Dziś nad ranem (07.07.2021) uzbrojeni gangsterzy napadli na obóz zorganizowany przez stowarzyszenie flamandzkich harcerzy. W obozie w Temse (Flandria Wschodnia) uczestniczyły dzieci w wieku od 9 do 11 roku życia.

„Dziś nad ranem, około godziny 5:30, dwóch uzbrojonych mężczyzn napadło na obóz” – poinformował Jan Van Reusel ze stowarzyszenia odpowiedzialnego za organizację obozu dla harcerzy. „Zmusili jednego z liderów grupy do oddania im kart kredytowych, portfeli i telefonów. Grozili też innym osobom. Kierownictwo obozu jest w szoku” - dodał Van Reusel.

Na szczęście młodzi harcerze nie zauważyli niczego niepokojącego, bo wciąż spali. Nikt nie został ranny. Niemniej jednak, z uwagi na incydent, poinformowano rodziców dzieci i poproszono ich o odbiór pociech.

Prokuratura wysłała na miejsce zdarzenia śledczych. Osoby, które zostały zaatakowane, mogą skorzystać ze wsparcia psychologicznego dla ofiar.

Nie wiadomo, ile kosztowności skradli przestępcy i jaką broń mieli przy sobie.

07.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Młodzi mieszkańcy Belgii w wieku od 12 do 15 roku życia mogą także otrzymać szczepionkę przeciwko koronawirusowi, o ile ich rodzice wyrażą na to zgodę – w środę (07.07.2021) poinformowali przedstawiciele belgijskiego rządu.

Do szczepienia tej grupy wiekowej wykorzystywany będzie preparat Pfizer. W przypadku dzieci od 12 do 15 roku życia rodzic musi albo towarzyszyć dziecku, albo napisać mu pisemną zgodę na szczepienie. Informację tę potwierdził flamandzki minister zdrowia, Wouter Beke.

„Ryzyko, że 12-15-latki ciężko zachorują po zakażeniu Covid-19 jest niezwykle niskie. Niemniej jednak, szczepienie tej grupy wiekowej jest bardzo ważne, ponieważ przyczynia się do zwiększenia odsetka zaszczepionej populacji i wytworzenia zbiorowej odporności” - w oświadczeniu prasowym poinformował Beke.

W Regionie Flamandzkim szczepienia ruszą w dniu 19 lipca. Region Stołeczny Brukseli i Region Waloński wciąż nie podały dat.

07.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Pogoda ostatnimi czasy zmienia się, jak w kalejdoskopie. Prognoza IMGW na środę jest niepokojąca. Prawie w całej Polsce pojawią się upały tak silne, że wydano alerty bezpieczeństwa. W niektórych rejonach wystąpią też burze z gradem.

Żal leje się z nieba

Silne upały mogą pojawić się od morza aż po Tatry. Gorący front atmosferyczny będzie przebiegał przez centralny pas Polski oraz jej wschodnią część. II stopień zagrożenia to stan, w którym temperatura sięga nawet 30 – 34 stopni. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że żar z nieba będzie lał się przez kolejne dwa dni.

Gdzie będzie gorąco?

Ostrzeżenia dotyczą największych miast, takich jak: Łódź, Radom, Częstochowa, Olsztyn, Warszawa, Karków, Rzeszów, Tarnów, Bielsko – Biała, Katowice i Nowy Sącz, ale i terenów w ich bliskim sąsiedztwie. Alerty wydano również m.in. dla powiatów: jarosławskiego, lubaczowskiego, hajnowskiego, ełckiego, gołdapskiego, i milickiego. W tych miejscach lepiej zrezygnować ze spacerów aż do późnych godzin popołudniowych, aby zredukować ryzyko wystąpienia np. udaru cieplnego.

Burze z gradem, wysoki poziom wód i susza

Na burze z towarzyszącymi im opadami gradu powinni uważać mieszkańcy powiatu braniewskiego. To samo ostrzeżenie dotyczy całego województwa wielkopolskiego, w tym Kalisza, Konina, Poznania oraz województwa zachodniopomorskiego, w tym powiatu koszalińskiego, świdwińskiego, sławieńskiego i drawskiego. W Bydgoszczy, Grudziądzu, Elblągu, Starogardzie Gdańskim, Kościerzynie oraz rejonach nadmorskich od Łeby aż po Gdańsk, Gdynię i Sopot, mogą pojawić się nagłe, podwyższone stany objętości wody. Z kolei okolice Poznania, Konina, Kalisza i Szczecina narażone są na suszę.

Kilka miejscowości bez ostrzeżeń

Z ulgą mogą odetchnąć mieszkańcy Lublina i Chełma, Białegostoku, Szczecina, Legnicy i Wałbrzycha – w tych rejonach temperatura sięgać będzie ok. 25 -28 st. C. i nie przewiduje się żadnych zagrożeń pogodowych. Z kolei w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego, Zielonej Góry i Szczecina może padać deszcz, a termometry wskażą jedynie ok. 18 st. C.

07.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock / IMGW

(sl)

Dziennikarz śledczy, Peter R. de Vries, walczy o życie w szpitalu, po tym jak we wtorek wieczorem, tuż po wystąpieniu w telewizyjnym show, został postrzelony w głowę w centrum Amsterdamu, kiedy szedł do swojego auta. W związku z zamachem aresztowano 3 osoby.

Szef amsterdamskiej policji, Frank Pauw, poinformował, że dwie osoby (w tym prawdopodobnie mężczyzna, który oddał strzał) zostały aresztowane w samochodzie na A4 w pobliżu Leidschendam. Trzecią osobę zatrzymano w centum Amsterdamu. Policja przekazała, że ponieważ strzelanina miała miejsce w pobliżu Leidseplein, więc prawdopodobnie dostępne będą nagrania z monitoringu.

Premier Holandii, Mark Rutte, poinformował, że „doszło do zamachu na odważnego dziennikarza”, zaś strzelanina jest „atakiem na wolne dziennikarstwo, które jest niezwykle ważne dla całego społeczeństwa”. Z kolei burmistrz Amsterdamu, Femke Halsema, opisała De Vriesa jako „bohatera narodowego”, który opowiadał się za osobami będącymi w potrzebie i pomógł w wielu śledztwach. Dodała, że zamach był „brutalnym i tchórzliwym aktem”.

07.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)