750 miejsc w namiotach, ale tylko w sierpniu, zaś ich rozmieszczenie będzie odbywać się stopniowo” - skomentowała Sotieta Ngo, dyrektor CIRE. To za mało, bo obecnie potrzeba około 1500 miejsc.

Jak twierdzą organizacje, zakwaterowanie w namiotach jest nieodpowiednim rozwiązaniem długoterminowym, czego dowodem była sytuacja na greckiej wyspie Lesbos. Wśród osób ubiegających się o azyl, które były zmuszone do spania na ulicy, znajdują się też małoletni bez opieki i rodziny z dziećmi.

Organizacje rozpoczeły także dyskusję dotyczącą różnicy w traktowaniu uchodźców. „Podczas gdy ukraińskim uchodźcom – i słusznie – pomaga się stosunkowo szybko i skutecznie, osoby innych narodowości są wysyłane na ulice, a w najlepszym wypadku do namiotów” – twierdzą przedstawiciele organizacji.

20.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Handlarz bronią od respiratorów nie żyje? Tak twierdzi policja

Policja informuje, że Andrzej I., który miał do Polski dostarczyć respiratory do ratowania chorych na COVID-19, nie żyje. Zmarł w Alba

Te informację przekazał Jarosław Szymczyk, komendant główny policji, w piśmie do posła Dariusza Jońskiego z KO.

"W wyniku przeprowadzonych czynności ustalono, że poszukiwany zmarł. W związku z powyższym policja wystąpiła do Prokuratury Regionalnej w Lublinie z wnioskiem o odwołanie poszukiwań międzynarodowych" – czytamy.

Chodzi o Andrzeja I. To on w 2020 r. podpisał z Ministerstwem Zdrowia umowę na dostawę 1241 respiratorów. To był szczyt pandemii, a sprzęt miał ratować życie pacjentom zakażonych koronawirsuem. Firma E&K Andrzeja I od razu dostała 154 mln zł. W sumie miało to być 200 mln zł.

Okazało się, że I. to handlarz bronią, który został wpisany na czarną, międzynarodową listę ONZ. E&K dostarczyła tylko 200 – niekompletnych i bez gwarancji producenta. Ministerstwo odzyskało tylko 4 mln euro. Kolejne 6 mln euro zostały zabezpieczone w zajętych 400 już sprowadzonych do kraju respiratorów. Ale nie udało się ich sprzedać.

Prokuratura zaczęła szukać Andrzeja I. Wiadomo było tylko, że uciekł z Polski. Dlatego został za nim wysłany międzynarodowy list gończy. Teraz się okazuje, że 71-letni mężczyzna zmarł w Albanii.

Na pewno? Prokuratura czeka na dowody: akt zgonu i ciało.

– Dysponujemy niepotwierdzoną informacją o śmierci Andrzeja I. Z tego względu podjęto działania służące urzędowemu stwierdzeniu tej okoliczności – powiedział TVN24 Karol Blajerski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Tymczasem Najwyższa Izba Kontroli właśnie poinformowała, że...: "W związku z trwającą kontrolą NIK złożyła kolejne uzasadnione zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych Ministerstwa Zdrowia.

Zawiadomienie dotyczy zakupu respiratorów i zostało złożone do Prokuratury Okręgowej w Warszawie".

19.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Polska: Nawet 36 stopni! Synoptycy ostrzegają przed groźnymi upałami

Najbliższe dni lepiej spędzić w domowym zaciszu. Bo temperatura za oknem wzrośnie do stopnia, który może zagrażać życiu i zdrowiu.

Przyglądając się prognozom pogody na najbliższe dni, nasuwa się pytanie – czy Europa powinna obawiać się powtórki temperaturowego armagedonu, który na początku drugiego tysiąclecia odebrał życie kilkudziesięciu tysiącom osób?

W sierpniu 2003 roku – szczególnie we Francji, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Portugalii – nasiliły się mordercze upały. Według oficjalnych szacunków zmarło ponad 50 tys. osób, choć niektóre źródła podają, że było to nawet 70 tys. Słupki rtęci wskazywały wówczas rekordowe 47,4 st. C. (Amareleja w Portugalii). Francuzi odnotowali 44 st. C.



Choć w najbliższym czasie upał nie przekroczy tych dramatycznych barier, we Francji i Wielkiej Brytanii termometry mogą wskazać ponad 40 st. C. Polski Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega jednak, że w naszym kraju – choć nie w takim stopniu – również poleje się z nieba żar. Wydano ostrzeżenia najwyższego stopnia dla pięciu województw.



Gdzie będzie najgoręcej?



Najmniej upały dotkną mieszkańców województwa dolnośląskiego (powiat kłodzki i ząbkowicki), gdyż tylko dla tej części kraju IMGW wydał pierwszy stopień ostrzeżenia. Nie oznacza to jednak, że będzie chłodno – termometry wskażą we wtorek od 30 do 32 st. C.



Alerty drugiego stopnia (temperatura pomiędzy 30 a 34 st. C.) dotyczą wójewództw:



- zachodniopomorskiego (poza powiatami położonymi na północy i objętymi ostrzeżeniami trzeciego stopnia);
- pomorskiego (od strony południowej);
- kujawsko-pomorskiego (z wyłączeniem powiatów objętych ostrzeżeniami trzeciego stopnia);
- mazowieckiego (od strony zachodniej);
- łódzkiego;
- śląskiego (z wyłączeniem powiatów położonych na południowym wschodzie);
- opolskiego;
- dolnośląskiego (poza powiatami objętymi ostrzeżeniami trzeciego i pierwszego stopnia).

Ostrzeżenia trzeciego stopnia dotyczą miejsc, w których można spodziewać się nawet 33-36 st. C. Są to województwa:



- lubuskie;
- wielkopolskie (poza powiatem kolskim);
- zachodniopomorskie (z wyjątkiem powiatów południowych);
- kujawsko-pomorskie (tylko powiaty zachodnie);
- dolnośląskie (powiaty położone po stronie północnej).

Alerty obowiązywać będą od godziny 12 we wtorek (19 lipca), do godziny 20 w czwartek (21 lipca). Podczas upałów należy unikać przebywania na słońcu, regularnym nawadnianiu się, stosowaniu kremów z filtrem i niepozostawianiu dzieci oraz zwierząt w rozgrzanych samochodach. Warto również zwrócić uwagę na to, czy ktoś słabszy nie potrzebuje naszej pomocy.

20.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock / screen IMGW

(sl)

 

Subscribe to this RSS feed