Co dziesiąty mieszkaniec Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, jest obcokrajowcem. W sumie w tej części kraju mieszka 658 tys. ludzi nieposiadających belgijskiego obywatelstwa.

Mieszkańców Flandrii z belgijskim obywatelstwem było na początku 2022 r. ponad 6 mln – poinformował Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen.

Obecnie udział obcokrajowców w populacji tej części kraju jest dużo większy niż jeszcze dwie czy trzy dekady temu. W 2000 r. obcokrajowcy stanowili jedynie 4,9% mieszkańców Flandrii, a w 2022 r. już 9,8%, czyli dwa razy więcej.

Około 60% obcokrajowców mieszkających we Flandrii to obywatele innych państw Unii Europejskiej. Największą grupę stanowią Holendrzy. Na początku tego roku było ich we Flandrii aż 148 tys. Drugą największą grupą są obywatele Rumunii (55 tys.).

Na trzecim miejscu z tym zestawieniu znaleźli się Polacy. Obecnie jest ich we Flandrii około 44 tys. To więcej niż na przykład Marokańczyków i Bułgarów (po 30 tys.), Włochów i Hiszpanów (po 26 tys.), Francuzów (22 tys.) oraz Turków (21 tys.).

Dane te uwzględniają jedynie ludzi, którzy nie posiadają belgijskiego obywatelstwa i są oficjalnie zameldowani w Belgii. Mieszkańcy Belgii, mający oprócz belgijskiego paszportu także obywatelstwo np. Maroka, Turcji czy Polski, nie są w tym zestawieniu traktowani jako obcokrajowcy.

28.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W 2021 r. w państwach Unii Europejskiej obcokrajowcy stanowili średnio 8,4% wszystkich mieszkańców. W Belgii odsetek ten był wyższy niż unijna średnia.

Najwyższy odsetek obcokrajowców wśród mieszkańców był w 2021 r. w Luksemburgu. Tam mieszkańcy nieposiadający luksemburskich paszportów stanowili prawie połowę (47%) populacji.

Na Malcie odsetek obcokrajowców wyniósł 20%, na Cyprze niespełna 19%, w Austrii 17%, a w Estonii 15% - wynika z danych zebranych przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

Najmniej obcokrajowców mieszkało w 2021 r. w Rumunii (jedynie 0,8% populacji), w Polsce (1,2%), Słowacji (1,5%), Bułgarii (1,9%), na Węgrzech (2%) i w Chorwacji (2,5%).

Obecnie w Polsce odsetek ten jest dużo wyższy, gdyż po rosyjskiej inwazji na Ukrainę do Polski przyjechało wielu uchodźców z tego kraju. Także w 2021 r. w Polsce przebywało już sporo obywateli Ukrainy, ale wielu z nich statystyki te nie uwzględniały, bo byli to jedynie pracownicy czasowi, a nie ludzie ze stałym meldunkiem.  

W Belgii obcokrajowcy stanowili w 2021 r. około 12,8% populacji. Odsetek ten był najwyższy w Regionie Stołecznym Brukseli, gdzie wyniósł on ponad 35%. W Walonii było to 10,4%, a we Flandrii 9,5%.  

31.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Z wyników włoskiego konkursu Gelato Festival World Master wynika, że brukselska lodziarnia, Pepe’s Glacier, znalazła się wśród 100 najlepszych na świecie.

Konkurs, który po raz pierwszy został zorganizowany we Florencji w 2010 roku, odbywa się co cztery lata. Uczestniczy w nim 22 krajów i jest to jeden z najbardziej prestiżowych konkursów tego rodzaju na świecie.

W 2019 roku właściciel Pepe's, José Romero, otrzymał tytuł „najlepszego młodego Belga”, więc to kolejny sukces na jego koncie. W lodziarni można spróbować wyjątkowych smaków, takich jak: cynamonowo-karmelowo-pekanowy, liczi i malina, cytrynowo-miętowy czy waniliowy z kawałkami Dalgony. Oddając cześć swoim latynoamerykańskim korzeniom Romero oferuje również egzotyczne owoce, takie jak guawa czy lulo, których nie można znaleźć nigdzie indziej w Belgii.

Smak, który zapewnił Pepe’s Glacier miejsce w pierwszej setce – a dokładniej pozycję 96 – to połączenie cynamonu cejlońskiego, karmelizowanych orzechów pekan i karmelowej soli morskiej. „Spróbowałem podobnych lodów w Wenecji, ale starałem się poprawić ich smak” – powiedział Romero w rozmowie z La Dernière Heure.

Lodziarnia Pepe’s Glacier ma trzy siedziby: dwie w Woluwe-Saint-Lambert i jedną w Etterbeek (Region Stołeczny Brukseli).

Pełen ranking można znaleźć: TUTAJ.

31.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Owczarek Sammy jest gwiazdą wydziału antynarkotykowego brukselskiej policji. W ciągu ostatniej operacji pies znalazł 67 paczek zawierających narkotyki, które zostały ukryte przez dilerów w różnych miejscach w gminie Sint-Jans-Molenbeek.

Niektóre narkotyki były bardzo dobrze ukryte przez przestępców, jednak dzięki znakomitemu węchowi Sammy'ego, udało się je znaleźć. Narkotyki odkryto w okolicy Heyvaertstraat na granicy Molenbeek i Anderlechtu oraz w pobliżu stacji metra Zwarte Vijvers, która jest znanym punktem handlu narkotykami. Wszystkich 67 paczek znalezionych przez Sammy'ego zawierało konopie indyjskie.

Narkotyki były zakopane na placu zabaw, schowane w krzakach, w samochodzie, a nawet za bramą garażową. Owczarkowi udało się znaleźć je w ciągu zaledwie 4 godzin. Nie wiadomo jeszcze do kogo należały.

28.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)