Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Znowu powódź. Zalane domy, miliony euro szkód
Polska: Dostaniesz 150 złotych od Biedronki. Na przeprosiny. Sprawdź, czy ci się należą
Belgia: Nagi i zakrwawiony mężczyzna na obwodnicy Brukseli!
Polska: Przed nami letnie upały, czas na klimatyzację. Są na to spore pieniądze
Belgia: Mężczyzna aresztowany po oddaniu strzałów na Avenue Louise
Polska: Nawet nie wiesz, że jest taki rzecznik. A może pomóc w kolejowych sprawach
Belgia: 10-latek widział, jak ojciec morduje matkę. Zadzwonił na policję
Polska: Idą podwyżki dla mieszkańców bloków. Jest 100 zł, a będzie 300 złotych
Belgia: Kolejne powodzie. Wprowadzono ostrzeżenie pogodowe
Belgia: Mężczyźni otworzyli ogień do gości kawiarni w Brukseli. Dwie osoby ranne

Strajk Polaków w Wielkiej Brytanii. Chcą by Brytyjczycy docenili ich pracę

fot. Piotr Adamski / Shutterstock.com fot. Piotr Adamski / Shutterstock.com

Polscy pracownicy żyjący w Wielkiej Brytanii od dawna czują się niedocenieni i w końcu postanowili to zmienić. Strajk zaplanowany jest na 20 sierpnia. Czy kraj rzeczywiście przestanie funkcjonować?

Pomysł zrodził się na profilu społecznościowym portalu „Polish Express”, kiedy jedna z czytelniczek zaproponowała polonijny strajk. Ma on pokazać Brytyjczykom, jak ogromne znaczenie dla gospodarki i ogólnego funkcjonowania kraju mają imigranci, spośród których Polacy stanowią najbardziej pracowitą grupę. Kobieta przypomniała również, że podobny strajk odbył się w latach 80 w USA. "Rezultat? Stanęło wszystko: metro, komunikacja, coffee shops. I przestali psioczyć! Może teraz pora na nas?" – napisała mieszkająca w Anglii Polka.

Imigranci bardzo często oskarżani są o zabieranie pracy miejscowym lub wręcz przeciwnie - lenistwo i korzystanie z bardzo korzystnych warunków socjalnych. Polacy przyjeżdżający do Anglii chcą jednak pracować i być traktowani sprawiedliwie. Zdają też sobie sprawę z tego, jak dużym wsparciem są dla miejscowej gospodarki i że ich nieobecność, przynajmniej tymczasowo, wywołałaby ogromny chaos i znacznie utrudniłaby funkcjonowanie całego kraju. 

Aby udowodnić Brytyjczykom swoją wartość, Polacy postanowili zastrajkować i pewnego dnia po prostu nie przyjść do pracy. W Wielkiej Brytanii pracuje ponad pół miliona naszych rodaków, jeśli nawet połowa z nich nie przyszłaby do pracy, ogromne utrudnienia będą nieuniknione.  Na apel sfrustrowanej kobiety zareagowała bardzo liczna grupa Polaków i w rezultacie postanowiono zastrajkować 20 sierpnia w czwartek.

Choć strajk wywołał również liczne głosy sprzeciwu, 70 proc. internautów popiera pomysł strajku. Nie wiadomo jednak, jak wielu z nich w rezultacie się na niego zdecyduje. Wielu Polaków boi się, że straci pracę, a inni po prostu wycofają się ze wspólnej inicjatywy.

O strajku informowały największe media w kraju. Wszyscy zastanawiają się, czy Polacy rzeczywiście będą potrafili się zjednoczyć i wspólnie przeciwstawią się dyskryminacji?

 

11.08.2015 MŚ Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież