Nowy brukselski radny ds. mobilności oraz robót publicznych, Bart Dhont, chce aby liczba rowerzystów obecnych na ulicach belgijskiej stolicy uległa podwojeniu. Wśród najważniejszych celów nowego planu wymienia się rozbudowę brukselskiej infrastruktury, tworzenie dróg z priorytetem dla rowerzystów oraz – przede wszystkim – poprawę bezpieczeństwa grup najbardziej narażonych, czyli rowerzystów oraz pieszych.
Naszym celem jest podwojenie liczby rowerzystów w mieście do końca naszej kadencji” - przekazał Bart Dhont w czasie wywiadu z francuskojęzycznym dziennikiem La Dernière Heure. Celem nowego planu mobilności jest drastyczne ograniczenie ruchu samochodowego w regionie oraz wprowadzenie nowych przepisów, które będą dawały pierwszeństwo najbardziej narażonym” uczestnikom ruchu drogowego, czyli rowerzystom oraz pieszym.
Aby doprowadzić do wspomnianych zmian, Dhont zamierza podjąć się ambitnego planu stworzenia całościowego planu ruchu dla Regionu Stołecznego Brukseli. „Liberałowie stworzyli plan ruchu dla śródmieścia, my zaś zamierzamy stworzyć plan dla całego obszaru Brukseli” - mówił Dhont, odnosząc się przy tym do działań poprzedniego parlamentu, w którym większość stanowili przedstawiciele partii liberalnych.
W ramach nowego planu znacznej rozbudowie ulec ma infrastruktura rowerowa, poza tym na niektórych obszarach, zwłaszcza zaś w północnej gminie Laeken oraz w jej okolicy, rozszerzony zostanie system wypożyczania samochodów (zaplanowano tam utworzenie nowych stacji). Najważniejsze jest jednak zadbanie o większe bezpieczeństwo na drogach m.in. poprzez tworzenie dróg z priorytetem dla rowerzystów, a także wprowadzenie większej liczby radarów, które będą kontrolowały prędkość samochodów na trasach, na których znajdują się ścieżki rowerowe.
W niektórych dzielnicach stworzenie bezpiecznych ścieżek rowerowych nie jest możliwe, dlatego też planujemy tworzyć drogi rowerowe, na których priorytet zyskają rowery, zaś ruch samochodowy będzie ograniczony” - mówił nowy radny, za przykład podając miasto Jette, w którym tego rodzaju system sprawdził się znakomicie. Ponieważ na terenie Brukseli 6% podróży odbywa się na rowerach, uważa on, że dalsze inwestycje w ten rodzaj mobilności mają „ogromny potencjał”. Z drugiej strony najbardziej palącym problemem jest brak bezpieczeństwa na drogach. „Obecnie widzimy dużą liczbę rowerzystów przy kiepskiej infrastrukturze” - przekazał Dhont, podkreślając konieczność zmian.
Generalnie w Belgii wzrasta liczba śmiertelnych wypadków z udziałem rowerzystów. Również instytut bezpieczeństwa ruchu drogowego VIAS uważa, że konieczne są znaczne inwestycje w rozbudowę ścieżek rowerowych oraz wprowadzenie większej liczby stref z ograniczeniem prędkości do 30 km/h. Ginie też coraz więcej rowerzystów-seniorów, a także użytkowników rowerów elektrycznych.
05.06.2019 Niedziela.BE // Fot. feribayati / Shutterstock.com
(kk)
