Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Inflacja spada do najniższego poziomu od początku ubiegłego roku!
Belgia: Były radny skazany po wypadku, w którym zginął rowerzysta
Belgia: Gdzie ryzyko śmierci na drodze wyższe, w Belgii czy w Polsce?
W Belgii wzrasta liczba skarg na cyfrową przemoc seksualną
Wskaźnik zaszczepień wśród dzieci we Flandrii nadal wysoki
Niemcy: Niewielki wzrost PKB
Energia słoneczna niemal pokryła zapotrzebowanie Belgii na prąd!
Słowa dnia: Vlag van Polen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 2 maja 2025, www.PRACA.BE)
Sport, tenis: Zaczęło się fatalnie, skończyło po mistrzowsku – Świątek górą nad Keys
Klaudia

Klaudia

Website URL:

W Belgii coraz trudniej znaleźć... księgowych!

Jak podaje L'Echo, znaczna część firm księgowych w całej Belgii rozważa redukcję zatrudnienia w związku z ciągłym wzrostem obciążenia pracą. Może mieć to potencjalnie poważne konsekwencje dla małych firm i start-upów.

Wyzwania stojące przed dyplomowanymi księgowymi są wieloaspektowe, a na ich dylemat składa się splot czynników. Napływ nowych klientów w połączeniu z rosnącą złożonością ram regulacyjnych spowodował zwiększone obciążenie pracą.

Badanie przeprowadzone przez Instytut Doradców Podatkowych i Księgowych (ITAA) we współpracy z dostawcą danych Wolters Kluwer, wykazało, że prawie połowa z 600 ankietowanych firm księgowych wyraziła niechęć do rozwoju lub nawet rozważa zmniejszenie swojej działalności.

Zwłaszcza niezależni księgowi borykają się z trudnościami w pozyskiwaniu nowych pracowników, a ponad połowa z nich preferuje redukcję zatrudnienia. Niedobór wykwalifikowanych specjalistów pogłębia obciążenie spowodowane rosnącymi wymaganiami klientów.

Niepewną sytuację, w jakiej znajduje się zawód księgowego, podkreśla fakt, że już trzeci rok z rzędu znajduje się on w pierwszej dziesiątce zawodów, w których występuje niedobór personelu. Niedobór ten dodatkowo pogłębia luka pokoleniowa, ponieważ liczba odchodzących na emeryturę dyplomowanych księgowych przewyższa liczebność nowych pracowników. Niewystarczająca liczba kandydatów na kursy z zakresu rachunkowości nie zaspokaja rosnącego zapotrzebowania, co pogłębia niedobory wykwalifikowanych specjalistów.

13.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W Antwerpii hucznie przywitano Chiński Nowy Rok!

W ubiegły weekend w chińskiej dzielnicy Antwerpii hucznie przywitano Chiński Nowy Rok. W słynnej paradzie wzięło udział około 2000 osób. Na gości czekał jarmark noworoczny, specjalna wystawa, taniec chiński oraz warsztaty. Nadchodzący rok to Rok Smoka, który jest rokiem szczególnym dla Chińczyków.

Dla Chińczyków Nowy Rok jest najważniejszym świętem w całym roku. Ten rok jest wyjątkowy, ponieważ w chińskim kalendarzu 4721 rok to Rok Smoka. „Wiele osób lubi smoka, ponieważ to potężne zwierzę. Również dlatego tak wiele osób przyszło dzisiaj” – mówi organizator, Joe Choi.

Parada tańca lwów zgromadziła ponad 2000 osób. Podczas parady ludzie wieszają sałaty na markizach sklepów i restauracji w dzielnicy chińskiej. Mężczyźni w lwich kostiumach jedzą sałatę, która symbolizuje szczęście. Z kolei w Bibliotece Permeke odbył się specjalny targ z chińskim jedzeniem i napojami, chińskim tańcem, warsztatami Tai Chi i wystawą.

„Chiński Nowy Rok to najważniejsze święto w naszej kulturze. Życzymy sobie nawzajem powodzenia, dobrobytu i dobrego zdrowia” – wyjaśnia Mark Neirynck, który pracuje dla Biura Gospodarczo-Handlowego Hongkongu, przedstawicielstwa Hongkongu w Belgii i Unii Europejskiej.

Oficjalnie obchody Nowego Roku dla Chińczyków trwają 15 dni, każdy dzień ma swoje tradycje.

13.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niektórzy mieszkańcy Belgii nie otrzymali rachunków za energię od... 2 lat!

Tysiące klientów czeka kilka miesięcy, a niektórzy nawet ponad 2 lata na ostateczny rachunek za umowę energetyczną ze względu na problemy techniczne z platformą informatyczną, mającą ułatwić wymianę danych energetycznych pomiędzy operatorami sieci a dostawcami.

Problemy powinny zostać rozwiązane do lata 2023 roku, ale do tego jeszcze daleko. „Jest to niedopuszczalne” – stwierdziła organizacja zajmująca się ochroną konsumentów Test-Achats, która domaga się odszkodowania dla wszystkich, którzy musieli zbyt długo czekać na jasność w sprawie wysokości rachunków za energię.

„To, że konsumenci muszą tak długo czekać na rachunek za energię, jest nie do przyjęcia” – stwierdziła Laura Clays, rzeczniczka Test-Achats. „To sprawia, że słusznie martwią się kwotą, jaką będą musieli zapłacić”.

Od czasu uruchomienia platformy Atrias w listopadzie 2021 roku, system boryka się z problemami technicznymi: niektóre dane, np. odczyty liczników, nie docierają do dostawcy, ponieważ utknęły w systemie oprogramowania.

17.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Flamandzkie małżeństwo odkryło w czasie remontu możliwy autoportret Van Gogha!

Małżeństwo remontujące swój dom w Gandawie znalazło za jedną ze ścian obraz, który wydaje się być autoportretem słynnego, holenderskiego malarza, Vincenta Van Gogha.

Para, Hannes i Lore, kupili dom w 2008 roku. Kiedy stał się on za mały dla ich powiększającej się rodziny, kupili następnie dom sąsiada i obecnie są w trakcie przekształcania obydwóch budynków w jeden duży dom.

Rozbierając ścianę na pierwszym piętrze, znajomy pary znalazł za nią obraz – namalowany bezpośrednio na tynku, ukryty za izolacją i płytą kartonowo-gipsową.

„Od razu rozpoznałam Van Gogha. Skontaktowaliśmy się z Muzeum Van Gogha w Amsterdamie, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi” – powiedziała Lore. Tylko autoryzowani handlarze dziełami sztuki mogą poprosić o analizę.

Para znalazła eksperta, który obejrzał kilka zdjęć, ale to nie pozwoliło wyjaśnić rodowodu obrazu. Fakt, że tynki są stare, dał im nadzieję, że obraz jest prawdziwym dziełem Van Gogha, choć styl obrazu różni się od dzieł słynnego artysty.

Okolica, w której mieszka rodzina, została zbudowana w latach 1875–1890. Z listu, który Van Gogh wysłał do swojego brata Theo w 1885 roku, wynika, że przynajmniej na krótko zatrzymał się w Gandawie. 26 czerwca 1885 wyjechał z Paryża do Holandii, gdzie dotarł trzy dni później. Podczas tej podróży zatrzymał się w Lille, Gandawie i Antwerpii. Gdzie dokładnie przebywał – nie wiadomo.

Choć technika wydaje się nieco skomplikowana, malarz rzeczywiście przeprowadzał wstępne badania do niektórych obrazów, czasami z wieloletnim wyprzedzeniem. To podsyciło nadzieję, że może to być autentyk.

Uniwersytet w Gandawie chętnie przeanalizuje dzieło sztuki, a Peter Vandenabeele z Wydziału Archeologii twierdzi, że pigmenty mogą pomóc w datowaniu dzieła.

Hannes i Lore przez chwilę zastanawiali się, czy obraz został namalowany przez sąsiadkę, która wcześniej mieszkała w domu, ponieważ była artystką. Jednak kobieta zmarła jakiś czas temu, zaś jej syn powiedział VRT, że obraz znajdował się tam już w 1933 roku, kiedy jego matka kupiła dom.

„Chcemy tylko poznać prawdę” – powiedziała para. „Dopóki nie będzie jasności, będziemy wierzyć, że to prawdziwy Van Gogh”.

17.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed