Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Szukali go 5 dni. Tragedia Belga na Sycylii
Polska: Mięso pod lupą inspektorów. Lista zarzutów jest długa
Belgia: 71-latek próbował odurzyć w barze kobietę
Polska: Pierwsze renty wdowie trafiły już do emerytów. Odmowy też
Belgia: Pociąg Eurostar z Brukseli do Londynu utknął na kilka godzin
Polska: Kogo zwolni AI? Możesz to sprawdzić w wyszukiwarce
Temat dnia: Wśród mężczyzn Mohamed. Te imiona najczęstsze w Brukseli
Polska: PCK ma dosyć i zabiera kontenery na ubrania. Ludzie urządzili w nich śmietniki
Belgia: Dziś strajk lekarzy i dentystów
Niemcy: Kolarze wjechali w tłum podczas wyścigu kolarskiego. Kilka osób rannych

Polska: Policyjny piknik w polu marihuany. Trwa ustalanie, co się stało

Polska: Policyjny piknik w polu marihuany. Trwa ustalanie, co się stało Fot. policja

Robili sobie selfie wśród konopi i wygląda na to, że nieźle się bawili. Mowa o policjantach. To nie koniec sprawy, bo są pytania o to, co stało się z roślinami.

Dziwna historia policji w Raszynie. Do tego zdarzenia doszło jeszcze w sierpniu, ale sprawa wyszła na jaw dopiero teraz. Dzięki zdjęciom, które otrzymał TVN. Widać na nich policjantów wśród wyrośniętych krzaków konopi.

Gdzie się podziały rośliny?

– To nie było małe poletko, miało kilkadziesiąt metrów kwadratowych – powiedział TVN informator.

Jak przekazał, komendant był o tym informowany na bieżąco, ale nie wpłynęło w tej sprawie żadne oficjalne zawiadomienie – podała stacja, powołując się na słowa anonimowego informatora.

To nie były tylko zdjęcia typu selfie, na których funkcjonariusze pozują z liśćmi w dłoniach. Na fotografiach widać także, że policjanci urządzili sobie w krzakach piknik. Położyli się, odpoczywali, jedli.

Sama sesja to nie jedyny problem, bo okazuje się, że po 2 dniach od namierzenie przez policję pole zniknęło. Nie ma tam już wysokich krzaków i nie wiadomo, co się z nimi stało. Nie wiadomo, kto zebrał rośliny i czy zostało to zrobione z myślą o produkcji narkotyków.

Na razie wszyscy wszystko wyjaśniają

Kiedy w tej sprawie został zaalarmowany komendant powiatowy policji w Pruszkowie, przekazał ją do wyjaśnienia Zespołowi Kontroli tej komendy. Sprawę ma wyjaśnić także Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz prokuratura i Wydział Kontroli Komendy Stołecznej Policji.

– Na ten moment trwają czynności – podaje Edyta Bednarczyk, zastępczyni oficera prasowego KPP w Pruszkowie.

Prokuratura potwierdza, że otrzymała takie zawiadomienie, ale na razie o sprawie nic więcej nie wiadomo.

13.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież