Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 9 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 1 na 10 osób przyznaje się do wzięcia chorobowego bez ważnego powodu
Polska: Polacy nie chcą mieć dzieci? Jeden z powodów: zarobione kobiety
Belgia: Młodzi ludzie z przewlekłymi chorobami narażeni na liczne ograniczenia
Belgia: Coraz częściej cierpimy na długotrwałą depresję i wypalenie zawodowe
Niemcy: 20% kobiet doświadczyło przemocy seksualnej w dzieciństwie
Belgia: Braknie mieszkań? Coraz mniej pozwoleń na budowę
Słowo dnia: Waarschuwen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 8 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Bezrobocie trochę większe niż przed rokiem
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Puszki, serduszka i pomoc. Dla kogo teraz zagra WOŚP?

Zaczynają się przygotowania do Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Powstają już sztaby i rejestrowani są wolontariusze. Dla kogo w tym roku pieniądze będzie zbierała WOŚP?

Podczas ostatniego finału zebrano ponad 210,8 mln zł. Większość stanowiły wpłaty elektroniczne, do puszek, z którymi chodzili wolontariusze Polacy wrzucili 75,583 mln zł. To właśnie takie osoby z puszkami na datki, za które otrzymuję się serduszko – naklejkę, są znakiem rozpoznawczym Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku zagra ona po raz 30.

Przygotowania do finału i zbiórki już trwają. Powstają sztaby, zgłaszają się pierwsi wolontariusze. Wiadomo, że finał odbędzie 30 stycznia 2022 roku, a jako że będzie urodzinowy, to przygotowywane są specjalne atrakcje. Gwiazdami jubileuszowego koncertu w Warszawie będą zespoły IRA i Kwiat Jabłoni. „Koncert zespołu z na scenie 30. Finału WOŚP będzie transmitowany w Internecie, na antenach telewizyjnych i radiowych” – informuje orkiestra.

Ale do rzeczy, dla kogo w tym roku będą zbierane pieniądze? „Zbliżający 30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy tym razem rozbrzmi na rzecz okulistyki dziecięcej, a za zebrane pieniądze Fundacja zakupi sprzęt medyczny wysokiej klasy. Planowane jest też uruchomienie pierwszego w Polsce centrum szkoleniowego, gdzie lekarze będą mogli doskonalić swoje umiejętności” – odpowiada na to pytanie sama WOŚP.

Można powiedzieć, że finał już się rozpoczął. Od 29 listopada w sklepach sieci Biedronka będą produkty sygnowane logo WOŚP, a w każdej placówce już od połowy grudnia staną też puszki z logo WOŚP.

Jeżeli ktoś chce zostać wolontariuszem, to musi się zgłosić do akcji poprzez internetową Bazę Wolontariuszy Finału WOŚP. To tutaj mogą rejestrować się chętne osoby, które będą zbierać pieniądze do tekturowych Skarbonek oraz eSkarbonek podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.   Na platformie mogą zarejestrować się wyłącznie osoby pełnoletnie. Konta dla osób niepełnoletnich muszą założyć ich opiekunowie prawni.

WOŚP

To założona przez Jurka Owsiaka fundacja filantropijna zajmująca się pomocą w zakresie ochrony zdrowia. Początkowo WOŚP skupiała się wyłącznie na dzieciach, ale przez lata zaczęła pomocą obejmować także dorosłych pacjentów, a nawet seniorów. W ciągu 29. Finałów zebrano ponad 1,5 miliarda złotych. Według szacunków z 2020 roku, co piąty sprzęt w szpitalach pochodzi od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

28.11.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. MemicznyJanusz Wikipedia

(sl)

 

  • Published in Polska
  • 0

Nienawidzą swojego ciała. Zaczyna się specjalna akcja

Startuje kampania społeczna, która ma przybliżyć nastolatkom ideę ciałoneutralności. Według przedstawionych właśnie badań szalenie dużo młodzieży czuje presję, aby wyglądać lepiej.

Za tym działaniem stoi Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. Podkreśla, że 23 procent nastolatków jest stale obecnych w social mediach i są bombardowani setkami zdjęć i postów przedstawiających nierealistyczne ideały piękna.  „I tak, co trzecia dziewczyna (33 proc.) i co piąty chłopak (21 proc.) czuję presję, by wyglądać lepiej” – wylicza organizacja, która właśnie startuje z kampanią społeczną „Ciało nie określa”. Jej hasło to „Moja wartość nie zależy od tego jak wyglądam”.

Chodzi o to, że internet promuje  konkretne wzorce dotyczące urody. To z kolei potrafi prowadzić do negatywnych przekonań na temat własnego wyglądu, powodować niezadowolenie i przygnębienie. Oglądanie „pięknych” ludzi sprawia, że nastolatkowie nie tylko zaczynają czuć się ze sobą gorzej, ale też odczuwają presję, żeby wyglądać tak jak osoby, które obserwują w sieci. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę opublikowała raport, dotyczący wpływu korzystania z social mediów na postrzeganie swojego ciała przez młodych ludzi.

43 proc. dziewcząt i 22 proc. chłopców stosuje filtry lub inne metody poprawiające wygląd na zdjęciu przed jego publikacją w internecie.
37 proc. nastolatków po opublikowaniu zdjęcia/filmiku, na którym jest, stresuje się tym, jak zostanie ono ocenione.
43 proc. dziewcząt chciałoby na co dzień wyglądać tak, jak wygląda na zdjęciach publikowanych w internecie (wśród chłopców 27 proc.).
32 proc. nastoletnich osób chciałoby wyglądać tak, jak osoby z sieci, których profile śledzi (wśród dziewcząt 38 proc.).
Co piąta osoba nastoletnia (20 proc.) uważa, że z powodu wyglądu ma małe szanse na popularność w sieci.
30 proc. nastoletnich osób doświadcza w sieci hejtu z powodu wyglądu.
9 proc. nastolatków nienawidzi swojego ciała.

„Celem kampanii jest promocja – głównie wśród nastolatków – neutralnej perspektywy wobec ciała, która koncentruje się na idei, że samoocena i szczęście nie są zależne od wyglądu, a raczej wygląd jest tylko jednym z aspektów tożsamości, co do którego możemy pozostać neutralni. Chodzi o to, aby być mniej skoncentrowanym na ciele, a bardziej skupiać się na tym, co dzięki ciału możemy osiągnąć. Kampania zwraca też uwagę na hejt w sieci dotyczący wyglądu i urody” – dodaje fundacja.

Głównym elementem kampanii jest mini serial prezentowany w serwisach Instagram i TikTok. Jego bohaterką jest Marta. To dziewczyna, która w efekcie hejtu związanego ze jej wyglądem podejmuje w sieci działania będące sprzeciwem wobec wzorców urody i znaczeniu nadawanemu atrakcyjności fizycznej oraz towarzyszącego temu hejtowi. „Staramy się przybliżyć nastolatkom ideę ciałoneutralności, czyli niestawiania wyglądu na pierwszym miejscu, niedefiniowania siebie i innych przez pryzmat atrakcyjności fizycznej. „Liczymy, że przekazy kampanii zainicjują refleksję i dyskusję na ten temat i pomogą młodym ludziom przewartościować znaczenie wyglądu, otworzyć się na różnorodność, lepiej czuć się ze sobą  i  bardziej konstruktywnie korzystać z mediów społecznościowych” – mówi Łukasz Wojtasik, koordynator kampanii z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Część przekazów tej kampanii skierowanych jest też do rodziców i nauczycieli. Z badań wynika, że niestety 1 na 5 rodziców (19 proc.) krytykuje wygląd swoich dzieci. Zazwyczaj są to krępujące uwagi na temat wagi albo owłosienia. Dlatego kampania ma uwrażliwić dorosłych na kwestie wyglądu ich nastoletnich dzieci.

28.11.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

  • Published in Polska
  • 0

Najbardziej oblegana uczelnia w Polsce to… Wcale nie znany uniwersytet

Ministerstwo Edukacji i Nauki przedstawiło dane dotyczące tegorocznej rekrutacji na studia. W sumie rok akademicki rozpoczęło ponad 428 tysiące osób. Najczęściej wybierali… Nie, to nie uniwersytety.

Ranking, jaki właśnie przedstawił resort, zawiera kompleksowe dane z zarówno uczelni publicznych jak i niepublicznych nadzorowanych przez Ministra Edukacji i Nauki. W zestawieniu są dwie kategorie. Uczelnie zostały posegregowane według liczby zgłoszeń kandydatów na studia pierwszego stopnia oraz studia magisterskie.

W sumie w roku akademickim 2021/2022 na studia przyjęto 428 302 osoby. Więcej z nich uczy się w placówkach publicznych (289 886) przy wyniku 138 416 osób w przypadku szkół niepublicznych. Wiadomo także, jakie kierunki są najpopularniejsze. Ranking wygląda następująco:

1. Informatyka - 36 026 osób.
2. Psychologia - 35 264
3. Zarządzanie - 29 272
4. Kierunek lekarski - 21 620
5. Prawo - 20 541
6. Ekonomia - 17 209
7. Filologia angielska - 13 913
8. Finanse i rachunkowość - 13 082
9. Budownictwo - 12 558
10. Pielęgniarstwo - 11 543

To nie wszystko, bo MEiN ujawnia także dane, ile osób starało się o jedno miejsce na danym kierunku. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że ta część rankingu nie pokrywa się z przytoczoną wcześnie listą. Na kierunkach, na które przyjmowane jest co roku zaledwie po kilka osób, zawsze w statystykach jest najwięcej kandydatów na jedno miejsce. Zestawienie wygląda tak:

1. Inżynieria nanostruktur: 27,8 osób na miejsce
2. koreanistyka: 26,6
3. zielone technologie: 25,1
4. inżynieria internetu rzeczy: 22,0
5. komunikacja wizerunkowa: 18,3
6. filologia orientalna – japonistyka: 16,2
7. mechanika i projektowanie maszyn: 16,0
8. orientalistyka – japonistyka: 15,8
9. anglistyka: 15,7
10. automatyka, robotyka i systemy sterowania: 15,5

W zestawieniu znajdują się także dane dotyczące najpopularniejszych uczelni. Na pierwszych miejscach nie ma najbardziej znanych, polskich uniwersytetów. Dominuje inny rodzaj uczelni. MEiN jednocześnie zaznacza: „Liczba zgłoszeń kandydatów na dany kierunek studiów w uczelni jest wynikiem popularności kierunku i uczelni, ale również uwarunkowań formalnych, umożliwiających kandydatom ubieganie się o przyjęcie na kilka kierunków studiów w jednej lub w wielu uczelniach”.

Najczęściej wybierane uczelnie.

1. Politechnika Gdańska – 8,2
2. Politechnika Warszawska – 7,7
3. Politechnika Poznańska – 6,2
4. Politechnika Łódzka – 5,3
5. Uniwersytet Wrocławski – 5,3
6. Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu – 4,9
7. Uniwersytet Warszawski – 4,8
8. Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy – 4,6
9. Uniwersytet Jagielloński – 4,5
10. Wyższa Szkoła Menadżerska w Warszawie – 4,5
11. Wyższa Szkoła Bankowa w Toruniu – 4,5


29.11.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

  • Published in Polska
  • 0

Rybiki cukrowe w łazience. Czy trzeba się ich obawiać?

Nie wyglądają zbyt przyjaźnie, a ich widok powoduje zwykle nieprzyjemne odczucia. Są jednak częstymi gośćmi w polskich domach. Wyjaśniamy, czy srebrzyki stwarzają zagrożenie dla człowieka; dlaczego wybierają nasze łazienki i jak pozbyć się ich w naturalny sposób.

Dlaczego wybierają nasze mieszkania?

Pochodzące z tropikalnych rejonów świata rybiki cukrowe, zwane również srebrzykami, upodobały sobie miejsca zacienione, ciepłe o wysokiej wilgotności powietrza. Stąd najczęściej mieszkają w naszych łazienkach i ujawniają się zwykle nocą lub wczesnym rankiem. Okazuje się, że choć nie wyglądają zbyt zachęcająco, w żaden sposób nie zagrażają człowiekowi, ponieważ nie przenoszą bakterii ani chorób. Ponadto uwielbiają glukozę, dlatego chętnie pomogą w uprzątnięciu drobinek papieru toaletowego. Żywią się również innymi, mniejszymi od siebie owadami, których z pewnością nie chcielibyśmy spotkać przy okazji kąpieli.

Są naturalne sposoby na ich wytępienie

Pomimo braku szkodliwości, a nawet pożytku płynącego z obecności rybików, większość z nas nie jest zadowolona z obecności niechcianych gości. Podstawowym warunkiem ich wytępienia jest dbałość o prawidłową wentylację zawilgoconych pomieszczeń. Jeśli ten sposób okaże się niewystarczający, warto regularnie przecierać podłogę wodą z dodatkiem soku z cytrynu lub olejku lawendowego, ponieważ srebrzyki nie radzą sobie z intensywnymi zapachami, dlatego zwykle po prostu go unikają. Nie bez znaczenia jest również utrzymanie czystości, ponieważ oprócz glukozy owady te chętnie żywią się również martwym naskórkiem, resztkami roślinnymi i spożywczymi, cukrem i pleśnią. Ważne jest zatem dokładne usuwanie zabrudzeń ze wszystkich zakamarków pomieszczenia, w którym rybiki występują.

28.11.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Subscribe to this RSS feed