Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: 15 belgijskich żołnierzy rannych podczas ćwiczeń w Szkocji!
Polska: W tych zawodach mogliby pracować kandydaci na prezydenta
Słowo dnia: Liederen
Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!
Niemcy: Zakazano działalności skrajnie prawicowej grupy „Królestwo Niemiec”
Polska: Na połączenia z tego numeru trzeba uważać. Bo można dużo stracić
Belgia, Bruksela: Mężczyzna na skuterze zginął w zderzeniu z radiowozem
Polacy za obowiązkowym szkoleniem wojskowym. Kto ma bronić granic?
Belgia: Ważyła 30 kg... „Zagłodzili ją na śmierć”
Bezdomny mężczyzna zmarł na stacji metra w Brukseli

Polska: Jest 140, chcą, żeby było 200 złotych. Drożej zapłacimy za prawo jazdy?

Polska: Jest 140, chcą, żeby było 200 złotych. Drożej zapłacimy za prawo jazdy? fot. iStock / zdjęcie ilustracyjne

Samorządy apelują o podniesienie opłat egzaminacyjnych na prawo jazdy. Ile trzeba będzie na to wydać, jeśli ich propozycje zyskają akceptację parlamentarzystów?

To, ile płaci się za przystąpienie do egzaminu na prawo jazdy, reguluje ustawa. Zapisane są w niej stawki dla danych kategorii, jakie chce zdobyć egzaminowany. Wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego nie mają wyjścia, i muszą się do przepisów zastosować. Co ważne, WORD-y nie są „państwowe” – podlegają marszałkom województw, a ich podstawowym źródłem zarabiania pieniędzy są właśnie pieniądze kandydatów na kierowców.

Sytuacja finansowa WORD-ów jest zła. Zarząd Województw RP wskazuje, że już w 2019 r. większość ośrodków zanotowała straty. Było to blisko 10,4 mln zł w skali kraju. W 2020 r. było jeszcze gorzej – 44 mln zł na minusie, a 2021 r. – 12,9 mln zł pod kreską.

WORD-y notują nie tylko spadki przychodów z działalności egzaminacyjnej (w 2020 r. o 20 procent). Oprócz tego – drożeje paliwo, rosną pensje... To wszystko sprawiło, że samorządy uznały, że trzeba podwyższyć opłaty egzaminacyjne.

Propozycje

egzamin teoretyczny – 50 zł (obecnie 30 zł),
kategoria AM – 200 zł (obecnie 140 zł),
kategorie A1, A2, A – 200 zł (obecnie 180 zł),
kategoria B – 200 zł (obecnie 140 zł),
kategoria C, a także D – 250 zł (obecnie 200 zł),
kategorie C+E, C1+E, D1+E, D+E – 250 zł (obecnie 245 zł),
kategorie B1, C1, D1, T – 200 zł (obecnie 170 zł),
kategorie B+E – 250 zł (obecnie 200 zł).

Kolejne podwyżki?

Tu trzeba przypomnieć także o postulatach właścicieli stacji kontroli pojazdów. Musi się do niej zgłosić każdy kierowca, żeby auto przeszło badania.

Opłata także jest ustalona ustawowo i wynosi:
motorower – 50 zł,
motocykl – 62 zł,
samochód osobowy do 3,5 t – 98 zł,
samochód zasilany gazem – 161 zł,
samochód osobowy rejestrowany po raz pierwszy w Polsce – 98 zł,
taxi – 140 zł,
samochód przeznaczony do nauki jazdy – 146 zł,
ciągnik rolniczy – 62 zł,
przyczepa ciężarowa rolnicza do 1,5 t dmc – 40 zł,
przyczepa ciężarowa rolnicza powyżej 1,5 t do 3,5 t dmc – 50 zł.

Branża narzeka, że stawki nie były zmieniane od kilkunastu lat. Dlatego domaga się ich podniesienia.

Czy tak się stanie i stawki opłat zostaną ustawowo zmienione? To zależy już od parlamentarzystów.

24.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ek)

 

Last modified onczwartek, 21 kwiecień 2022 18:37

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież