Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Bruksela: Odbył się propalestyński protest
Belgia: Tragiczny wypadek na brukselskiej obwodnicy
Wyciekł plan Komisji Europejskiej. Papierosy mają być jeszcze droższe
Temat dnia: Więcej singli, mniej dzieci. Gospodarstwa domowe coraz mniejsze
Czerwcówka 2025. Kto będzie się cieszył długim weekendem?
Belgia: Policja zamknęła dwie kawiarnie w Antwerpii. Powód?
Smartfony w szkołach. Po wakacjach wszystko będzie jasne
Niemcy: Dwie osoby ranne w pożarze w historycznej wiosce
Polska: Setki wypadków, ponad 130 rannych. Tegoroczny bilans e-hulajnóg
Belgijskie związki zawodowe planują duży protest w Brukseli 27 czerwca
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Coraz więcej żołnierzy odchodzi z armii

Coraz więcej etatowych żołnierzy w wieku od 30 do 40 lat opuszcza belgijską armię - ostrzegł w niedzielę prezes związku wojskowego ACMP. W 2019 roku z wojska odeszły aż 343 osoby. W poprzednich latach podobną decyzję podejmowało rocznie kilkudziesięciu żołnierzy.

Powody rezygnacji z pracy w armii są różne. Od złych warunków pracy i braku pożytku płynącego z wykonanej pracy, po brak przywództwa.

Ministerstwo Obrony werbuje rocznie 2000 żołnierzy. Yves Huwaert z ACMP twierdzi, że jest to konieczne, ponieważ armia coraz bardziej przypomina „armię starych ludzi”. Zdaniem prezesa związku wojskowego ACMP, jeśli teraz powtórzyłyby się ataki z marca 2016 roku, belgijska armia nie będzie w stanie zareagować w ten sam sposób.

- Armia nie jest już w stanie wysłać 1800 żołnierzy, którzy będą patrolować ulice siedem dni w tygodniu – wyjaśnił.


21.09.2020 Niedziela.BE

(mś)

 

  • Published in Belgia
  • 0

W miniony weekend w Hiszpanii i Portugalii znaleziono ciała dwóch Belgów

W miniony weekend, w dwóch różnych krajach, znaleziono ciała obywateli Belgii. Do tragedii doszło w środkowej Hiszpanii i w południowej Portugalii.

W niedzielę portugalskie władze znalazły ciało obywatela Belgii, który w piątek zniknął pod wodą. Mężczyzna pływał w oceanie wraz z niemieckim znajomym w pobliżu wsi Vila do Bispo (prowincja Algarve). Obydwaj wpadli w kłopoty we wzburzonej wodzie, ale drugi z mężczyzn zdołał dopłynąć do brzegu. Przechodzeń wezwał pomoc. Wkrótce rozpoczęto poszukiwania obywatela Belgii. Ponieważ zapadł zmrok, wznowiono je następnego dnia. Okolicę patrolowały łodzie oraz helikopter. W niedzielę, w pobliżu plaży w Boca do Rio, znaleziono jego ciało.

Z kolei w hiszpańskim miasteczku Cuéllar (w pobliżu Valladolid), znaleziono w parku ciało 49-letniego obywatela Belgii. Nie są znane okoliczności śmierci mężczyzny, ale z pierwszych oględzin ciała wynika, że zmarł z przyczyn naturalnych.


21.09.2020, Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Kilka dni po otwarciu, ktoś włamał się do teatru w Brukseli

Zaledwie kilka dni po oficjalnym otwarciu, ktoś włamał się do Théâtre du Midi w centrum Brukseli. Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę. Przestępcy zabrali sprzęt wart kilkadziesiąt tysięcy euro.

- Włamanie jest jak uderzenie w twarz. Chcemy pokazać, że sektor kultury żyje i łączy… i wtedy dzieje się coś takiego - powiedział dyrektor teatru Mohammed Saadane. Włamanie jest wyjątkowo dotkliwe zwłaszcza teraz, gdy wiele miejsc kulturalnych w Brukseli walczy o związanie końca z końcem.

Policja analizuje nagrania z kamer bezpieczeństwa, aby zidentyfikować i wyśledzić sprawców. Pomimo włamania teatr był w stanie kontynuować planowane w niedzielę przedstawienia. Wydarzenia nie wpłynie na nadchodzący program.

 

21.09.2020 Niedziela.BE

(mś)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Artur Rojek: Gram w każdym mieście podwójne koncerty, bo sale mogą być wypełnione w 50 procentach [zobacz TELEDYSK]

Muzyk zaznacza, że zawieszenie wydarzeń kulturalnych, spowodowane obostrzeniami sanitarnymi, wywołało w słuchaczach tęsknotę. Podczas koncertów widać, jak bardzo publiczność pragnęła rozrywki i muzyki na żywo. Artur Rojek rozpoczął trasę koncertową. Tłumaczy, że nie mógł doczekać się powrotu na scenę. Pandemia koronawirusa spowodowała, że musiał przełożyć wiele zawodowych planów i odwołać projekty. Chociaż przyznaje, że jego życie znacznie się skomplikowało, ma nadzieję na szybki powrót do normalności.

Wokalista bardzo miło wspomina pierwsze koncerty po długim czasie przerwy. Tłumaczy, że energia, jaką otrzymał od ludzi, uświadomiła mu na nowo siłę muzyki. Zaplanował wydarzenia tak, by pomimo ograniczeń związanych z pandemią mogło uczestniczyć w nich jak najwięcej osób.

– Moje życie wygląda prawdopodobnie tak jak życie każdego, czyli jest skomplikowane. Staram się powoli wracać do rzeczywistości. Rozpocząłem trasę koncertową, którą przeniosłem z wiosny na jesień, jestem już po pierwszych koncertach we Wrocławiu, Katowicach i Lublinie. W każdym z tych miejsc będę grał podwójnie, bo sale mogą być wypełnione jedynie w 50 proc. Zapraszam wszystkich, którzy mają ochotę się wybrać, bo jeśli wziąć pod uwagę poprzednie występy, atmosfera i energia będą super – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Artur Rojek.

Pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele artystów decydowało się na koncerty online, dzięki czemu nie tracili kontaktu z fanami. Artur Rojek tłumaczy, że mimo zalet takiego rozwiązania nic nie jest w stanie zastąpić atmosfery występów na scenie bezpośrednio przed widownią. Zaznacza, że więź pomiędzy muzykiem a słuchaczem jest wyjątkowa – motywuje i inspiruje.

– Pomimo trudnej sytuacji, w jakiej jesteśmy, każdy z nas potrzebuje grać dla odbiorcy. Z kolei słuchacze potrzebują artystów i kontaktu z nimi podczas koncertów. Nasza potrzeba bycia razem, uczestniczenia w wydarzeniu kulturalnym nie znika – tłumaczy.

Wokalista wyjaśnia, że potrzeba rozrywki, którą przez wiele miesięcy tłumili w sobie wierni fani muzyki, obecnie jest widoczna podczas koncertów. Publiczność przestrzega zaleceń sanitarnych, jednakże bardzo wczuwa się w repertuar. To pozwala wytworzyć niezapomniany klimat.

– Ludzie nie mieli możliwości uczestniczenia w koncertach przez długi czas. Teraz widać ich energię. Przychodzą na wydarzenia i okazują bardzo duży entuzjazm, radość. Oczywiście biorąc pod uwagę warunki, jakie nam towarzyszą – zaznacza Artur Rojek.

 


21.09.2020 Niedziela.BE // tagi: muzyk, koncerty, artyści a koronawirus, pandemia SARS-CoV-2, pandemia koronawirusa, wydarzenia muzyczne, Artur Rojek, niedziela.be

(newseria/kmb)

 

Subscribe to this RSS feed