Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
W Brukseli otwarto „Muzeum Frytek"!
Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
Belgia: Miasto Aalter zmienia procedurę rejestracji dla obcokrajowców
Belgia: Wypadki w martwym polu. 10% ofiar ciężko rannych lub śmiertelnych
Niemcy: Małe browary walczą o przetrwanie
Emisje CO2 w europejskim lotnictwie osiągnęły poziom sprzed pandemii
Słowo dnia: Grondwet
Narodowe Święto 3 Maja. Tak obchodzono je przed laty [ZDJĘCIA]
Świętujemy: Rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Sport, tenis: Gauff nie dała szans: Świątek rozbita w półfinale Madrytu

Belgijski producent czekolady zwiększa produkcję z powodu... Azjatów!

Belgijski producent czekolady zwiększa produkcję z powodu... Azjatów! Fot. Shutterstock, Inc.

Nowy budynek o powierzchni 3500 metrów kwadratowych, zakupiony w 2023 roku i sąsiadujący z fabryką czekolady Pierre'a Marcoliniego, będzie w pełni operacyjny w połowie października, co znacznie zwiększy zdolność produkcyjną. Jednym z powodów zwiększenia produkcji jest duże zapotrzebowanie na belgijską czekoladę w Azji.

Główny udziałowiec producenta czekolady to obecnie japońska firma VM2 Holdings, należąca do koreańskiej firmy inwestycyjnej MBK Partners. Niemniej jednak, Pierre Marcolini pozostaje głęboko oddany swoim brukselskim korzeniom. Nowy zakład pozwoli producentowi natychmiast podwoić swoją zdolność produkcyjną, a w nadchodzących latach – nawet potroić.

Pierre Marcolini odnotowuje obecnie dwucyfrowy wzrost sprzedaży, szczególnie w Azji, gdzie belgijska czekolada jest bardzo ceniona. Firma spodziewa się przybliżyć do 60 milionów euro przychodów w tym roku.

„Tylko w 2024 roku otworzyliśmy 10 sklepów, głównie w Azji — w Korei Południowej, Japonii i Chinach. W Europie nasz wzrost koncentruje się głównie na Wielkiej Brytanii. Łącznie mamy teraz ponad 55 sklepów na całym świecie” — w rozmowie z L'Echo powiedział sam Marcolini, który skupia się głównie na tworzeniu słodyczy.

Japoński udziałowiec nie miał wpływu na zmianę metod pracy firmy – cała produkcja czekolady nadal odbywa się w Belgii.


07.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onponiedziałek, 02 wrzesień 2024 15:14

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież