Polacy nadal są największą grupą zagranicznych pracowników sezonowych, pracujących w Belgii przy zbieraniu owoców, ale z roku na rok jest ich coraz mniej – poinformował flamandzki dziennik „Het Belang van Limburg”.

Obecnie do pracy sezonowej przy zbieraniu owoców przyjeżdża o jedną piątą mniej Polaków niż jeszcze kilka lat temu, uważa Chris Botterman z flamandzkiego Związku Rolników Boerenbond.

W regionie Haspengouw, gdzie znajduje się wiele sadów, pracować będzie w tym roku około 8 tys. Polaków. W całej Belgii co roku do zbierania owoców potrzeba 27 tys. pracowników sezonowych. Dwie trzecie z nich to obcokrajowcy, głównie z Europy Środkowej i Wschodniej.

- Polacy wciąż są w większości, ale ich liczba spada. Ze względu na wzrost gospodarczy w kraju i lepszą pracę na miejscu wielu z nich pozostaje w ojczyźnie. Pracują tam jednak w innych sektorach niż sadownictwo. Tutaj zarabiają na zrywaniu owoców 9,18 euro brutto na godzinę, czyli trzy razy więcej niż w Polsce – powiedział Botterman, cytowany przez portal vilt.be.

Według niego także Polscy sadownicy mają wielkie problemy ze znalezieniem chętnych do pracy. W związku z tym coraz częściej zatrudniają obcokrajowców, głównie

Ukraińców. Z kolei w Belgii sadownicy coraz częściej zatrudniają Bułgarów, Rumunów i Litwinów.

30.08.2019 Niedziela.BE

(łk)

Belgijscy fani, którzy w najbliższy piątek wezmą udział w koncercie Ariany Grande w Antwerpii, muszą mieć ze sobą transparentne torby. W innym wypadku nie zostaną wpuszczeni. Szczególne środki ostrożności zostały wprowadzone z uwagi na minione wydarzenia – w 2017 roku, czasie koncertu amerykańskiej gwiazdy w Manchesterze, doszło do ataku terrorystycznego.

Tuż przed rozpoczęciem światowej trasy Ariana Grande ogłosiła w mediach społecznościowych, że podjęto decyzję o wzmocnieniu środków bezpieczeństwa w czasie jej koncertów. Osoby, które zakupiły bilet na wydarzenie, będą mogły mieć przy sobie wyłącznie transparentne torby. Amerykanka przekazała na Instagramie, że rozwiązanie to umożliwi przeprowadzenie sprawnych kontroli i uprości wejście na koncert. Torby można zakupić w sklepie internetowym.

Decyzja ta jest związana z tragicznym koncertem Grande, który miał miejsce w 2017 roku w Manchesterze. Doszło wówczas do samobójczego ataku bombowego, w którym zginęły 22 osoby, w tym dwoje Polaków. Poza tym wiele osób zostało rannych. Dziesięć śmiertelnych ofiar miało mniej niż 20 lat, jedna – 8 lat.

29.08.2019 Niedziela.BE

(kk)

Okazało się, że to przyjaciel nowożeńców jest odpowiedzialny za koszmarny bałagan, który para zastała po powrocie do domu. Jonas oraz Kimberly z Lievegem znaleźli swój dom całkowicie skąpany w pociętym papierze. O sprawie natychmiast powiadomili policję.

Świeżo upieczeni małżonkowie byli wściekli i nie mogli uwierzyć, że ktoś z ich przyjaciół może być odpowiedzialny za bałagan. Planowali złożenie skargi na policji, jednakże władze odradziły im podjęcie tego kroku, wskazując na daleko posunięte konsekwencje złożonego zawiadomienia. Od początku policja przeczuwała, że to żart, który wymknął się spod kontroli. Okazało się, że rzeczywiście tak było.

Po nagłośnieniu sprawy jeden z weselnych gości postanowił przyznać się do winy. Para przekazała, że po poznaniu tożsamości sprawcy odczuła ulgę i ze spokojem może udać się na miesiąc miodowy. W związku z tym nowożeńcy zdecydowali, że powstrzymają się ze złożeniem skargi.

Zdjęcia domu skąpanego w papierze można zobaczyć: TUTAJ.

29.08.2019 Niedziela.BE

(kk)

Jeszcze nigdy w historii oficjalnych pomiarów temperatur w Belgii (czyli od 118 lat) pod koniec sierpnia nie było tak ciepło, jak w tym roku – poinformował portal vrt.be.

We wtorek w miejscowości Ukkel koło Brukseli, gdzie znajduje się główna siedziba Królewskiego Instytutu Meteorologicznego KMI, termometry wskazały w pewnym momencie aż 33,3 stopni. Oznacza to nowy rekord dzienny dla 27 sierpnia. Poprzedni pochodził z 1964 roku i wynosił 31,8 stopni.

Jednocześnie można mówić o trzeciej w tym roku oficjalnej fali upałów. KMI za falę upałów uznaje sytuację, kiedy przez pięć dni z rzędu temperatura maksymalna wynosi 25 stopni lub więcej, z czego przez co najmniej trzy dni jest to co najmniej 30 stopni.

Więcej niż dwie fale upałów w ciągu roku to w Belgii rzadkość. Po raz ostatni doszło do takiej sytuacji w 1947 roku, przypomina vrt.be. Dwie poprzednie fale upałów trwały w tym roku od 23 do 30 czerwca oraz od 22 do 26 lipca.

W ubiegłym roku mieliśmy w Belgii dwie oficjalne, dosyć długie fale gorąca: 15-dniową w połowie lipca oraz 10-dniową na przełomie lipca i sierpnia.

29.08.2019 Niedziela.BE

(łk)