Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Żeby dostać świadczenie ZUS, swoje trzeba odstać. Znamy powód
Słowo dnia: Fileleed
Belgia: Turyści z Belgii „utknęli” na Maderze. Oto powód
Niemcy: Coraz więcej zgonów powiązanych z narkotykami
Polska: Alkohol, cukier, papierosy. Czeka nas drastyczna podwyżka cen
Belgia: Policja zamyka sklepy w Ixelles. „Nielegalne zatrudnienie, brud"
Polska: Czas przyjęcia pacjenta nie może przekraczać 15 minut
Belgia: Lokatorzy zostawili dom w ruinie. „Jak wysypisko śmieci"
Belgia: 35-latek zatrzymany. Podpalił swoją żonę!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 8 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Marnowanie żywności dużym obciążeniem dla portfeli Polaków

W Polsce rocznie marnuje się około 9 mln ton żywności. Oznacza to, że statystycznie na każdego z nas przypada 235 kg jedzenia, które ląduje w koszu. Z jednej strony duża ilość przeterminowanych produktów to wynik, m.in. zbyt dużego poziomu zaopatrzenia w sklepach, gdzie towar zalega na półkach i z czasem traci termin przydatności. Z drugiej zbyt dużych zakupów, które są m.in. efektem relatywnie niewysokich cen produktów spożywczych oraz naszej niskiej odporności wobec działań marketingowych producentów i sprzedawców. O raporcie, który w tej kwestii przedstawił BIG InfoMonitor, rozmawiamy z rzecznikiem prasowym, Haliną Kochalską.

– „W naszym badaniu spytaliśmy Polaków, czy zdarzają im się zakupy, które dość mocno nadwyrężają ich budżet. Okazuje się, że takie sytuacje, w ostatnim półroczu, miały 3 na 4 spytane osoby. Zapytaliśmy więc, w których sklepach silna wola kupującego jest najsłabsza?” – z Newsrm.tv rozmawia Halina Kochalska z BIG InfoMonitor.

Jak widać z badania przeprowadzonego przez Qulity Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, dyscyplinę finansową łatwiej złamać w sklepie spożywczym (przyznaje się do tego 22 proc.) niż w aptece (18 proc.), sklepach z odzieżą (15 proc.), wyposażeniem wnętrz (12 proc.), elektroniką (10 proc.), a także w restauracjach (11 proc.) czy kupując wakacyjną wycieczkę w biurze podróży (11 proc.).Tego typu wydatki w większości przypadków mają wysokie ceny, które zaczynamy analizować i rozważać, czy aby na pewno nas na nie stać. Tymczasem wrzucając do koszyka artykuły kosztujące po kilka, kilkanaście złotych bariera ta nie zawsze działa, a ostatecznie efekt jest taki sam, jeśli nie gorszy. Nie dość, że wydaliśmy więcej, to jeszcze wszystkiego nie zjemy i po prostu wyrzucimy. Tak tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu nasze zachowanie jest zarówno problemem dla środowiska, jak i dla domowych finansów. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej wynika, że kłopoty z regulowaniem bieżących zobowiązań oraz rat kredytów i pożyczek ma w Polsce prawie 2,2 mln osób.

Co możemy zrobić, aby nasze portfele nie odczuwały w tak dużym stopniu marnowania jedzenia? Jak mówi nasza rozmówczyni, jeśli dobrze planuje się zakupy, można uniknąć 80 proc. problemów z popsutym jedzeniem. Wszystko zależy od dobrych chęci i budowania swojej świadomości w tym obszarze. Jedynie 24 proc. Polaków wie, że produkty, którym upłynął termin „daty minimalnej trwałości” nadal nadają się do spożycia. Bardzo prostym sposobem zagospodarowania niechcianych artykułów spożywczych, jest też przekazanie ich do banków żywności. Niestety, nie jest to zbyt popularne. Z marnotrawionych 9 mln ton do odpowiednich instytucji przekazywanych jest jedynie 65 tys. ton, czyli mniej niż 1 proc. Bardziej świadomi mogą zaangażować się w jadłodzielnie (foodsharing). Polega to na dzieleniu się jedzeniem w wyznaczonych lodówkach, które są zlokalizowane w miejscach publicznych (np. w akademikach, przy sklepach). Część sklepów również wychodzi naprzeciw problemowi utraty terminu przydatności posiadanego towaru przekazując produkty do banków żywności. Już niedługo ta kwestia powinna być uregulowana dzięki ustawie o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności. Innym rozwiązaniem jest zmiana przyzwyczajeń kupujących. Jedna z obecnych na polskim rynku sieci supermarketów wdrożyła nawet aplikację „Nie marnujemy żywności”, która pozwala klientom rozpoznać produkty z kończącymi się terminami spożycia, oczywiście oferując je po obniżonej cenie. To rozwiązanie, na którym zyskują wszyscy. Sklep sprzedaje towar, który musiałby wyrzucić, a klient może zrobić zakupy taniej.


06.05.2019 Niedziela.BE

(newsrm)

 

Belgia: Fatalny pożar w Peer, życie 33-letniego Polaka zagrożone

W pożarze mieszkania przy ulicy Ruitersbaan w miejscowości Peer bardzo poważnie ucierpiał 33-letni obywatel Polski – poinformował flamandzki dziennik „De Standaard”.

Do pożaru doszło w nocy ze środy na czwartek. Około godziny wpół do czwartej zaczęło się palić w jednym z pokojów na piętrze budynku, w którym spał jeden z mieszkańców, opisuje dziennik „Het Belang van Limburg”.

W mieszkaniu przebywało czterech mężczyzn. Trzech z nim zdołało na czas opuścić budynek i nie ucierpieli w tym zdarzeniu. Mężczyźni ci następnie pomogli 33-latkowi wydostać się z płonącego domu.

33-latek doznał rozległych oparzeń, m.in. twarzy i górnej części ciała. W bardzo poważnym stanie został przewieziony do szpitala uniwersyteckiego w Lowanium. Według „De Standaard” życie Polaka było zagrożone.

Śledztwo, mające wykazać, co było przyczyną pożaru jeszcze trwa. Podejrzewa się, że powodem mogło być spięcie elektryczne, najprawdopodobniej laptopa, informują belgijskie media.

Peer to liczącą około 16 tys. mieszkańców miejscowość na północnym wschodzie Belgii, niedaleko granicy z Holandią.


03.05.2019 ŁK Niedziela.BE

 

Film "Roman Opałka: une vie, une œuvre" w La Louvière - 4 i 5 maja 2019

„Roman Opałka: une vie, une œuvre” (2012), dokument Andrzeja Sapija zostanie pokazany 4 i 5 maja, a 7 lipca 2019 w Centre de la Engraving i l'Image Imprimée z La Louvière, aby wyjaśnić wystawa „Bientôt déjà here. Métamorphoses et écoulement du temps”, którą można zwiedzać od 29 marca do 8 września 2019 roku.

W tym dokumencie Andrzej Sapija zanurza nas w tajemniczej twórczości polskiego malarza konceptualnego Romana Opałki, który swoją karierę poświęcił analizie pojęcia czasu i nieodwracalności tego ostatniego.

W latach 1965–2011 Opałka tworzył obrazy, na których pisał numery w porządku rosnącym, zaczynając od numeru 1. Dzięki swojej najnowszej pracy osiągnął liczbę 5 607 249. Opałka pracował bardzo metodycznie: robił pięć obrazów rocznie, zawsze z tym samym wymiary, na których malował na biało na czarnym tle i zawsze dodawał 1% białej farby do nowego malowania. Oprócz tego arcydzieła Opałka wykonał również serię autoportretów fotograficznych, dla którego codziennie robił identyczne zdjęcie, by zaświadczyć o starzeniu się i bezwzględnych skutkach czasu.

Jego twórczość, jedna z najbardziej radykalnych prac w historii sztuki współczesnej, została mistrzowsko udokumentowana przez Andrzeja Sapija.

[NED] "Roman Opałka: une vie, une œuvre" (2012), een documentaire van Andrzej Sapija wordt vertoond op 4 en 5 mei en op 7 juli 2019 in het Centre de la Gravure et de l'Image Imprimée van La Louvière ter gelegendheid van de tentoonstelling "Bientôt déjà hier. Métamorphoses et écoulement du temps" die er van 29 maart tot en met 8 september 2019 te bezoeken is.
In deze documentaire dompelt Andrzej Sapija ons onder in het mysterieuze oeuvre van de Poolse conceptuele schilder Roman Opałka, die zijn carrière heeft besteed aan de analyse van het concept van tijd en de onomkeerbaarheid van deze laatste.
Van 1965 tot 2011 maakte Opałka schilderijen waarop hij nummers in stijgende volgorde noteerde, beginnend bij nummer 1. Met zijn laatste werk bereikte hij het nummer 5 607 249. Opałka ging zeer methodisch te werk: hij maakte zo vijf schilderijen per jaar, steeds met dezelfde afmetingen, waarop hij in het wit op een zwarte achtergrond schilderde en steeds 1% witte verf toevoegde per nieuw schilderij. Naast dit meesterwerk maakte Opałka ook een uitgebreid fotografisch zelfportret, waarvoor hij dagelijks een identieke foto van zichzelf nam om te getuigen van zijn veroudering en de meedogenloze effecten van de tijd.
Zijn œuvre, een van de meest radicale werken uit de hedendaagse kunstgeschiedenis, wordt op meesterlijke wijze gedocumenteerd door Andrzej Sapija.

Co? Film "Roman Opałka: une vie, une œuvre"
Gdzie? Centre de la Gravure et de l'Image Imprimée, rue des Amours 10, 7100 La Louvière, Belgia

Mapa: TUTAJ.

Kiedy? 4 i 5 maja 2019 o 11:00 / 7 lipca 2019 o 17:00

 

Polecamy!

 


BELGIA www.niedziela.be - dokładne informacje o wydarzeniach w Belgii znajdziesz zawsze w polonijnym portalu internetowym www.niedziela.be Prosimy o podawanie informacji o organizowanych imprezach, dyskotekach, wystawach, występach, itd. - e-mail'em na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Fotki mile widziane.


Niedziela.BE, opublikowane w portalu 03.05.2019

 

Belgia: Nie zgłosiłeś konta w zagranicznym banku? Fiskus wyśle 200 tys. ostrzeżeń!

Około 200 tys. mieszkańców Belgii, którzy nie zgłosili w ubiegłym roku konta w zagranicznym banku, spodziewać się może w nadchodzących dniach listu od belgijskiego urzędu podatkowego.

Według belgijskiego prawa podatkowego, osoba posiadająca rachunek w zagranicznym banku jest zobowiązana do zgłoszenia tego faktu w corocznym rozliczeniu podatkowym, przypomina dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Wiele osób o tym jednak zapomina (np. studenci, którzy wyjechali na kilka miesięcy za granicę w ramach programu Erasmus) lub świadomie zataja ten fakt. W efekcie w 2018 roku tylko mniej niż połowa osób posiadających w 2017 roku konto w banku za granicą zgłosiło to w rozliczeniu podatkowym.

Pozostałe 200 tys. ludzi tego nie zrobiło i może się spodziewać „ostrzegawczego listu” od fiskusa. Na razie nie będzie to wiązać z żadnymi karami i grzywnami. Jeśli jednak osoby te mimo ostrzeżenia nadal nie zgłoszą faktu posiadania konta w zagranicznym banku, grozić będą im już solidne kary: grzywna w wysokości od 50 do 1250 euro oraz podwyższenie podatku od 10% do nawet 200%, informuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.


03.05.2019 ŁK Niedziela.BE

 

Subscribe to this RSS feed