Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Zbieg z więzienia w Walonii wciąż na wolności!
Polska: Fotoradary działają. Tak kierowcy zdejmują nogę z gazu
Nielegalne obrzezania w Belgii. Policja przeprowadziła przeszukania
Polska: Miliardowa inwestycja. Tysiące laptopów i tabletów trafi do szkół
Temat dnia: Turyści notorycznie kradną... kostkę brukową z Brugii
Polska: Opłatę uznała za ukrytą karę i zarzuciła miastu nieuczciwość
Słowo dnia: Loon
Belgia: Poważny pożar w budynku w Berchem-Sainte-Agathe
Niemcy: Małe browary walczą o przetrwanie
Polska: W niedzielę wybory prezydenckie. Jak oddać ważny głos? [WIDEO]
Redakcja

Redakcja

Website URL:

1/4 mieszkańców Belgii uważa, że zmiany klimatyczne są "najpoważniejszym problemem świata"

1/4 mieszkańców Belgii uważa, że zmiany klimatu są „najpoważniejszym problemem świata”, ważniejszym niż bieda, głód, brak wody pitnej oraz choroby zakaźne – wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Komisję Europejską.

Z ostatniego badania „Eurobarometer”, w którym sprawdzano m.in. jak Europejczycy zapatrują się na zmiany klimatu, wynikało, że więcej niż 9 na 10 Europejczyków uważa, że zmiany klimatu są poważnym problemem, z czego aż 78% respondentów wskazało, że to „bardzo poważny problem”.

Jeśli chodzi o Belgię, zmiany klimatu były także często wymieniane jako „najpoważniejsze wyzwania świata”. 61% z 1000 belgijskich respondentów wymieniło to zagrożenie.

Ogólnie rzecz biorąc, średni wynik dotyczący obaw związanych ze zmianami klimatu wzrósł najbardziej właśnie w Belgii, gdzie „zmiany klimatu jako największe wyzwanie świata” otrzymały 8,02 punkty, czyli o 0,52 więcej niż w ostatnim badaniu przeprowadzonym w 2019 roku. Łącznie aż 1/4 mieszkańców Belgii uważa, że zmiany klimatu są „najpoważniejszym problemem świata”.


10.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia, Flandria: Miliony euro na pomoc psychiatryczną dla dzieci i młodzieży. „W trakcie pandemii to konieczne”

Władze Flandrii, czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, zamierzają zwiększyć nakłady na centra pomocy psychiatrycznej (CGG).

Dodatkowe środki mają być przeznaczone m.in. na pomoc psychologiczną i psychiatryczną dla dzieci i młodzieży.

W trakcie pandemii zapotrzebowanie na specjalistyczną pomoc psychiatryczną znacznie wzrosło. Stres, ograniczenie kontaktów społecznych, samotność, obawy o przyszłość – dla wielu ludzi minione miesiące były bardzo trudne.

Dotyczy to także dzieci i młodzieży. Edukacja zdalna, brak kontaktu z rówieśnikami, utrudniony dostęp do pedagogów i szkolnych psychologów – to wszystko doprowadziło do pogorszenia się stanu psychicznego wielu młodych mieszkańców Belgii.

Już przed pojawieniem się koronawirusa kolejki do ośrodków CGG były długie, a w trakcie pandemii zapotrzebowanie na tego rodzaju pomoc jeszcze bardziej wzrosło. Flamandzki rząd regionalny w grudniu ubiegłego roku zwiększył finansowanie CGG o 4,8 mln euro, a dodatkowe środki zarezerwowano głównie na pomoc osobom w wieku do 23 lat.

Konieczne jest jednak strukturalne zwiększenie finansowania CGG, uznały flamandzkie władze. Obecnie łączny roczny budżet centrów pomocy psychiatrycznej we Flandrii to 72 mln euro. Do 2024 r. kwota ta ma wzrosnąć o 10%, do w sumie 79 mln euro, zapowiedział Wouter Beke, minister zdrowia w regionalnym rządzie Flandrii.

Duża część tej kwoty przeznaczona ma być na pomoc skierowaną do dzieci i młodzieży, szczególnie na prewencję i wczesne wykrywanie problemów psychicznych u osób z tej grupy, opisuje portal vrt.be. Już w tym roku na ten cel przeznaczonych zostanie 2,3 mln euro.

06.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Żona ambasadora Belgii w Korei Południowej wdała się w kolejną bójkę!

Żona belgijskiego ambasadora w Korei Południowej, Xiang Xueqiu, o której niedawno stało się głośno po tym, jak zaatakowała dwie ekspedientki, wdała się w kolejną bójkę, tym razem z udziałem 65-letniego zamiatacza ulic.

Jak donoszą koreańskie media, Xiang Xueqiu wyrwała zamiatającemu ulicę mężczyźnie jego własną miotłę i uderzyła go nią. Wpadła w szał, ponieważ mężczyzna przypadkowo ją dotknął, kiedy przechodziła obok. Do incydentu doszło w poniedziałek rano, w centrum Seulu. Wiadomo, że zaatakowany mężczyzna oddał kobiecie i ją popchnął. Ta upadła na ziemię i zraniła się w plecy. Xueqiu trafiła do szpitala.

Do poprzedniego incydentu z udziałem kobiety doszło w kwietniu, również w stoili Korei Południowej. Żona ambasadora założyła na siebie dwa elementy garderoby i próbowała wyjść ze sklepu, ale ekspedientka pobiegła za nią. W ten sposób rozpoczęła się kłótnia. Na nagraniu z monitoringu widać, jak żona dyplomaty policzkuje ekspedientkę.

Incydent wywołał ogromne poruszenie w kraju. Ambasador Belgii w Korei, Peter Lescouhier, opublikował oficjalne przeprosiny w dwóch wersjach językowych: koreańskiej i angielskiej. Niemniej jednak, na mocy Konwencji Wiedeńskiej o Stosunkach Dyplomatycznych dyplomaci i członkowie ich rodzin są objęci immunitetem, co w praktyce oznaczało, że sprawa zostanie umożona i żona Lescouhier uniknie odpowiedzialności.

Niemniej jednak, występek kobiety przyczynił się do zakończenia dyplomatycznej kariery jej męża. „Minister spraw zagranicznych, Sophie Wilmès, zdecydowała, że w interesie stosunków dyplomatycznych Korei i Belgii leży zakończenie kadencji ambasadora Lescouhier w Korei Południowej” - ogłosiło belgijskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.


06.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: 500+ nie dla każdego. Nadchodzą duże zmiany

Dotychczas przyznawanie świadczenia 500+ odbywało się w prosty sposób. Należało złożyć wniosek podczas wizyty w urzędzie lub przez internet i wybrać dogodny dla siebie sposób pobierania środków. Wkrótce zasady zmienią się, przez co dostęp do programu może zostać dla niektórych obywateli mocno ograniczony.

ZUS przejmie ster

Dotychczas obsługą procesów związanych z przyznawaniem świadczenia w ramach programu „Rodzina 500+” zajmowały się urzędy miasta i gminy, ośrodki pomocy społecznej lub centra do realizacji świadczeń socjalnych. Według nowych przepisów odpowiedzialność ta spadnie na Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Oznacza to, że wkrótce właśnie ZUS ma zadecydować o tym, czy spełniamy warunki upoważniające do pobierania świadczeń. Zajmie się też jego wypłatą oraz egzekwowaniem zwrotu nienależnie pobranych środków z tego tytułu.

Tylko elektronicznie

Problem w tym, że w projekcie ustawy przygotowanym przez rząd istnieje zapis, którego wejście w życie wyeliminowałoby tradycyjną, papierową formę składania wniosku. Gdyby założenia zostały przyjęte, dokumentację moglibyśmy składać jedynie drogą elektroniczną, tj. przez stronę rządową: TUTAJ. Platformę Usług Elektronicznych ZUS lub systemy teleinformatyczne obsługiwane przez kasy oszczędnościowo – kredytowe albo ministerstwo.

Koniec z kolejkami na poczcie

Rząd bowiem chce zmienić również formę wypłacania środków, która obecnie nie jest szczegółowo uregulowana. Obecnie część osób pobiera świadczenie wypłacane przekazem pocztowym lub bezpośrednio w kasie urzędu. Po zmianach konieczne będzie założenie rachunku bankowego, gdyż wedle nowych przepisów planowana jest całkowita rezygnacja z gotówkowej wypłaty środków z tytułu świadczenia wychowawczego.

„Dobry start” tylko elektronicznie

Podobną decyzję rząd podjął niedawno w sprawie programu „Dobry start”, w ramach którego przyznawane jest co roku jednorazowe wsparcie na zaspokojenie potrzeb dzieci uczących się w szkole. Od tego roku obsługą świadczeń zajmuje się ZUS, a wszystko odbywa się drogą elektroniczną. Środki wypłacane będą jedynie na wskazany przez rodzica rachunek bankowy.

Ustawa regulująca nowe zasady programu „Rodzina 500 plus” ma wejść w życie z dniem 1 stycznia 2022r.

06.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sl)

 

Subscribe to this RSS feed