Słowa dnia: Thalys, Eurostar, ICE
- Written by Redakcja
- Published in Słowo dnia
- Add new comment
Decydując się na zagraniczną podróż pociągiem, warto znać głównych przewoźników obsługujących międzynarodowe połączenia kolejowe w Belgii i w pobliskich krajach.
Thalys to przewoźnik kolejowy obsługujący międzynarodowe połączenia pomiędzy Belgią, Holandią, Francją i Niemcami. Thalys wykorzystuje szybkie pociągi TGV, znane głównie z Francji. Popularne połączenia Thalys to m.in. Paryż-Bruksela-Amsterdam i Paryż-Bruksela-Kolonia-Dortmund.
Thalys ma główną siedzibę w Brukseli, ale największa część udziałów spółki (62%) jest w rękach francuskiego państwowego przewoźnika SNCF. Belgijskie koleje państwowe NMBS/SNCB posiadają 28% udziałów, a niemiecka Deutsche Bahn (DB) ma 10%. Także holenderskie koleje państwowe NS są partnerem Thalys, choć nie mają w nim udziałów.
Strona internetowa Thalys: TUTAJ.
Eurostar to inne szybkie międzynarodowe połączenia kolejowe prowadzące przez Belgię, obsługiwane przez belgijskie, brytyjskie, holenderskie i francuskie koleje.
Wszystkie pociągi Eurostar zaczynają lub kończą podróż w Londynie i przejeżdżają przez Eurotunel pod kanałem La Manche. Eurostar zatrzymuje się, w zależności od połączenia, m.in. w Brukseli, Paryżu, Amsterdamie i Rotterdamie.
Strona internetowa Eurostar: TUTAJ.
ICE (Intercity Express) to system szybkich połączeń kolejowych głównego niemieckiego przewoźnika kolejowego Deutsche Bahn. Część połączeń ICE obejmuje nie tylko Niemcy, ale ma charakter międzynarodowy. Pociągi ICE łączą Niemcy np. z Brukselą, Paryżem, Amsterdamem, Wiedniem czy Zurychem.
Strona internetowa ICE: TUTAJ.
16.07.2020 Niedziela.BE // fot. Evgeny Prokofyev / Shutterstock.com
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Duda będzie wetował. Radość Ślązaków trwała krótko
- Polska: Znowu koń opadł z sił na trasie do Morskiego Oka. Czy to coś zmieni? [WIDEO]
- Polska: Boom na wojsko. Coraz więcej Polaków chce założyć mundur
- Polska: Tragiczna majówka z mnóstwem pijanych kierowców na drogach [PODSUMOWANIE]
- Polska: Mieszkań więcej, ale sprzedający mogą windować ich ceny