Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Coraz mniej młodych weterynarzy chce pracować na wsi
Belgia: Coraz więcej osób chce zmienić pracę
Belgia, Flandria: Są dzieci, jest urlop za granicą
Belgijscy naukowcy znaleźli lek na ciężką malarię!
Belgia: Chcesz uniknąć chorób? Już 7 tys. kroków dziennie pomoże
Belgia: Orange zwiększa zyski w 2025 roku
Belgia: W tym roku obchody Gentse Feesten przyciągnęły znacznie mniej osób
Słowo dnia: Spits
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 26 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Rośnie sprzedaż nieruchomości, ale ceny też wyższe!

Polska: Komendant policji spowodował kolizję. Policjanci nie ukarali szefa mandatem

Polska: Komendant policji spowodował kolizję. Policjanci nie ukarali szefa mandatem Fot. iStock

Za spowodowanie kolizji grozi 1000 zł mandatu i 6 punktów karnych. Gdy jednak sprawcą jest komendant policji, to sprawy mają się inaczej. Na taką pobłażliwość zwykły kierowca liczyć raczej nie może.

Kobieta kierująca volkswagenem passatem zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, żeby ustąpić pierwszeństwa pieszemu. Jadący za nią kierowca jeepa nie utrzymywał jednak bezpiecznej odległości i najechał na tył passata.

Za kierownicą jeepa – jak się okazało – siedział Tomasz Grazda, komendant powiatowy policji w Mielcu. Podwaładni podinspektora uznali, że w tym wypadku zamiast 1000 zł  mandatu i 6 punktów karnych wystarczy pouczenie.

Policjanci podkreślają – jak donosi portal hej.mielec.pl – że komendant sam zawiadomił dyżurnego o tym, że doszło do zderzenia samochodów.

„Trudno nie uznać, że najechanie na auto ustępującemu pieszemu na pasach nie było stworzeniem poważnego zagrożenia. Jednak policjanci z Mielca swojemu szefowi za spowodowanie kolizji dali tylko pouczenie” – komentuje serwis brd24.pl.

– Policja z kolei wyjaśnia, że zgodnie z przepisami za popełnione wykroczenie sprawca może zostać pouczony, może zostać na niego nałożony mandat karny, bądź skierowany wniosek o ukaranie do sądu.

Wygrała opcja numer jeden.

Żona zastępcy komendanta

Niedawno głośno było o zdarzeniu z Radomia. Tam w miejski autobus wjechała z kolei żona zastępcy komendanta. Policjanci jednak uznali, że winny jest kierowca autobusu i chcieli go ukarać. Mężczyzna nie przyjął mandatu. Sprawa została przeniesiona do innej komendy. Tamtejsi policjanci nie mieli wątpliwości, że winę ponosi żona wicekomendanta.

Kobieta – w trybie nakazowym – została ukarana 700 zł grzywny.


13.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież