Klienci sieci supermarketów Delhaize od miesięcy płacą za produkty, których nie kupili – odkrył program konsumencki VRT „WinWin”.

Przyczyną problemu jest system kasowy Delhaize. Klienci, którzy nie zauważyli błędu na czas, płacili czasami nawet dziesiątki euro za produkty, których nigdy nie kupili. Delhaize przeprosiło i twierdzi, że pracuje nad rozwiązaniem.

Przy skanowaniu określonych, markowych produktów w supermarkecie Delhaize, losowy produkt może zostać dodany do naszego rachunku. Problem może pojawić się, gdy na opakowaniu oprócz zwykłego kodu kreskowego znajduje się nadrukowana matryca danych. Matryca danych to mały kwadratowy kod składający się z bloków, który wygląda podobnie do lepiej znanego kodu QR.

Kiedy skanujesz kody samodzielnie lub są one skanowane przy kasie, system Delhaize czasami rejestruje nie tylko prawdziwy produkt, ale także losowy dodatkowy produkt. Jeśli klient lub kasjer nie zauważy problemu, może to prowadzić do konieczności zapłacenia za produkty, które nie zostały zakupione. Późniejsze udowodnienie, że na rachunku znalazła się rzecz, której faktycznie nie kupiono, jest oczywiście bardzo trudne.

Firma twierdzi, że wiedziała o problemie IT od jakiegoś czasu. Chociaż rzecznik sieci, Roel Dekelver, podkreśla, że dotyczy to tylko ograniczonej liczby przypadków. „Problem nie jest łatwy do rozwiązania. Nasz dział IT zastanawia się, jak naprawić ten błąd tak szybko, jak to możliwe” - dodał rzecznik prasowy Delhaize.

24.04.2025 Niedziela.BE // fot. Cuebeverg / Shutterstock.com

(kk)

W czwartek rano, 24 kwietnia, brukselscy kierowcy Ubera zorganizowali spontaniczny protest, który rozpoczął się na Charles Quint Avenue w Ganshoren.

Kierowcy chcieli spowolnić ruch, aby podkreślić swoje żądania. Tuż przed godziną 08:00 od 50 do 100 taksówkarzy zebrało się w pobliżu bazyliki na proteście „go-slow”.

„Celem nie jest wywoływanie chaosu” – stwierdził Redouane, kierowca pracujący w Brukseli od 8 lat – „ale powolna jazda, spowolnienie ruchu i dochodzenie w ten sposób naszych praw”. Plan zakładał przejazd przez tunel Annie Cordy i udanie się w kierunku stacji Bruxelles-Midi. Nie zgłoszono żadnych utrudnień w ruchu, ponieważ policja z Brukseli Zachodniej uważnie monitoruje sytuację.

Redouane zwrócił uwagę na znaczny spadek dochodów od czasu wdrożenia rozporządzenia taksówkowego z 9 czerwca 2022 roku, które miało być sprawiedliwe dla kierowców taksówek i kierowców Ubera. Żądania sektora są liczne, ale niektóre są priorytetowe. „Domagamy się dostępu do wydzielonych pasów, tak jak w przypadku zwykłych taksówek ” — podkreślił brukselski kierowca.

Kierowcy, pracujący za pośrednictwem platform takich jak Uber i Bolt, dążą również do wyższych minimalnych stawek i niższych prowizji dla firm. Wielu kierowców skrytykowało wzrost prowizji Ubera z 25% do 35%.

24.04.2025 Niedziela.BE // fot. Longfin Media / Shutterstock.com

(kk)

21-letni mężczyzna zamieszany w poważny atak nożem otrzymał jedynie naganę. Taki werdykt zapadł w sądzie dla nieletnich w Gandawie – sprawca był wówczas nieletni. Prokuratura odwoła się od tego wyroku.

We wrześniu 2021 roku 17-letni wówczas mężczyzna z Aalst wziął udział w imprezie w Ledeberg (Gandawa) wraz z kilkoma przyjaciółmi. Tam spotkał lokalny gang uzbrojony w pałki, kastety i noże. Doszło do sprzeczki i ofiara została pobita i trzykrotnie dźgnięta nożem. Motyw bójki nigdy nie został w pełni wyjaśniony.

Kilku dorosłych przestępców zostało już skazanych. Jednak jeden z podejrzanych miał 17 lat w chwili popełnienia przestępstwa i dlatego musiał stawić się przed sądem dla nieletnich. Sprawa się przeciągała, a wyrok zapadł dopiero w ostatni poniedziałek, 21 kwietnia.

Wyrok jest uderzający. Chociaż udowodniono udział 21-latka w przestępstwach, otrzymał on jedynie naganę. To najniższa możliwa kara. Oskarżenie domagało się kary 220 godzin prac społecznych lub umieszczenia go w ośrodku dla nieletnich przestępców na trzy miesiące. Sąd uznał nawet, że nagana była „całkowicie niewspółmierna do faktów”, ale biorąc pod uwagę brak miejsc, jest mało prawdopodobne, aby przestępca został osadzony w ośrodku dla nieletnich.

24.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Od 24 kwietnia do 3 maja stolica Belgii zaprezentuje ponad 300 krótkometrażowych filmów w czterech różnych miejscach w ramach Brussels Short Film Festival (BSFF). Oprócz pokazów kina krajowego festiwal będzie również gościł warsztaty, konkursy i wydarzenia na świeżym powietrzu.

Od końca lat 90. belgijska organizacja non-profit „Un Soir...Un Grain” ma na celu promowanie kina i ułatwianie interakcji pomiędzy profesjonalistami z branży a ogółem społeczeństwa. Organizacja stworzyła BSFF, który jest ważnym wydarzeniem na scenie kulturalnej kraju od prawie trzech dekad.

Podczas 28. edycji BSFF skupia się na temacie wolności. „Kiedy widzimy, że polityka światowa jest naznaczona odwrotem od demokracji i deptaniem naszych podstawowych praw, wprawia nas to w prawdziwy zamęt” – napisali organizatorzy w oświadczeniu. „Przekonany, że kultura jest przestrzenią ekspresji i oporu wobec tych trendów, zespół BSFF postanowił opatrzyć 28. edycję wydarzenia hasłem 'Wolność'”.

Festiwal będzie również świętował najlepsze osiągnięcia filmowe poprzez trzy konkursy: National, International i Next Generation. Najlepsze filmy zostaną wybrane przez jury składające się z dziennikarzy, widzów i profesjonalistów z branży.

Więcej informacji o programie i cenach biletów można znaleźć na stronie festiwalu: TUTAJ

24.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)