Wczesnym rankiem w sobotę, 31 sierpnia, na Esplanade du Dragon w Mons znaleziono ciało kobiety. Władze uznały jej śmierć za podejrzaną.

Według Sudinfo, odkrycia dokonano około godziny 9:30, a policja szybko zabezpieczyła teren, rozstawiając na miejscu zdarzenia namiot.

Według prokuratury z Mons, urodzona w 1978 roku kobieta była znana policji z powodu problemów związanych z uzależnieniem.

Śledczy zauważyli, że na ciele zmarłej nie znaleziono żadnych widocznych oznak urazu. Prokuratura ujawniła również, że kobieta miała historię problemów zdrowotnych, w tym przeszła udar.

Pomimo braku dowodów świadczących o urazach, zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok, aby wykluczyć możliwość udziału osób trzecich w śmierci kobiety.

02.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Nowy budynek o powierzchni 3500 metrów kwadratowych, zakupiony w 2023 roku i sąsiadujący z fabryką czekolady Pierre'a Marcoliniego, będzie w pełni operacyjny w połowie października, co znacznie zwiększy zdolność produkcyjną. Jednym z powodów zwiększenia produkcji jest duże zapotrzebowanie na belgijską czekoladę w Azji.

Główny udziałowiec producenta czekolady to obecnie japońska firma VM2 Holdings, należąca do koreańskiej firmy inwestycyjnej MBK Partners. Niemniej jednak, Pierre Marcolini pozostaje głęboko oddany swoim brukselskim korzeniom. Nowy zakład pozwoli producentowi natychmiast podwoić swoją zdolność produkcyjną, a w nadchodzących latach – nawet potroić.

Pierre Marcolini odnotowuje obecnie dwucyfrowy wzrost sprzedaży, szczególnie w Azji, gdzie belgijska czekolada jest bardzo ceniona. Firma spodziewa się przybliżyć do 60 milionów euro przychodów w tym roku.

„Tylko w 2024 roku otworzyliśmy 10 sklepów, głównie w Azji — w Korei Południowej, Japonii i Chinach. W Europie nasz wzrost koncentruje się głównie na Wielkiej Brytanii. Łącznie mamy teraz ponad 55 sklepów na całym świecie” — w rozmowie z L'Echo powiedział sam Marcolini, który skupia się głównie na tworzeniu słodyczy.

Japoński udziałowiec nie miał wpływu na zmianę metod pracy firmy – cała produkcja czekolady nadal odbywa się w Belgii.

07.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W Leuven pojawił się nowy, największy w Belgii paczkomat. Ma on 184 skrytki i waży aż 3,5 tony. Choć na Polakach – przyzwyczajonych od lat do tej formy dostarczania paczek – liczby te nie robią wrażenia, to w Belgii i Holandii paczkomaty pojawiły się stosunkowo niedawno.

Paczkomat został otwarty w dzielnicy Heverlee. Lokalizacja była strategiczna: każdego dnia trasę tę pokonuje mnóstwo ludzi, którzy kierują się do jednego z biur lub dużego kompleksu sportowo-rekreacyjnego Sportoase.

Nowy zestaw szafek zastępuje istniejący. „Starsze modele są zastępowane nowszymi, aby zapewnić lepszą obsługę klienta” – mówi rzecznik Bpost, Mathieu Goedefroy. „Wysyłanie paczek jest teraz bardzo szybkie. Nie musisz stać w kolejce, nie musisz czekać. Po prostu skanujesz kod kreskowy w aplikacji i wysyłasz paczkę. Albo odbierasz paczkę, kiedy ci pasuje – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu” - dodał Goedefroy.

Miasto Leuven zobowiązało się do bezemisyjnego dostarczania paczek, a 40% najczęściej używanych skrytek w Belgii znajduje się właśnie w tym mieście. Warto dodać, że twórcą paczkomatu jest Polak, Rafał Brzoska.

06.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W piątek i w sobotę (30-31 sierpnia), przez kilka godzin w Belgii utrzymywały się ujemne ceny hurtowe energii elektrycznej.

W piątek ceny energii elektrycznej dostarczanej pomiędzy godziną 12:00 a 16:00 spadły poniżej zera, przy czym najniższa stawka wyniosła -18,26 euro za megawatogodzinę (w godzinach 14:00–15:00). Także w sobotę energia elektryczna miała ceny ujemne, osiągając najniższy poziom w godzinach 13:00-14:00.

Ujemna cena wynika m.in. z nadmiernej produkcji energii wiatrowej i słonecznej, a także z niższego zapotrzebowania na energię elektryczną w weekend. Zjawisko to staje się coraz częstsze ze względu na wzrost produkcji energii odnawialnej.

Jednakże ujemne ceny dotyczą przede wszystkim dostawców energii i dużych klientów, takich jak firmy. Gospodarstwa domowe mają niewielkie korzyści z hurtowych cen ujemnych, z wyjątkiem tych, które mają elastyczną umowę na energię elektryczną.

Według danych flamandzkiego regulatora energii VREG, w drugim kwartale bieżącego roku dotyczyło to jedynie 0,2% flamandzkich gospodarstw domowych.

02.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)