Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
W Polsce lepiej leniuchować, niż pracować? Zasiłki są całkiem spore
Belgia: Ruch na liniach metra 2 i 6 w Brukseli ponownie przerwany
Polska: Smartfony w szkołach. Wiemy, co rodzice sądzą o zakazie korzystanie z nich
Belgia: Utrudnienia na E40 w pobliżu Bertem. „Beton spadł z mostu"
Polska: Wybory 2025. Mieszkanie pogrąży Nawrockiego? Gorący koniec kampanii
Temat dnia: Minister postuluje wyższy wiek użytkowników social mediów
Polska: 133 kardynałów wybierze nowego papieża. Jutro zaczyna się konklawe
Dwoje belgijskich turystów zginęło w powodzi w Jordanii
Belgia: Loty Brussels Airlines do Tel Awiwu pozostają zawieszone
Niemcy: Sprawca śmiertelnego wypadku w Stuttgarcie przeprasza

Polska: Trudniej o rozwód? Zbigniew Ziobro wycofał się z tego pomysłu

Polska: Trudniej o rozwód? Zbigniew Ziobro wycofał się z tego pomysłu fot. iStock / zdjęcie ilustracyjne

Prace trwały miesiącami. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowywało przepisy, przez które Polakom trudniej byłoby się rozwieść. Co się zmieniło?

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w Polsce jest teraz 2,4 mln rozwodników. To znacznie więcej niż dekadę temu, kiedy było ich 1,6 mln. Od kilku miesięcy Ministerstwo Sprawiedliwości pracowało nad przepisami, które miały utrudnić zakończenie małżeństwa. To pomysł ministra Zbigniewa Ziobry.

Przygotowany przez jego resort projekt ustawy zakładał wprowadzenie narzędzi, których zadaniem miało być scalanie rodzin z małymi dziećmi.

Nowością wśród proponowanych zmian miały być trwające miesiąc rodzinne postępowania informacyjne, które byłyby obowiązkowe dla małżeństw jeszcze przed złożeniem pozwu rozwodowego. Po zakończeniu procedury, już w trakcie procesu, sąd mógłby go zawiesić, jeśli w jego ocenie pojawiłaby się szansa na utrzymanie małżeństwa. Zmiany spowodowałyby również, że sąd miałby obowiązek zaproponowania parze z nieletnim dzieckiem bezpłatnej ugody mediacyjnej.

– Chodzi przede wszystkim o ochronę dzieci, które najbardziej tracą na sprawach rozwodowych. Teraz do sądów trafiają pozwy, które w 10 proc. nie kończą się rozwodem. Liczymy na to, że dzięki mediacjom ten odsetek znacząco się zwiększy. Szacujemy, że skorzysta z nich od 30 do 50 proc. par – tak uzasadniał zmiany wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

Zapowiadanej przez resort Ziobry rewolucji jednak nie będzie, a rząd wycofuje się z wprowadzenia zmian. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, decyzję podjęto po masowej krytyce nowych rozwiązań. Przeciwko ich wprowadzeniu była nawet rada legislacyjna działająca przy premierze.

Techniczny problem polegałby na tym, że godzeniem małżonków zajmowaliby się sędziowie, którzy nie są do tego przygotowani.

– Sędziowie nie są od godzenia zwaśnionych małżonków, tylko od czuwania nad prawidłowo przeprowadzoną procedurą, w której dobro dzieci jest na pierwszym miejscu. Ważniejsze jest usprawnienie, a nie ideologizowanie rozwodów – komentuje adwokat Katarzyna Łukasiewicz.

07.05.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(em)

 

 

Last modified onpiątek, 06 maj 2022 13:37

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież