Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
Belgia: Autonomiczne autobusy już w Leuven!
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
Słowo dnia: Ziekteverlof
Belgia: Powolny jak... belgijski student?
Belgia: W Belgii prognozowana długość życia dłuższa niż w Polsce…
Polska: To zrobi Polak, kiedy butelkomat zwróci mu butelkę. Sondaż
Belgia: Drugi dom w Hiszpanii? Tylu Belgów już kupiło
Redakcja

Redakcja

Belgia: Funkcjonariusze policji zostaną wyposażeni w paralizatory

Wkrótce w 30 strefach policyjnych do wyposażenia funkcjonariuszy zostaną wprowadzone paralizatory. Jeśli pierwsze testy przejdą pozytywnie, nowej broni przeciwko przestępcom używać będą wszyscy belgijscy policjanci.

Lokalni funkcjonariusze od dawna domagali się dostępu do paralizatorów. Choć urządzenie nie jest tak niebezpieczne jak pistole, skutecznie odstrasza wielu przestępców.

Powodem, dla którego paralizatory nadal wzbudzają wiele kontrowersji, jest fakt, że w niektórych przypadkach ich użycie kończy się śmiercią. Porażenie prądem zagraża szczególnie osobom, mającym kłopoty z sercem lub kobietom w ciąży.

 

28.02.2017 MŚ Niedziela.BE

 

Plaga kradzieży drogich rowerów

W ciągu tygodnia złodzieje ukradli w Belgii drogie rowery wyścigowe warte łącznie aż ćwierć miliona euro – poinformował portal deredactie.be.

Przestępcy włamali się do sklepów z rowerami w Geraardsbergen, Sint-Niklaas i Kluisbergen. Także w ubiegłym roku wraz ze startem sezonu kolarskiego doszło do znaczącego wzrostu liczby włamań do tego rodzaju sklepów. Wzrost ten wyniósł wówczas aż 39%, informuje deredactie.be.

- Za włamaniami stoją przemieszczające się po całym kraju profesjonalne grupy przestępcze, które włamań dokonują w nocy i kradną najdroższe rowery, przede wszystkim takich marek jak Kuota, Specialized, Eddy Merckx i Pinarello – powiedziała dziennikowi „Het Laatste Nieuws” Christine Mattheeuws z organizacji przedsiębiorców NSZ.

W sumie w ciągu tygodnia złodzieje ukradli 44 drogie rowery wyścigowe, warte łącznie aż 250 tys. euro. Najbardziej ucierpiał sklep w Sint-Niklaas, gdzie ukradziono aż 25 jednośladów.

 

28.02.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Belgia: Zatrzymano 18-latka odpowiedzialnego za fałszywe alarmy bombowe

Poza wysoką karą finansową, 18-latkowi z Namur, który kilkukrotnie wszczął fałszywy alarm bombowy, grozi do dwóch lata pozbawienia wolności. Mężczyzna został już zatrzymany i złożył zeznania.

Podejrzany został zidentyfikowany dzięki koncie na Facebooku i adresowi IP. 18-latek powiązany jest z kilkoma fałszywymi alarmami, które miały miejsce 5 października zeszłego roku. Niewykluczone, że podejrzany jest odpowiedziały za większą liczbę alarmów bombowych.

Żarty młodego mężczyzny miały poważne konsekwencje. Poza spowodowaniem powszechnej paniki, ze względu na fałszywe alarmy bombowe ewakuowano budynek Montesquieu oraz Dworzec Północny w Brukseli, a także dwie stacje kolejowe. Cała operacja postawiła służby w stan najwyższej gotowości i spowodowała ogromne straty finansowe.

Podejrzanemu grozi od 3 miesięcy do 2 lat pozbawienia wolności a także wysoka kara finansowa. Nic nie wskazuje na to, żeby młody mężczyzna miał problemy psychiczne, które umożliwiłyby mu złagodzenie kary.

 

28.02.2017 MŚ Niedziela.BE

 

Miłość na kredyt? W związku postaw na rozmowę

Choć Paryż uchodzi za stolicę zakochanych, aż 39 proc. Francuzów przyznaje się do pozostawiania w związku ze względu na swoją sytuację materialną. Zaraz za Francją w tym zestawieniu znalazły się takie kraje jak Belgia, Szwajcaria i Hiszpania, gdzie blisko 30 proc. respondentów twierdzi, że ich finanse to jeden z powodów, dla których nie zakończyli swoich związków. A jak to wygląda w Polsce?

Pieniądze odgrywają istotną rolę, jednak nie powinny być spoiwem łączącym współczesne pary. „Europejski Raport Płatności Konsumenckich 2016” przygotowany przez Intrum Justitia zwraca uwagę na istotną kwestię, jaką są finanse w związku. Czy da się połączyć tak różne kwestie, jak uczucia i pieniądze?

Pieniądze to synonim bezpieczeństwa

Warto zacząć od tego, że wokół finansów narosło wiele stereotypów, które mocno na nas oddziałują. Pieniądze w dzisiejszych czasach są bardzo silnie nacechowane emocjonalnie i zazwyczaj znaczą dla nas o wiele więcej niż to, czym są w praktyce. Przypływ gotówki daje nam poczucie bezpieczeństwa, ponieważ dzięki większej ilości zer na koncie, w naszej podświadomości rodzi się przeczucie, że nic nam nie zagraża. Zwiększa się również nasze poczucie własnej wartości – ciężko pracuję, więc mój szef wypłaca mi adekwatną pensję, przez co daje mi do zrozumienia, że jest zadowolony z osiąganych przeze mnie efektów. Z tych właśnie względów temat pieniędzy w związku może być „kością niezgody”, która potrafi poróżnić nawet szalenie zakochane w sobie osoby.  

Finanse w związku

Jest rzeczą naturalną, że każdy z partnerów wyniósł z rodzinnego domu jakieś elementy wiedzy ekonomicznej i chce je wprowadzić do swojego związku. Problem pojawia się wtedy, gdy dla jednej ze stron ważniejsze od miłości stają się pieniądze. Na szczęście w naszym kraju o wiele rzadziej niż we Francji fundusze stanowią główne spoiwo związku. W Polsce 22 proc. respondentów przyznało, że finanse to jeden z powodów, dla których nie zakończyli swoich związków. Wpływ na to może mieć m.in. fakt, że mamy bardziej pozytywny stosunek do swojej sytuacji finansowej niż obywatele pozostałych 20 krajów europejskich biorących udział w badaniu. 34 proc. ankietowanych twierdzi, że ich sytuacja finansowa się poprawia – dla porównania średnia europejska wynosi 30 proc. – Nasze badanie wskazuje, że coraz lepiej radzimy sobie z zarządzeniem własnym budżetem. Częściej odkładamy pewną sumę „do skarbonki”, co zapewnia niezależność finansową i stabilność nawet w przypadku nagłego rozstania – zauważa Katarzyna Gosiewska, ekspert Intrum Justitia. W naszym kraju decyzję o pozostaniu w związku ze względu na sytuację materialną równie często podejmują mężczyźni, jak i kobiety.

Tallinn nową stolicą miłości?

Na miano stolicy miłości zasługuje dziś Tallinn. Jedynie 5 proc. Estończyków przyznaje, że ich sytuacja materialna to jeden z powodów, dla których nie zakończyli jeszcze swojego związku. W tym przypadku nie sprawdzi się więc utarte przekonanie, że to mężczyźni radzą sobie lepiej finansowo, ponieważ na pozostanie w związku najczęściej decydują się mężczyźni w wieku 18-24 lata. – Z naszego badania wynika, że 25 proc. Estończyków obawia się, że po opłaceniu rachunków nie będzie stać ich na zaspokojenie bieżących wydatków. Zdecydowanie lepiej radzą sobie Estonki, z których 35 proc. uważa, że ich sytuacja finansowa staje się coraz korzystniejsza – dodaje Katarzyna Gosiewska.

Warto rozmawiać

Finanse nie powinny być tematem tabu, szczególnie w związku. Rozmowę z naszym partnerem na temat wspólnego budżetu trzeba przeprowadzić odpowiednio wcześniej. Pamiętajmy, że niewyjaśnione sprawy powoli narastają i mogą doprowadzić do nieprzyjemnych kłótni. Na początku związku warto więc wprowadzić zasadę, że koszty randek ponosimy na przemian lub każde z nas płaci za siebie. Jeżeli zdecydujemy się na kolejny krok, którym jest wspólne mieszkanie, ustalmy konkretnie, jaką kwotę każdy z nas wnosi do domowego budżetu. Nie możemy zapomnieć również o tym, aby jakaś część z naszych comiesięcznych wynagrodzeń była przeznaczona tylko i wyłącznie dla nas. W ten sposób zbudujemy poczucie niezależności finansowej.

Warto zapamiętać, że w związku najważniejsza jest rozmowa. Musimy komunikować naszemu partnerowi czego potrzebujemy i jakie są nasze oczekiwania. Ta złota zasada dotyczy również finansów. Transparentność pozwoli nam ograniczyć niepotrzebne kłótnie, szczególnie o pieniądze.


28.02.2017 NOB/AD

Subscribe to this RSS feed